fot. Bosch
W sklepach pojawiły się pierwsze oferty na nową, flagową serię odkurzaczy pionowych marki Bosch – Unlimited 10.
O odkurzaczach Bosch Unlimited 10 wspominałem już przy okazji relacji z wrześniowych targów IFA w Berlinie. Nowa seria zrobiła na mnie ogromne wrażenie jakością wykonania i ergonomią.
Za to duży minus, jaki zdiagnozowałem na targach, który pewnie będzie największym problemem dla kupujących, to waga – seria Unlimited 10 to bezsprzecznie najcięższe odkurzacze pionowe na naszym rynku, ale żeby było zabawniej, producent nie podaje w specyfikacjach wagi, a jedynie RTV Euro AGD twierdzi, że ważą 3,72 kg, co może być prawdą.
W połowie października 2024 na stronie Boscha pojawiło się 5 wersji odkurzaczy Unlimited 10, różnice to kolor wykończenia jednostki centralnej i zestaw akcesoriów.
W zestawie: 1x Ssawka szczelinowa, 1x Szczotka do mebli, 1 x Przewód do ładowania akumulatora, 1x Wymienny akumulator 4 Ah, 1x Stacja dokująca, 1x Ssawka do tapicerki XXL, 1x Elektroszczotka HardFloor Soft Brush, 1x Szyna do stacji dokującej, 1x Uchwyt do szyny.
W zestawie: 1x Ssawka szczelinowa, 1x Szczotka do mebli, 1x Przewód do ładowania akumulatora, 1x Szybka ładowarka, 1x Wymienny akumulator 5 Ah, 1x Stacja dokująca, 1x Mini turbo-/elektro- szczotka, 1x Długa, elastyczna ssawka szczelinowa, 1x Ssawka do tapicerki XXL, 1x Elektroszczotka HardFloor Soft Brush, 1x Szyna do stacji dokującej, 2x Uchwyt do szyny.
W zestawie: 1x Ssawka szczelinowa, 1x Szczotka do mebli, 1x Przewód do ładowania akumulatora, 1x Wymienny akumulator 4 Ah, 1x Stacja dokująca, 1x Długa, elastyczna ssawka szczelinowa, 1x Ssawka do szuflad i klawiatur, 1x Ssawka do tapicerki XXL, 1x Elektroszczotka HardFloor Soft Brush, 1x Szyna do stacji dokującej, 2x Uchwyt do szyny.
W zestawie: 1x Ssawka szczelinowa, 1x Szczotka do mebli, 1x Przewód do ładowania akumulatora, 1x Wymienny akumulator 4 Ah, 1x Mini turbo-/elektro- szczotka, 1x Stacja dokująca, 1x Długa, elastyczna ssawka szczelinowa, 1x Ssawka do tapicerki XXL, 1x Szyna do stacji dokującej, 2x Uchwyt do szyny.
W zestawie: 1x Ssawka szczelinowa, 1x Przewód do ładowania akumulatora, 1x Szybka ładowarka, 1x Wymienny akumulator 4 Ah, 1x Stacja dokująca, 1x Długa, elastyczna ssawka szczelinowa, 1x Ssawka do szuflad i klawiatur, 1x Ssawka do tapicerki XXL, 1x Elektroszczotka HardFloor Soft Brush, 1x Szyna do stacji dokującej, 1x Uchwyt do szyny, 1x Mała szczotka.
Jak widać ceny na start będą ślizgać się wokół kwoty 3000 zł w zależności od zestawu akcesoriów, ale pewnie w dobrych promocjach spadną do okolic 2300-2500 zł.
Realnie jedyne, co mamy tu starego, to akumulatory 18 V systemu Power for All, o pojemności 4 Ah lub 5 Ah, pasujące do innych elektronarzędzi tej marki, a także kilku innych firm. To właśnie stosowanie tych akumulatorów jest głównym hamulcowym w kwestii osiągania przez odkurzacze Boscha wyższej mocy ssania, bliższej flagowej konkurencji, ale z drugiej strony akumulatory systemowe Boscha są tanie, łatwo dostępne i można wykorzystać je do wielu innych sprzętów – coś za coś.
