Zastanawiasz się, jaki odkurzacz kupić? My już to sprawdziliśmy. W maniaKalnym TOP-10 wybraliśmy najlepsze odkurzacze bezprzewodowe na polskim rynku. Znajdziesz tu wyłącznie dobre, solidne i polecane odkurzacze pionowe – na każdą kieszeń!
Spis treści
To dobry moment na zakup nowego odkurzacza – bez względu na to, czy szukasz oferty w polskich sklepach, czy planujesz kupić odkurzacz z Chin. Nie każda oferta z promocji jest jednak warta uwagi – dlatego wybraliśmy najlepsze odkurzacze bezprzewodowe, które naszym zdaniem warto teraz kupić.
Polecane odkurzacze pionowe z naszej listy łączy jedno – bez względu na cenę są to solidne propozycje, wyróżniające się dobrymi parametrami lub znakomitym stosunkiem ceny do możliwości. Idąc na zakupy koniecznie zwracaj uwagę na moc ssania, wagę i dołączone końcówki.
Warto pamiętać, że nasz TOP-10 odkurzaczy bezprzewodowych to tylko wierzchołek góry lodowej. Na rynku znajdziesz wiele innych, ciekawych modeli marek Xiaomi, Dyson, Miele, Samsung, czy Electrolux.
Tymczasem jednak, czas na pierwszą propozycję w naszym rankingu odkurzaczy pionowych – to Dreame Z30, czyli jeden z najmocniejszych odkurzaczy bezprzewodowych na naszym rynku.
Najmocniejszy odkurzacz na naszym rynku – ma aż 310 AW mocy ssania z 855 W silnika, co ma się przekładać na 28 kPa siły ssania. Konstrukcja jest zupełnie nowa, nie czerpie z poprzednich serii V, T i R. Widać, że nieco inspirowano się Samsungiem, choć jakość użytych materiałów i ich spasowanie to totalna topka – moim zdaniem przebija większość konkurencji.
Odkurzacz Dreame Z30 ma wagę 3,15 kg z elektroszczotką uniwersalną, sama jednostka centralna to 2,2 kg. Mamy tu akumulator 3200 mAh z czasem pracy od 90 do 10 minut w zależności od jednego z trzech trybów pracy: eco, auto i turbo. Ładuje się w 4 h, pojemność zbiornika to 600 ml, a kozacko wypada filtracja 5-stopniowa z filtrem HEPA klasy H14 (!!!).
Test odkurzacza Dreame Z30 znajdziesz na naszym blogu i muszę przyznać, że wśród odkurzaczy testowanych w 2024 roku zrobił na mnie największe wrażenie. Znakomite spasowanie i jakość użytych materiałów, realna moc ssania wyższa niż w większości odkurzaczy sieciowych i bardzo bogaty zestaw akcesoriów to jego największe zalety.
W zestawie dostajemy: stojak podłogowy, ładowarkę, elektroszczotkę uniwersalną z zębami wyczesującymi i niebieskim podświetleniem LED, elektroszczotkę do podłóg twardych z oświetleniem LED, małą elektroszczotkę do tapicerki i sierści, ssawkę z miękkim włosiem do mebli, ssawkę szczelinową z nasadką z włosiem, miękką końcówkę z głowicą obrotową, giętką rurę, szczotkę do groomingu zwierząt i ładowarkę.
Od premiery cena spadła pod koniec 2024 roku do okolic 1500 zł, więc to piekielnie opłacalny model.
Inne warianty:
Jeden z najlepszych odkurzaczy tej marki, ze świetnym zestawem i parametrami godnymi najlepszych konkurentów.
Siła ssania to 230 AW, 5 poziomów mocy i czas pracy do 80 minut (akumulator ma spore napięcie 32,4 V). Zbiornik na kurz jest większy nawet od Samsunga Jet 90 – ma 900 ml, a przy tym waga jednostki centralnej nie przekracza 1,9 kg (całość 3,2 kg). Głośność pracy to 73 dB w ECO i 84 dB w Turbo.
W zestawie nie zabrakło elektroszczotki mini do tapicerki i kanap, ssawki szczelinowej, ssawki z włosiem do kurzu, giętkiej rury, czy stacji dokującej, stojącej, więc nie ma potrzeby wiercenia w ścianie. Rura odkurzacza ma zintegrowany kątownik, ułatwiający pracę pod meblami, główna szczotka posiada uniwersalny wałek do wszystkich podłóg i dobre oświetlenie LED.
Sprzęt ma tryb pracy automatycznej – sam ustawia właściwą moc ssania i prosty panel sterowania, a stacja dokująca mieści wszystkie akcesoria. Odkurzacze pionowe z silnikiem na górze zazwyczaj nie potrafią stać samodzielnie w pionie – Tefal nie ma tego problemu.
