fot. Karcher
Woda już opadła, ale to jeszcze nie koniec – domy trzeba osuszyć i przygotować do remontu. Radzimy co kupić i jak pomóc, żeby zdążyć przed mrozami.
We wrześniu przez południowe obszary Polski przetoczyła się powódź, niekiedy stany wody były bliskie, a nawet przekraczały te z 1997 roku. Woda już dawno opadła, a mieszkańcy Nysy, Kłodzka, Lądka Zdrój, Stroni Śląskich i wielu innych miejscowości muszą walczyć z jej skutkami, a terminy mocno gonią – domy i inne budynki trzeba osuszyć i choć wstępnie przygotować przed pierwszymi mrozami, a następnie zabrać się za pełne remonty.
Do tego potrzeba wiele specjalistycznego sprzętu, dlatego wiele poważnych zbiórek skupia się nie tylko na kwestii dostaw żywności, wody pitnej, czy materiałów higienicznych, ale także sprzętu budowlano-remontowego.
Świetnym przykładem jest Polski Czerwony Krzyż, który z zebranych pieniędzy kupuje agregaty prądotwórcze i nagrzewnice. Najprostszym sposobem pomocy jest wsparcie właśnie takiej zbiórki, choć trzeba uważać przy jej wyborze – już 20 wrześnie media donosiły o zidentyfikowaniu 63 fałszywych zbiórek dla powodzian, więc przed wpłaceniem kasy warto zweryfikować zbiórkę.
Druga opcja to zabranie się za pomoc samemu – każdy czujący się na siłach finansowych może zakupić potrzebny sprzęt i przekazać do punktów zbiórek, które dalej rozdysponowują pomoc tam, gdzie jest najpotrzebniejsza lub dostarczyć sprzęt samodzielnie do potrzebujących. Warto też przed zakupem sprzętu podpytać, co i o jakich parametrach jest najpotrzebniejsze – nie ma nic gorszego w tej sytuacji, niż dostarczenie pomocy, której nie będzie dało się wykorzystać.
Co warto kupić? Zebrałem kilka kategorii urządzeń w jedną listę
Osuszacze powietrza możemy podzielić na dwie kategorie. Domowe, robiące bardziej za pochłaniacze wilgoci z wydajnością kilku lub kilkunastu litrów na 24 h i przemysłowe, z dużo większą wydajnością – nawet 50 l na 24 h w modelach kosztujących mniej niż 3000 zł, jak Yato YT-99650 , czy Warmtec OP-50 . Czasem warto przemyśleć zakup czegoś dużo droższego o super wydajności – dwa osobne sprzęty w tej samej cenie mogą ogarnąć dwa budynki mieszkalne na raz.
Druga kategoria to nagrzewnice olejowe – im wyższa temperatura, w budynku, który został zalany w powodzi, tym szybszy proces osuszania murów. W tej kategorii polecane są urządzenia firmy Master jak Master B 65 CEL za ok. 1700 zł, czy Master 145 CEL za ok. 2400 zł.
Taniej też da się kupić coś pomocnego – za ok 900 zł znajdziemy MSW-TW-DH-30000 o moc grzewczej 30 kW i przepływie powietrza 720 m3/h, z dużym, 38 l zbiornikiem paliwa. Nawet zakup podstawowych grzejników konwektorowych kosztujących ok. 100 zł będzie dobrym pomysłem.
Jeśli zerwaniu lub uszkodzeniu uległy linie energetyczne, czymś trzeba zasilić osuszacze i nagrzewnice, więc przydatne będą agregaty prądotwórcze. W tej kategorii wybór jest ogromny – możemy zdecydować się na agregat jednofazowy lub trójfazowy i raczej ten drugi typ będzie miał szersze zastosowanie, gdyż podepniemy pod niego urządzenia budowalne wymagające połączenia trójfazowego.
Podstawowe agregaty zakupimy od 1000 do 2000 zł, w większości będą oferować moc od 2 do 5 kW – nawet takie proste modele są w stanie udźwignąć osuszacz przemysłowy, czy nagrzewnicę. Tanie agregaty korzystają z prądnicy synchronicznej, a droższe modele mogą być inwerterowe, lepiej zabezpieczone, z AVR i dające czysty sinus, więc mogą zasilać urządzenia elektroniczne będące mniej odporne na wahania napięcia, czy natężenia prądu.
Zasilanie może być przeróżne – od benzynowych, przed ropę po LPG. Przykładowych modeli nawet nie ma sensu podawać – ofert na chińskie jak i markowe agregaty są setki na Allegro, ceneo.pl, w sieciach bardziej kojarzonych z AGD i RTV jak Media Expert, czy stacjonarnie w Leroy Merlin i Castoramie.
Sprzęt, który przyda się do prac remontowych, gdyż może zasilić masę sprzętów pneumatycznych, jak gwoździarki i pistolety do malowania. Przy zakupie wszechstronnego kompresora warto zwrócić uwagę na jego wydajność – żeby miał szeroki zakres zastosowań, zwłaszcza mógł przyspieszyć malowanie, czy gruntowanie ścian.
Minimum pojemności to 100 l, lecz warto celować w sprzęty nieco mocniejsze. Do wyboru mamy kompresory olejowe i bezolejowe, nie bez znaczenia ma parametr głośności pracy i ilość tłoków, a także uzyskiwane ciśnienie. Wpisując w google frazę „kompresor do malowania” wyskoczy pełno dobrych propozycji i podpowiedzi.
Muł, szlam, gruz i pył czymś trzeba usunąć, więc odkurzacze przemysłowe to podstawa, najlepiej te do pracy na sucho jak i na mokro. Tu oczywistym wyborem są sprzęty marki Karcher, ale także polskiego Profi, ale jeśli zakupisz coś tańszego, jak sprzęt marki własnej Lidla – Parkside, czy coś z Allegro mniej znanej marki, też powinno spełnić swoje podstawowe zadania.
To cztery podstawowe kategorie urządzeń najpotrzebniejszych, ale warto pamiętać też o elektronarzędziach, jak wiertarki, wkrętaki, opalarki, palniki, szlifierki, czy polerki.
Potrzeby są ogromne, więc jeśli chcesz pomóc, na pewno znajdzie się kategoria sprzętowa, w której nadal powodzianie mają spore braku, a kupując wymagany do remontu sprzęt można choć trochę odciążyć ich budżety. Jeśli nie wiesz, jak znaleźć osoby potrzebujące, zgłoś się po prostu do znanych, dużych organizacji, które zajmują się tematem od lat.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Chińska marka Dreame nie zwalnia tempa premier i właśnie wrzuciła do swojego sklepu nową wersję…
Oclean X Ultra to jedna z najlepszych szczoteczek sonicznych w ofercie chińskiej firmy. Jest też…
Od 10 listopada do 10 grudnia trwa genialna akcja na AGD marki Liebherr - można…
Na polskim rynku debiutuje piekarnik Hisense HO66FA Pizza Chef z programem dedykowanym do pieczenia pizzy,…
Koreański producent wystartował z kolejną akcją promocyjną - tym razem mamy smartband lub smartwatch w…
Samsung jako kolejny producent wystartował z akcją cashback na piekarniki i płyty o zabudowy. Akcja…
Komentarze
Media Expert zrobiło świetną robotę z przecenami sprzętów pierwszej potrzeby. To dla osób poszkodowanych ogromna pomoc. Mysle ze jako społeczenstwo zdaliśmy ten test pomocy. I obyśmy nie musieli zdawać go znowu.