Nowa konstrukcja jest bardzo masywna i znakomicie wykonana, nie mogę przyczepić się do jakości użytych materiałów, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepiej wykonane pionówki, z jakimi miałem kiedykolwiek styczność. Odkurzacze dostały łamaną rurę z bardzo grubym zawiasem – ma zapewniać stabilność i zapobiegać uszkodzeniom tego elementu. Złącza są też bardzo grube i mają dwa elementy wsuwające się w siebie po bokach – zapewnia to większą stabilność i sztywność konstrukcji.
Jednostka centralna ma zbiornik o pojemności 400 ml i nadal filtr HEPA bezpośrednio w nim, a nie za silnikiem jak to robi prawie cała konkurencja – efekty dobrze znamy z serii Unlimited 7 i 8 – kurz wbija się między lamele filtra i go zapycha – dostajemy specjalne pokrętło w filtrze, którym kręcąc usuwamy kurz z filtra, ale rozwiązanie nie jest w 100% skuteczne.
Zmieniono za to system opróżniania małego zbiornika – specjalnym suwakiem możemy kompresować kurz w zbiorniku do 50% jego objętości, dzięki czemu w trakcie sprzątania zmieści się go więcej, ale też przy opróżnianiu nie będzie się rozpylać w powietrzu, tylko wypadnie jako jedna, zbita kula.
Jednostka centralna ma duży, okrągły wyświetlacz kolorowy, który pokazuje czas do rozładowania baterii, pozwala na wybór 1 z 6 poziomów: eco, auto, turbo, cichy, samochód, delikatny dywan. Ma też sporo praktycznych podpowiedzi i przypomina o potrzebie czyszczenia filtra. Mamy osobne sensory do sterowania menu wyświetlacza: cofnij, opcje, zatwierdź i osobno włącznik/wyłącznik.
Zacznijmy od najważniejszych, czyli elektroszczotek. Nowa elektroszczotka MircoClean Brush ma wałek o dużej średnicy, który ma 3 razy mniej plątać włosy wokół własnej osi, względem poprzedniego rozwiązania (na podstawie testów wewnętrznych z wykorzystaniem włosów o długości 60 cm, w trybie Turbo, w porównaniu z Bosch Unlimited Serie 8).
Do tego zmieniono zabezpieczenie elektroszczotki materiałem od spodu, a wałek jest łatwo wyjmowany. Wszystkie pełnowymiarowe elektroszczotki mają mocne oświetlenie LED, ale starego typu – oświetla podłogę lekko od góry, ale nie podświetla kurzu jak to robi Dyson w szczotce Slim Fluffy z zielonym światłem, czy Dreame w modelach R20, Z20 i Z30 z niebieskim światłem. Druga elektroszczotka do podłóg twardych też ma takie samo oświetlenie jak szczotka MircoClean.
Nowa jest też stacja do zawieszenia na ścianie – mieści więcej akcesoriów, a pochwalić Boscha trzeba też za nowy projekt ssawek – szczelinówka ma wymienne końcówki: z delikatnym włosiem, szorstkim włosiem, gumową przedłużkę. Do tego mamy nową ssawkę do tapicerski lub mała elektroszczotkę do usuwania sierści, odkurzania materacy i tapicerski, a także narzędzie do usuwania zaschniętego brudu.
Ostatnia zmiana na plus w akcesoriach to podejście do elektroszczotki głównej w modelach ProAnimal – stara seria Unlimited 7 ma okropną elektroszczotkę ProAnimal z której nie da się łatwo wysunąć wałka, przez co jej czyszczenie jest znacząco utrudnione – trzeba ją rozkręcać lub próbować dostać się za wałek jakimś wyciorem. Teraz model Unlimited 10 ProAnimal ma normalną elektroszczotkę MircoClean, taką samą jak inne modele, różni się jedynie zestawem akcesoriów i kolorem obudowy (czerwony).