Fajną sprawą jest gwarancja satysfakcji – sprzęt Tefala możesz testować do 30 dni, a jeśli jednak nie będziesz z niego zadowolony/a, możesz go oddać, a producent zwróci koszt zakupu.
Warto też wspomnieć o innym wariancie tego modelu i wersjach o nieco mniejszej mocy:
Jeden z najlepszych odkurzaczy na polskim rynku (zobacz nasz test Dyson V15 Detect Absolute). Nie jest może tani, bo kosztuje blisko 3 tys. zł, ale w zamian otrzymujemy największą siłę ssania i moc silnika.
Cieszyć może bogaty zestaw akcesoriów: zupełnie nowa elektroszczotka do wszystkich rodzajów podłóg Digital Motorbar z technologią zapobiegającą plątaniu włosów i sierści, elektroszczotka Slim Fluffy z podświetleniem uwidaczniającym kurz (świetnie spisująca się na podłogach twardych), końcówki combi i szczelinówka, nowa mini elektroszczotka zapobiegająca plątaniu się włosów i końcówka Low Reach pozwalająca na dotarcie do trudno dostępnych miejsc pod kanapą czy łóżkiem. W komplecie dostajemy też ładowarkę, uchwyt ścienny i podręczny uchwyt na akcesoria.
Moc ssania to 240 AW, a moc samego silnika to 660 W. Pojemność zbiornika to 760 ml, a waga zbliżona jest do 3 kg. Akumulator jest wymienny, więc możemy dokupić zapasowe ogniwa. Na jednym ładowaniu odkurzacz pracuje maksymalnie 60 minut i ładuje się do pełna w 4,5 h. W trybie Boost czas pracy spada do około 8 minut.
Parametry odkurzacza widzimy na czytelnym wyświetlaczu. Do wyboru mamy trzy tryby pracy: ECO, Auto i Boost. Fajnym bajerem jest czujnik piezoelektryczny, który zlicza ilości cząstek zebranych z podłogi i dzieli pod względem wielkości na 4 grupy: alergeny/pyłki, kurz, roztocza i cukier. Wyniki zobaczymy na wyświetlaczu (dzięki czemu mamy pewność, że sprzątanie było dokładne), a co ważniejsze, podczas pracy odkurzacz automatycznie dopasuje moc ssania do rodzaju zanieczyszczeń.
Nowa szczotka główna Digital Motorbar ma na całej swojej szerokości długie zęby wyczesujące włosy i sierść, dzięki czemu mamy pewność że dokładnie i skutecznie posprzątamy sierść i długie włosy z każdej powierzchni a czyszczenie nie będzie skomplikowane.
Mini elektroszczotka do tapicerki i materacy też ma zmienioną konstrukcję – zbiera długie włosy i zwierzęcą sierść z foteli, łóżek, kanap i wszelkich powierzchni tapicerowanych, a do tego niweluje problem z plątaniem się włosów, bo stożkowy wałek szczotki zwija spiralnie włosy prosto do pojemnika na kurz. Takie rozwiązanie zapewnia skuteczne odkurzanie legowisk zwierzęcych, sof czy schodów.
Filtracja powietrza należy do jednych z najlepszych na rynku – wyłapuje 99,99% mikroskopijnych cząsteczek i alergenów o wielkości zaledwie 0,3 mikrometra. Alergicy będą zadowoleni!
W sprzedaży pojawiła się tez nowa wersja V15 Submarine wyposażona w końcówkę do aktywnego mopowania, a także wersja V15 Fluffy z elektroszczotką do podłóg twardych (bez Digital Motorbar).
Wraz z premierą linii Bespoke Jet koreański producent umocnił pozycję na polskim rynku, ulepszając flagowe modele. Samsung Bespoke Jet Plus Pro Extra kosztuje niemal 4 tys. zł, ale bywa też przeceniany po poziomu nawet 3300 zł. W zamian dostajemy nie tylko jeden z mocniejszych odkurzaczy pionowych, ale też bogaty zestaw akcesoriów.
Na liście dodatków znajdziesz: dwa akumulatory, końcówkę do mycia i polerowania podłóg (w komplecie mamy 10 szmatek mokrych i dwie do polerowania), uniwersalną elektroszczotkę do wszystkich podłóg, mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki, świetną, wąską, teleskopową szczelinówkę, rurę teleskopową, kątownik do sprzątania pod meblami, końcówkę 2w1 z włosiem do kurzu i specjalny stojak na akcesoria z miejscem na ładowanie drugiego akumulatora.
W nowym modelu dostajemy również genialną stację opróżniającą zbiornik pionówki – odkurzacz wstawiamy na nią od góry i po naciśnięciu przycisku silnik stacji rozpoczyna zasysanie brudu z pojemnika (klapka pojemnika otwiera się sama), dzięki czemu nie trzeba brudzić się kurzem!
