Premiera robota EZVIZ RS20 Pro! Czy warto było czekać?

Na polskim rynku niebawem zadebiutuje najnowszy robot sprzątający marki EZVIZ – model RS20 Pro. Liczyliśmy, że w sklepach zobaczymy go jeszcze w 2023 roku. Warto było czekać?

Wśród wszystkich testowanych robotów w 2023 roku największe wrażenie zrobił na mnie EZVIZ RS2. Spodziewałem się kolejnej przeciętnej konstrukcji na poziomie Redroad G10 czy Roidmi EVA, a sprzęt zaskoczył mnie jednym z najlepszych na rynku systemów omijania małych przeszkód, świetnym mopowaniem i znakomitą jakością wykonania.

Robota miałem okazję sprawdzić podczas wakacji 2023, a już na targach IFA 2023 w Berlinie EZVIZ pokazał rozwinięcie modelu RS2 pod postacią RS20 Pro. Wtedy nie spodziewałem się, że EZVIZ każe nam na ten sprzęt czekać aż rok czasu i właściwie to jest głównym problemem nowego robota.

EZVIZ RS20 Pro już w Polsce

EZVIZ RS20 Pro trafi do sprzedaży na polskim rynku już we wrześniu 2024 w cenie ok. 3800-4000 zł (niestety, w informacji prasowej od dystrybutora zabrakło szczegółowej kwoty). Na targach IFA we wrześniu rok temu, EZVIZ RS20 Pro robił ogromne wrażenie i gdyby miał premierę niedługo potem, mógłby zostać uznanym za jednego z najbardziej zaawansowanych robotów na świecie.

Niestety, premiera opóźniła się o rok, robot przeszedł drobną ewolucję, żeby nie odstawać za bardzo od konkurencji mającej premiery w 2024 roku, ale i tak widać, że tak długi czas od prezentacji do premiery spowodował, że RS20 Pro nie ma paru funkcji, które znajdziemy dziś w Roborocku, Dreame, czy innych najlepszych markach.

Co wiemy o EZVIZ RS20 Pro?

EZVIZ RS20 Pro ma moc maksymalną 7200 Pa, baterię 5200 mAh pozwalającą na pracę do 220 minut w trybie cichym, do 190 minut w trybie standardowym (samo odkurzanie). Ładowanie jest dość szybkie jak na robota – max. 3 h do pełna. Sam robot ma 65 W mocy, jego stacja opróżniającą 965 W, a głośność robota w trybie standardowym nie przekracza 65 dB.

Robot nawiguje z pomocą radaru LiDAR i zespołu kamery z rozdzielczością Full HD w zderzaku do rozpoznawania i omijania przeszkód. Już w RS2 działało to świetnie, więc tu może być tylko lepiej. Dodatkowo kamera pozwala na patrole domowe, podgląd na żywo i komunikację w obie strony. Kamera rozpoznaje ok. 65 różnych obiektów, a dane z kamery są szyfrowane (AES-128).

Stacja ma dwa zbiorniki wody: 5 l czystej i 4,2 l brudnej, a także 5 l worek – to jedne z większych pojemności na rynku. Przemywanie mopów odbywa się w gorącej wodzie 60 stopni, robot potrafi automatycznie zdejmować i zakładać pady z mopami, szczotki boczne mogą się automatycznie unosić przy mopowaniu, stacja sama uzupełnia robota w wodę, dozuje detergent, suszy gorącym powietrzem i opróżnia kurz do dużego worka.

Szczotka to nadal rozwiązanie z paskami włosia i gumy, ale tym razem dostało wbudowane noże rozcinające włosy, które zaplączą się wokół osi wałka.

Mopy obrotowe obracają się 180 razy na minutę, mają 1 kg docisku do podłoża i mogą unosić się w górę na dywanach. Nie mamy tu wysuwanego mopa do boku, ale w celu niwelowania martwej strefy mycia przy meblach i ścianach, robot zawija mopem do boku. Szczotka boczna też nie jest wysuwana do sprzątania w narożnikach. EZVIZ chwali się, że obudowa robota wykorzystuje plastik z recyklingu, będący równowartością 16 plastikowych butelek.

W zestawie sprzedażowym znajdziemy butelkę z detergentem, czyścik z nożykiem komplet instrukcji, i naklejkę na kamerę dla obawiających się o prywatność.

Biorąc pod uwagę cenę ok. 4000 zł, specyfikację i funkcje robota, do flagowych konkurentów nieco brakuje, ale EZVIZ jest też nieco tańszy, więc będzie bezpośrednim rywalem dla Roborocka Qrevo MaxV, Dreame L10s Ultra Pro Heat, Dreame L20 Ultra, Eufy RoboVac X10 Pro Omni, Naral Freo X Ultra, Ecovacs Deebot T30 Pro Omni, czy Ecovacs X2 Omni – to zacne grono.

Szukasz innego robota?

Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.