Podczas odkurzania mamy bajerancki wskaźnik poziomu zabrudzeń – nie jest to wykres na ekranie jak to robi Dyson, czy Dreame, ale ledowy pierścień świecący na niebiesko, gdy podłoga jest gruntownie oczyszczona.
Bosch chwali się, że silnik TurboSpin pracuje z prędkością do 70 000 obr./min. i ma zapewniać do 40% wyższą wydajność odkurzania względem modeli Unlimited 8 (na podstawie pomiarów wewnętrznych, zmierzona przy rurze odkurzacza ręcznego, w oparciu o normę EN IEC 62885-4:2020/A1:2023 wzgl. IEC 62885-2:2021 cl. 5.11.), dodatkowo jest objęty 10-letnią gwarancją po rejestracji odkurzacza na stronie producenta.
Już sam parametr obrotów pokazuje, dlaczego odkurzacze Boscha nie osiągają takiej siły ssania jak konkurencja – dobre odkurzacze innych firm mają silniki pracujące z duży wyższymi obrotami nawet 115 000 – 140 000 obr./min.
Czas pracy z akumulatorem 4 Ah 18 V to 80 minut lub 100 minut z 5 Ah 18 V w trybie ECO, co ma przekładać się na możliwość odkurzenia nawet 220 m2 na jednym naładowaniu. Filtr HEPA ma mieć skuteczność filtracji na poziomie 99,99%, a czas ładowania baterii zależy od załączonej ładowarki – zwykłą ładuje do pełna baterie w 4 h, a szybkoładowarka ogarnia temat w 1 h.
Według Boscha nowe odkurzacze Unlimited 10 z elektroszczotką MircoClean usuwają niewidoczne dla oka zabrudzenia, mikroskopijny kurz zapewniając najwyższy skuteczność odkurzania wśród modeli tej firmy. Szkoda jedynie, że nadal nie podają żadnych parametrów związanych z mocą ssania.
Nie znamy mocy silnika, tylko jego maksymalne obroty, Bosch nie podaje ciśnienia ssania (kPa), mocy ssania (AW), przepływu powietrza (l/s), od lat podaje jedynie, że ich odkurzacze niezależnie od serii i ceny są tak samo skuteczne na dywanach i podłogach twardych jak odkurzacze sieciowe. To trochę niepoważne względem nas użytkowników, ale co poradzić – tak sobie Niemcy wymyślili…
Flagowa seria Bosch Unlimited 10 wydaje się być bardzo ciekawą ewolucją dotychczasowych, starych serii 6, 7 i 8. Mamy nowocześniejsze sterowanie, przeprojektowaną rurę i wszystkie elektroszczotki oraz ssawki, zupełnie nową, wydajniejszą jednostkę centralną i mega dobrą jakość użytych materiałów.
Niestety dużym problemem będzie waga powyżej 3,7 kg (z akumulatorem 4 Ah), czyniąc serię Unlimited 10 najcięższymi pionówkami na rynku, gdzie dotychczas producenci starali się nie przekraczać 3,2-3,3 kg.
Niestety nadal pozostało sporo wad po poprzednikach: filtr HEPA w zbiorniku kurzu zamiast za silnikiem, mała pojemnością zbiornika 400 ml, brak informacji o mocy ssania i realnie mniejsza moc ssania niż we flagowcach konkurencji.
Bosch od lat idzie własną drogą w kategorii odkurzaczy pionowych, kompletnie nie oglądając się na to co pokazuje konkurencja i jak widać po popularności ich odkurzaczy, potrafią przekonać do siebie sporą część kupujących, a czy tak samo będzie z serią Unlimited 10?
Przyznam, że już nie mogę doczekać się możliwości przetestowania nowej serii Unlimited 10 lub chociaż pobawienia się jedną z wersji w sklepie – obok Dreame Z30 to chyba największa nowość 2024 roku w kategorii pionówek na polskim rynku.
Jeśli szukasz dobrego odkurzacza koniecznie sprawdź naszą listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych.
Zachęcam również do zerknięcia na maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…