Moc odkurzacza to 580 W, a ssania 210 AW. Dwa akumulatory pozwalają na nawet dwie godziny sprzątania, a maksymalna głośność w trybie turbo to ok. 86 dB. Względem „zwykłego” Jet 95 mamy zbliżone parametry (zobacz nasz test poprzednika Samsung Bespoke Jet Pro Extra), choć zmalał też zbiornik na kurz – Jet 95 ma aż 800 ml pojemności, a Bespoke Jet 500 ml. Spadła też nieco waga – całość waży tylko 2,74 kg, a sama jednostka centralna 1,44 kg i jedyne czego nadal brakuje w tej serii to oświetlenia LED głównej, uniwersalnej elektroszczotki.
Sama filtracja w odkurzaczu jest na bardzo wysokim poziomie, bo sięga 99,990%. Poza typowym filtrem metalowym i separatorem cyklonowym mamy tu gruby filtr materiałowy w zbiorniku na kurz, a na silniku znajduje się wylotowy filtr HEPA – to zaspokoi potrzeby nawet największych alergików. Dodajmy, że filtry można myć pod bieżącą wodą, a worki w stacji opróżniającej są bakteriobójcze.
Odkurzacz ma czytelny wyświetlacz z procentowym wskazaniem naładowania akumulatora, a po włączeniu pokazuje, ile pozostało czasu do rozładowania baterii. Jest też dobrze wyważony i ma wygodną, teleskopową rurę, co ma niebagatelne znaczenie w czasie odkurzania czy mopowania większych powierzchni.
Warto też dodać, że końcówka do mopowania i polerowania to bardzo przydatne akcesorium – w przegubie szczotki umieszczono mały zbiornik na wodę, z pomocą którego możemy zwilżyć podłogę, aby łatwiej usunąć trudniejsze zabrudzenia. W zestawie znajdziemy zarówno grube nakładki wielorazowego użytku (są świetnej jakości i dokładnie mopują każdy rodzaj podłoża), jak i mokre ściereczki jednorazowe.
Bespoke Jet Plus Pro Extra to jeden z najlepszych odkurzaczy pionowych na naszym rynku – sprzęt bezkompromisowy, mający wszystko co można chcieć w zestawie. Cena niska nie jest, ale uważam, że sprzęt jest jej wart, jedynie śmieszyć może nieco nazwa – przy Plus Pro Extra brakuje jeszcze tylko dopisku VIP lub All Inclusive 😉.
Nasz model z końcówką B to kolor granatowy, ale jest też wariant z W w bieli. W sprzedaży jest kilka wariantów polecanego przez nas modelu w ramach serii Bespoke Jet Plus:
Warto też wspomnieć o modelach z tej linii z mocą ssania 280 AW. Pierwszy to testowany przez nas Bespoke Jet AI. Ma elektroszczotki Active Dual LED AI, Slim LED AI oraz Mini Pet Tool+, a ponadto dwie baterie, stojak na akcesoria, ładowarkę, zasilacz, trzy worki do stacji, stację opróżniającą, ssawkę szczelinowa, ssawkę do kurzu i elastyczną końcówkę. Cena to około 5500 zł. W dobrych cenach możesz też wyrwać starszą generację bez „Plus” w nazwie, choć w sklepach zostały już ostatnie sztuki.
Jest też Samsung Bespoke AI Jet Ultra – to ulepszona wersja Bespoke Jet AI bez problematycznego systemu usuwania włosów z separatora w zbiorniku i z podwyższoną mocą z 280 W do 400 W – generuje aż 33 kPa ciśnienia ssania (pomiary własne). Zestaw, jak w poprzedniku.
Najlżejszy z modeli firmy Dyson – ma wagę tylko 2,4 kg z elektroszczotką Digital Motorbar lub 2,2 kg z Slim Fluffy. Oczywiście wraz z mniejszą mocą idą gorsze parametry – 150 AW w wersji sklepowej lub 140 AW w wersji z filtrem HEPA z dyson.pl.
Zbiornik na kurz jest malutki – ma 350 ml. Nie trzeba trzymać przycisku pracy, mamy 3 tryby pracy (eco, auto i boost), a automatyczny dostosowuje moc do ilości zabrudzeń.
Czas pracy to 60 minut w eco, czas ładowania to 4 h, a silnik ma moc 545 W. Odkurzacz jest naprawdę lekki i zwrotny, a jedyne, co mu na rynku dorównuje wagowo to Tefal 9.60 – to jednak sprzęt słabszy (100 AW) i tańszy.
Standardowa wersja sklepowa o mocy 150 AW ma bardzo bogaty zestaw. Jest tu: elektroszczotka uniwersalna Digital Motorbar z zębami wyczesującymi, elektroszczotka Slim Fluffy do podłóg twardych z zielonym ledem, mała elektroszczotka do sierści, tapicerki i materacy, ssawka szczelinowa, ssawka 2w1 z włosiem do kurzu, końcówka Low Reach do sprzątania pod meblami, uchwyt na rurę mieszczący dwa małe akcesoria, stacja do zawieszenia na ścianie i ładowarka.
Mimo stosunkowo przeciętnej mocy ssania, z uwagi na dobrze zaprojektowane elektroszczotki i samą konstrukcję jednostki centralnej, Dyson V12 Slim odkurza bardzo dobrze, a przy tym jest lekki i kosztuje nieco mniej od flagowców z serii V15 i Gen5 – zwykle między 2300-2500 zł, choć w najlepszych promocjach da się go wyrwać poniżej 2000 zł.
Kolejna niedroga propozycja, prosto z USA i z wieloma ciekawymi rozwiązaniami. To odkurzacz znakomicie wykonany, mający łamaną rurę z grubym zawiasem, świetne, szczelne połączenia i jednostkę centralną z bardzo dużym zbiornikiem na kurz 700 ml.
Osiąga siłę ssania aż 32 kPa z 380 W silnika, pracuje do 70 minut w trybie ECO i do 10 minut w Boost, z baterią 3750 mAh.
Genialnie rozwiązano elektroszczotkę, która ma aż dwa wałki obracające się – przedni typowy do podłóg twardych z włosiem na całej szerokości, drugi typowy do dywanów i wykładzin z paskiem szorstkiego włosia. Oba wałki mają zęby wyczesujące, więc problem plątania włosów jest minimalny.
Elektroszczotka ma pod spodem sensor wykrywający dywany, a po bokach sensory ścian – zupełnie jak roboty, a dodatkowo sensor ilości brudu.
Działanie trybu automatycznie dobierającego moc ssania do miejsca pracy, rodzaju podłogi i ilości zabrudzeń działa najlepiej ze wszystkich odkurzaczy, które testowałem i jest też wielostopniowy, a nie zero jedynkowy. Elektroszczotka ma też nie tylko oświetlenie LED do przodu, ale też do tyłu i prowadzi się świetnie.
Dużą zaletą jest też samostojąca po złożeniu na pół konstrukcja, więc odkurzacz nie potrzebuje stacji naściennej, ani stojaka.
W zestawie dostajemy torbę na akcesoria, ssawkę szczelinową z nasadką z włosiem, ssawkę do tapicerki z nasadką z włosiem, małą elektroszczotkę, osobną ładowarkę do baterii, łamaną rurę, elektroszczotkę uniwersalną i komplet instrukcji.
Przyznam, że Shark PowerDetect IP1251EUT to dla mnie największe zaskoczenie wśród testów pionówek na przestrzeni ostatniego roku – znakomita jakość wykonania i spasowania, bardzo duża moc, genialna elektroszczotka do każdego rodzaju podłóg i do tego niska cena.
Testowałem wersję podstawową IP1251EUT kosztującą mniej niż 1400 zł, a jest też wariant ze stacją opróżniającą Shark Detect Pro Max IP3251EUT za ok. 1800 zł. Podobne odkurzacze konkurencji kosztują nieco więcej, nawet słynące z dobrych cen Dreame wypada drożej.
Odkurzacze pionowe serii Jet 95, podobnie jak Bespoke Jet Plus to najnowszy lifting poprzednich serii – w tym przypadku Jet 90. Główna zmiana to odchudzenie konstrukcji jednostki centralnej – 2,51 kg z elektroszczotką do podłóg twardych.
To nadal porządne i świetnie wykonane urządzenia z segmentu premium (a więc z założenia kierowane do wymagającego klienta).
Silnik modelu Jet 95 Extra generuje moc 580 W – jest to jeden z najwyższych wyników na rynku, zbliżony do odkurzaczy kablowych. Moc ssania to 210 W, a akumulatory są wymienne (pracują do 60 minut) i ładują się 3,5 godziny (25,2 V). Głośność pracy nie przekracza 86 dB, a do ładowania zapasowego akumulatora dostajemy małą stację.
Ciekawie rozwiązano stację dokującą – jest wolnostojąca i nie wymaga przytwierdzania do ściany. Kolejnym nietypowym rozwiązaniem jest zastosowanie rury teleskopowej jak w zwykłym odkurzaczu – zakres regulacji to 93 do 114 cm (4 poziomy). Pojemnik na kurz ma powiększoną pojemność 800 ml, co jest jednym z najlepszych parametrów na rynku.
W zestawie otrzymujemy główną elektroszczotkę uniwersalną, elektroszczotkę do podłóg twardych z oświetleniem LED, szczotkę do kurzu, szczelinówkę, mini turboszczotkę i elastyczną szczotkę. Dodam, że mieliśmy okazję testować odkurzacz Samsung Jet, ale w starszej wersji 90 Ultimate – nowa to po prostu drobna ewolucja.
Samsung Jet 95 Complete Extra to jeden z lepszych odkurzaczy pionowych dostępnych na polskim rynku. Taka przyjemność jednak kosztuje około 3 tys. zł, przy czym w sklepach znajdziesz też kilka innych wariantów polecanego przez nas modelu:
Nowość z 2024 roku od Tefala (Rowenta). Co ważne, to zupełnie nowy projekt względem wymienionego wcześniej Tefala 15.60. Model 13.60 jest odchudzony: waży 2,9 kg w całości i 1,9 kg sama jednostka centralna, ma ulepszoną elektroszczotkę uniwersalną do każdego rodzaju podłóg z mocniejszym oświetleniem i dużymi kołami prowadzącymi z tyłu.
Moc w trybie mopowania z odkurzaniem jest ograniczona do 150 AW, ale w trybie ręcznym i elektroszczotką uniwersalną wzrasta – moim zdaniem do okolic 180-200 AW, czyli do poziomu Tefala 14.60, czy Dreame R20 – szkoda, że producent o tym nie informuje.
Nowością jest głowica AeroSpin z dwoma obrotowymi padami – obracają się 200 razy na minutę szorując podłogę, a z przodu mamy ssawkę, więc możemy jednocześnie odkurzać i mopować. Głowica ma zbiornik wody, przesącza wodę na szmatki, aby pozostały cały czas mokre. Nasączanie można wyłączyć nożnym przełącznikiem. Nie zabrakło porządnego gumowania i oświetlenia LED. W zestawie mamy dwa rodzaje szmatek – ostre do usuwania plam i delikatne.
Prezentację Tefal X-Force Flex 13.60 AeroSpin TY9AC1 znajdziesz na naszym blogu. Silnik ma moc 380 W, odkurzacz pracuje do 60 minut w trybie ECO i o 5 minut w Boost, bateria ma 2000 mAh (25,9 V) i ładuje się w 3 h, a zbiornik kurzu mieści 650 ml. Sterujemy z 4 poziomami mocy: eco, max, auto i boost, a poziom naładowania pokazują nam 3 diody.
W zestawie dostajemy: łamaną rurę, elektroszczotkę uniwersalną z oświetleniem LED, głowicę odkurzająco myjącą z oświetleniem LED, ssawkę szczelinową, ssawkę do tapicerski, stację do zawieszenia na ścianie, która mieści wszystkie akcesoria.
Typowo dla Tefala mamy gwarancję satysfakcji – 30 dni na testy sprzętu, jak się nie sprawdzi, Tefal odbiera odkurzacz kurierem za darmo i zwraca kasę. Akcja trwa do końca 2024 roku, ale w styczniu 2025 wystartuje ponownie. W 2025 roku mają pojawić się kolejne modele Tefala wyposażone w głowicę AeroSpin.
Warto też wspomnieć o wariancie Tefal X-Force Flex 14.80 AeroSpin Aqua – to nowa wersja o mocy 240 AW i tej samej bazie, co 13.60, ale z czasem pracy do 120 minut w trybie ECO i to z jednym akumulatorem.
Waga 1,8 kg jednostki centralnej i 3,1 kg z rurą i elektroszczotką. W zestawie elektroszczotka uniwersalna z oświetleniem LED, głowica odkurzająco-myjąca AeroSpin z ledami, łamana rura, mini elektroszczotka do tapicerki i materacy, ssawka szczelinowa, ssawka do tapicerki, 2 ssawki z włosiem, 2 komplety szmatek mopujących, zapasowy filtr zmywalny i stacja do zawieszenia na ścianie.
Główną cechą serii V w porównaniu do T jest niewymienny akumulator i niewypinany zbiornik na kurz i seria R dzieli tą zaletę z serią V. Parametry są po prostu świetne – 570 W mocy, 27 kPa siły ssania, moc ssania 190 AW. Czas pracy sięga do 90 minut. Odkurzacz pracuje w trybie turbo 7,5 minuty, zbiornik na kurz mieści 600 ml.
Parametrowo Dreame R20 to sprzęt podobny do poprzednika Dreame T30, lecz ulepszono kilka kwestii. W zestawie dostajemy uniwersalną elektroszczotkę z oświetleniem LED, które świetnie uwidacznia na niebiesko kurz, rurę karbonową, mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki, końcówkę 2w1 do kurzu, teleskopową ssawkę szczelinową z włosiem i końcówkę kątową.
Głośność pracy realnie nie przekracza 77 dB w trybie Turbo, a na pierwszym biegu to tylko 71 dB. Ergonomia pracy jest na wysokim poziome, główna elektroszczotka świetnie się prowadzi i jest porządnie gumowana. Filtracja powietrza też jest na wysokim poziomie bo aż 5-stopniowa, a jakość wykonania to najwyższa półka sprzętowa.
Fajnie sprawuje się czujnik w elektroszczotce, który sam zwiększa moc na dywanach, a brakuje mi tu dodatkowego wałka do podłóg twardych i lepszej stacji, która pomieści wszystkie akcesoria, a nie tylko ich część, czyli najlepiej stojaka, a nie zawieszkę na ścianę.
Dreame R20 to jeden z najsensowniejszych odkurzaczy na polskim rynku – kosztuje ok. 1100 zł, a ma wszystko to, co potrzeba, do tego jest porządnie wykonany i ma przemyślaną konstrukcję.
Pod koniec 2024 roku pojawiła nowa wersja Dreame R20 Aqua z głowicą mopującą, jak w Tefalu 13.60 i stacją stojącą, jak w serii Z. Parametrowo to samo co zwykły R20, a cena ok. 1300 zł.
Flagowy odkurzacz marki Bosch z bogatym zestawem akcesoriów i totalnie odmienioną konstrukcją względem starszych serii 6, 7 i 8.
Pierwsze, co od razu rzuca się w oczy bez dotykania odkurzacza to jakość użytych materiałów – w teście BCS1051POW nazwałem serię Unlimited 10 najlepiej wykonaną na polskim rynku. Plastiki są grube, matowe, połączenia z podwójnymi złączkami, zawias łamanej rury gruby, a spasowanie to najwyższa liga.
Trochę ponarzekać można na wagę odkurzaczy tej serii – od 3,7 do 3,87 kg w zależności od modelu baterii i elektroszczotki, więc to zdecydowanie najcięższe odkurzacze na polskim rynku. Na szczęście w odkurzaniu podłóg waga nie jest aż tak odczuwalna – znam odkurzacze na papierze lżejsze, ale z gorzej pomyślaną ergonomią, więc realnie nie ma tragedii.
Bosch nie lubi podawać parametrów związanych z mocą, twierdząc, że wystarczającą dla klienta informacją jest fakt, że spełnia normy dla odkurzaczy sieciowych – ma być tak samo skuteczny. Moim zdaniem nowa seria Unlimited 10 osiąga coś koło 200 AW mocy ssania, a dzięki dobrze zaprojektowanym ssawką faktycznie można skutecznie odkurzyć praktycznie każdy rodzaj podłóg.
Odkurzacz pracuje z akumulatorem systemowym 18 V o pojemności 5 Ah, czas pracy to nawet 100 minut w trybie ECO z ssawkami i do 14 minut w Turbo. Do wyboru mamy aż 6 trybów pracy: Eco, Auto, Turbo, Cichy, Samochód, Delikatne dywany.
Zbiornik na kurz ma 400 ml pojemności z opcją kompresji kurzu specjalną dźwignią, głośność nie przekracza 80 dB.
Zestaw jest bogaty – dostajemy:
Dużą zaletą jest fakt, że odkurzacz jest produkowany w Polsce (baterie na Węgrzech), mamy znakomitą dostępność części na przyszłość i bezproblemowy serwis – Bosch jest z tego znany. Akumulatory w różnych wersjach możemy dokupić w niezłych cenach, polując na promocje, a z uwagi na systemowość baterii Boscha, pasują one do elektronarzędzi tej marki, jak i paru innych firm.
Pełną recenzję Bosch Unlimited 10 ProPower BCS1051POW znajdziesz na naszym blogu – odkurzacz zachwyca jakością wykonania i spasowania, bogatym zestawem akcesoriów, dobrze zaprojektowanymi akcesoriami (z wyjątkiem stacji dokującej).
Cenowo, w zależności od wersji trzeba mieć od 2000 do 2900 zł, a jeśli nie potrzebujesz łamania rury i bajeranckiego ekranu, możesz sprawdzić też serię Bosch Unlimited 9 – ma niższą wagę 3,3 kg, a bazuje na tej samej jednostce centralnej, oferują te same parametry, jedynie z uwagi na prostszy sterownik, ma mniej trybów pracy.
Na ławce rezerwowych znalazło się kilka ciekawych modeli. Tefal 9.60 to super lekki odkurzacz o wadze 2,2 kg w całości i 1,1 kg jednostki centralnej, moc ma 100 AW i występuje w kilku wersjach wyposażenia.
Dyson Gen5 to najmocniejszy model w ofercie tej firmy z mocą 280 AW, ale jest droższy od V15 z rankingu i ma nieco gorszą jakość wykonania jak i samych plastików.
Wśród chińskich modeli warto zainteresować się flagowym Jimmy H10 Pro z mocą 245 AW, dobrymi elektroszczotkami i naprawdę niską ceną, także ultra tanim Laresar V7 z niezłymi parametrami, podstawowym zestawem końcówek, ale w cenie poniżej 400 zł.
W ofercie Dreame nadal dobrą opcją jest poprzednik modelu R20 – T30, którego używam od dawna prywatnie i po prostu się sprawdza, a w promocjach spada poniżej 900 zł.
Miłośnicy akumulatorów systemowych mogą zainteresować się mocniejszą wersją Boscha z rankingu, czyli Unlimited 8 Gen2 – w dobrych promocjach bogato wyposażone wersje kosztują mniej niż 2000 zł, a dają ok. 180-190 AW mocy ssania i akumulator pasujący do wielu innych urządzeń.
MOVA S5 Sense to ciekawa alternatywa dla niedrogich modeli Dreame – ta sama konstrukcja co seria R20, ale często w niższej cenie, a oferuje taką samą moc ssania 190 AW, bogaty zestaw akcesoriów, niezłe oświetlenie elektroszczotki uniwersalnej i odmienną kolorystykę. Dla mniej wymagających jest też model MOVA S4 Detect , spadający cenowo poniżej 700 zł i oferujący 150 AW.
Dla fanów tanich akumulatorów lub po prostu posiadaczy elektronarzędzi Boscha serii zielonej, zasilanej akumulatorem 18 V, polecić można odkurzacze nieco tańsze i lżejsze niż flagowa seria Unlimited 10 – serię Unlimited 7.
Co prawda oferuje dużo niższą moc ssania (na moje oko ok. 120 AW), mniejszy zbiornik na kurz, ale też ma łamaną rurę, wiele wersji wyposażenia i cenowo wypadają nieźle – od 1000 do 1500 zł. Bosch to standardowo pewność dostępności części i akumulatorów w dobrych cenach.
Do dobrej pionówki przyda się również dobry odkurzacz myjący, dlatego warto zerknąć na nasz TOP-10 polecanych odkurzaczy myjących.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Media Expert ma grubą przecenę na odkurzacz Samsung BespokeAI Jet VS28C9784QK/GE. A może być jeszcze…
Lidl wystartował 9 czerwca z nową gazetką, a w niej masa świetnych ofert - popularny…
Lidl zapowiedział nową wersję kolorystyczną słynnego Lidlomixa, czy termorobota MC Smart. W poniedziałek 9 czerwca…
Beko nie zwalnia tempa i pokazuje coraz to ciekawsze produkty. Pośród nich jest linia piekarników…
Whirlpool W Collection to najnowsza linia piekarników w ofercie znanej marki. Producent nie oszczędzał i…
Tefal Multicook Actifr MY741CF0 to sprzęt, który może stać się w Polsce hitem. W jednym…
Komentarze
Panie Krzysztofie a który dłużej działa i krócej się ładuje z30 czy 14.8?
Tefala 14.80 jeszcze nie testowałem, ale z tego co widzę to Tefal ma nieco dłuższy czas pracy w trybie ręcznym na poziomie ECO - 120 minut vs 90 minut, ale już w pozostałych trybach i z elektroszczotkami wyjdzie podobnie. Czas ładowania podobny 3,5 h.
Mam psa,
Dzień dobry, sprzęty działają już 3,5 roku, oczywiście dzięki Pana pomocy 👍
Potrzebuję znowu pomocy..
W miarę nie drogi odkurzacz pionowy
Mieszkanie 38 m,panele i płytki
Witam, z niedrogich pionówek polecić mogę Dreame R20 - ostatnio ciągle po ok. 1120 zł (jest też wersja R20 Aqua ostatnio po 1200-1300 zł), nieźle też wypada Tefal 13.60 - 1649 zł, ale ma 300 zł cashbacku, czyli 1349 zł.
Panie Krzystofie,
Konczac Nasza dyskusje...
Czy bylby Pan tak uprzejmy i wskazal gdzie szukac tej promocji?
I ostatecznie z30 czy 14.8?
Co Pan uwaza o regulacji mocy? Zwraca sie uwage w testach ze z30 nie ma posredniej regulacji mocy.
A z opcja mopowania... czy jest sens placic wiecej za 14.8?
Czy jest sens brac po uwage jakis bosch?
Dodam jeszcze ze mam pieska.
Prosze mi pomoc wybrac miedzy tymi dwoma
Automat działa na tyle dobrze, że nie jest to jakiś duży problem w Z30, ale faktycznie Tefal ma 3 poziomy bazowo i tryb auto, więc jest to rozwiązane lepiej. Ogólnie oba odkurzacze są bdb - jeśli mopowanie byłoby dla Pana zbędne, to brałbym jednak Dreame, a z mopowaniem to Tefala - to główna różnica między nimi. Z30 kosztuje teraz 1599 zł, Tefal 2699 zł minut 500 zł zwrotu, czyi 2199 zł, choć ostatnio był już przeceniany do 2199 zł, a wtedy wychodził po zwrocie 1699 zł...
Do swoich rozważan pozostawiłam Dreame R20 Aqua , Tefal 14.80 oraz zwykły Dreame Z30 .
Co Pan by wybrał ostatecznie?prosze o szczerą poradę.
Proszę o pomoc 😊
Między tymi dwoma Dreame zdecydowanie wolałbym Z30 z uwagi na nową konstrukcję o dużo większej mocy ssania z bardzo bogatym zestawem akcesoriów, a jeśli zależy Pani na funkcji myjącej to Tefal 14.80 przy aktualnej promocji też wyjdzie super.
Panie Krzysztofie a proszę mi szczerze pomóc czy lepiej zainwestować z dreame r20 Aqua lub Tefal z mopowaniem czy dreame z30 ?
Dopytuje gdyż wiele razy się słyszy, że np ktoś kupił Philips Aqua i w ogóle z kopiowania nie korzysta. Chciałabym kupić dobry odkurzacz pionowy nie koniecznie z mopowaniem w rozsądnej cenie.
Mopowanie w pionówkach Philipsa to zwykłą szmata przyczepiana pod kółka lub głowica z ssawkami, więc to tak średnio działa.
Dreame R20 Aqua , Tefal 13.60 i Tefal 14.80 mają już mopy obrotowe, a robi niezłą robotę i od razu też odkurza.
Dreame Z30 jako sam odkurzacz jest genialny, ale Z30 AquaCycle to już tak średnio mogę polecić - głowica w miarę nieźle myje przy małych zabrudzeniach.
Witam. Jak to jest, że autor zachwala tutaj jakosc wykonania Dreame Z30 a na sklepach konsumenci piszą, że jest tragedia. Korpusy pękają, wyswietlacz pada a jakość akcesoriów pozostawia wiele do życzenia. Jak to wkoncu jest użytkownicy?
Testowałem wszystkie dostępne wersje, a zwykłą najdłużej, użytkuje takie sprzęty bardzo intensywnie, nie oszczędzam ich, a sam ma modele V9 i T30 z tymi akcesoriami od wielu lat i jakość nic, nigdy mi nie pękło.
Ale ok, sprawdźmy to sobie:
Dreame Z30:
Euro - 28 ocen pozytywnych z czego 27 z potwierdzeniem zakupu i 2 negatywne z czego 1 to potwierdzony zakup;
ME - 14 pozytywnych z czego 12 potwierdzonych zakupem i 1 negatywna bez zakupu;
MM - 17 pozytywnych z czego 14 potwierdzonych zakupem i 2 negatywne też potwierdzone;
Ceneo.pl - 29 pozytywnych i 1 negatywna - wszystkie 30 potwierdzone zakupem;
Z potwierdzeniem zakupu mamy 82 pozytywne i 4 negatywne, bez potwierdzenia 6 pozytywnych i 2 negatywne. Ocen bez potwierdzenia nie uznawałbym za prawdziwe, więc realnie na 86 ocen z potwierdzeniem zakupu, 4 są negatywne, czyli 4,65% - to jak dla mnie świetny wynik. Jeśli ktoś szuka bardziej krytycznych ocen, to na Amazonie ten model ma ich 1371 ze średnią 4,2/5 - dla porównania Dyson V15 to 4,4/5 z 2400 ocen.
Dreame Z30 Station:
Euro - 2 pozytywne i 6 negatywnych - wszystkie potwierdzony zakup;
ME - 2 pozytywne (potwierdzony zakup) i 2 negatywne (bez potwierdzenia);
MM - brak ocen;
Ceneo - 69 pozytywnych i 2 negatywne, wszystkie potwierdzone zakupem
Z potwierdzeniem zakupu mamy 73 pozytywne i 8 negatywnych, bez potwierdzenia 2 negatywne. Licząc tylko potwierdzone zakupem, mamy na 81 opinii 8 negatywnych, czyli 9,87% - to już gorzej wygląda, ale nie ma tragedii.
Dobrze także jakby był dla alergikow
Dzień dobry Panie Krzysztofie,
Ja kontynuując temat raczkującego dziecka…
Jaki odkurzacz by Pan polecił do 2500?
Zależy mi by miał podświetlaną szczotkę, może też przyzwoicie mocować. Aczkolwiek niekoniecznie. I z tego co do tej pory udało mi się ustalić by nie był zbyt ciężki.
Z góry dziękuję za pomoc
Z takich modeli polecić mogę Tefal 14.80 - ma 240 AW dobrą funkcję odkurzająco-myjącą, kosztuje teraz 2699 zł, ale ma 500 zł zwrotu na konto od producenta, więc wychodzi po 2200 zł.
Z innych z funkcją mopowania niezły będzie Dreame R20 Aqua za 1329 zł lub Tefal 13.60 1649 zł minut 300 zł zwrotu na konto, czyli 1349 zł.
witam.
Czy ten odkurzacz Odkurzacz PHILIPS Aqua 3000 XC3133/01 (Mopujący) będzie ok ? Ma funkcję mopowania, natomiast raczej w różnych rankingach jest pomijany. Miał Pan z nim styczność ?
To zwykły chinol sprzedawany też pod Hisense/Gorenje i innymi markami, sprzęt tragiczny z okropną filtracją, niewygodnym, awaryjnym zdejmowaniem zbiornika kurzu, akcjami serwisowymi na baterię, a mopowania to tylko podpinana pod koła elektroszczotki mała szmatka ze zbiornikiem wody - mopowaniem tego nie nazywałbym. Jednym słowem - tragedia.