Zastanawiasz się, jaki odkurzacz kupić? My już to sprawdziliśmy. W maniaKalnym TOP-10 wybraliśmy najlepsze odkurzacze bezprzewodowe na polskim rynku. Znajdziesz tu wyłącznie dobre, solidne i polecane odkurzacze pionowe – na każdą kieszeń!
Spis treści
To dobry moment na zakup nowego odkurzacza – bez względu na to, czy szukasz oferty w polskich sklepach, czy planujesz kupić odkurzacz z Chin. Nie każda oferta z promocji jest jednak warta uwagi – dlatego wybraliśmy najlepsze odkurzacze bezprzewodowe, które naszym zdaniem warto teraz kupić.
Polecane odkurzacze pionowe z naszej listy łączy jedno – bez względu na cenę są to solidne propozycje, wyróżniające się dobrymi parametrami lub znakomitym stosunkiem ceny do możliwości. Idąc na zakupy koniecznie zwracaj uwagę na moc ssania, wagę i dołączone końcówki.
Warto pamiętać, że nasz TOP-10 odkurzaczy bezprzewodowych to tylko wierzchołek góry lodowej. Na rynku znajdziesz wiele innych, ciekawych modeli marek Xiaomi, Dyson, Miele, Samsung, czy Electrolux.
Tymczasem jednak, czas na pierwszą propozycję w naszym rankingu odkurzaczy pionowych – to Dreame Z30, czyli jeden z najmocniejszych odkurzaczy bezprzewodowych na naszym rynku.
Najmocniejszy odkurzacz na naszym rynku – ma aż 310 AW mocy ssania z 855 W silnika, co ma się przekładać na 28 kPa siły ssania. Konstrukcja jest zupełnie nowa, nie czerpie z poprzednich serii V, T i R. Widać, że nieco inspirowano się Samsungiem, choć jakość użytych materiałów i ich spasowanie to totalna topka – moim zdaniem przebija większość konkurencji.
Odkurzacz Dreame Z30 ma wagę 3,15 kg z elektroszczotką uniwersalną, sama jednostka centralna to 2,2 kg. Mamy tu akumulator 3200 mAh z czasem pracy od 90 do 10 minut w zależności od jednego z trzech trybów pracy: eco, auto i turbo. Ładuje się w 4 h, pojemność zbiornika to 600 ml, a kozacko wypada filtracja 5-stopniowa z filtrem HEPA klasy H14 (!!!).
Test odkurzacza Dreame Z30 znajdziesz na naszym blogu i muszę przyznać, że wśród odkurzaczy testowanych w 2024 roku zrobił na mnie największe wrażenie. Znakomite spasowanie i jakość użytych materiałów, realna moc ssania wyższa niż w większości odkurzaczy sieciowych i bardzo bogaty zestaw akcesoriów to jego największe zalety.
W zestawie dostajemy: stojak podłogowy, ładowarkę, elektroszczotkę uniwersalną z zębami wyczesującymi i niebieskim podświetleniem LED, elektroszczotkę do podłóg twardych z oświetleniem LED, małą elektroszczotkę do tapicerki i sierści, ssawkę z miękkim włosiem do mebli, ssawkę szczelinową z nasadką z włosiem, miękką końcówkę z głowicą obrotową, giętką rurę, szczotkę do groomingu zwierząt i ładowarkę.
Od premiery cena spadła pod koniec 2024 roku do okolic 1850 zł, więc to piekielnie opłacalny model.
Inne warianty:
Jeden z najlepszych odkurzaczy na polskim rynku (zobacz nasz test Dyson V15 Detect Absolute). Nie jest może tani, bo kosztuje blisko 3 tys. zł, ale w zamian otrzymujemy największą siłę ssania i moc silnika.
Cieszyć może bogaty zestaw akcesoriów: zupełnie nowa elektroszczotka do wszystkich rodzajów podłóg Digital Motorbar z technologią zapobiegającą plątaniu włosów i sierści, elektroszczotka Slim Fluffy z podświetleniem uwidaczniającym kurz (świetnie spisująca się na podłogach twardych), końcówki combi i szczelinówka, nowa mini elektroszczotka zapobiegająca plątaniu się włosów i końcówka Low Reach pozwalająca na dotarcie do trudno dostępnych miejsc pod kanapą czy łóżkiem. W komplecie dostajemy też ładowarkę, uchwyt ścienny i podręczny uchwyt na akcesoria.
Moc ssania to 240 AW, a moc samego silnika to 660 W. Pojemność zbiornika to 760 ml, a waga zbliżona jest do 3 kg. Akumulator jest wymienny, więc możemy dokupić zapasowe ogniwa. Na jednym ładowaniu odkurzacz pracuje maksymalnie 60 minut i ładuje się do pełna w 4,5 h. W trybie Boost czas pracy spada do około 8 minut.
Parametry odkurzacza widzimy na czytelnym wyświetlaczu. Do wyboru mamy trzy tryby pracy: ECO, Auto i Boost. Fajnym bajerem jest czujnik piezoelektryczny, który zlicza ilości cząstek zebranych z podłogi i dzieli pod względem wielkości na 4 grupy: alergeny/pyłki, kurz, roztocza i cukier. Wyniki zobaczymy na wyświetlaczu (dzięki czemu mamy pewność, że sprzątanie było dokładne), a co ważniejsze, podczas pracy odkurzacz automatycznie dopasuje moc ssania do rodzaju zanieczyszczeń.
Nowa szczotka główna Digital Motorbar ma na całej swojej szerokości długie zęby wyczesujące włosy i sierść, dzięki czemu mamy pewność że dokładnie i skutecznie posprzątamy sierść i długie włosy z każdej powierzchni a czyszczenie nie będzie skomplikowane.
Mini elektroszczotka do tapicerki i materacy też ma zmienioną konstrukcję – zbiera długie włosy i zwierzęcą sierść z foteli, łóżek, kanap i wszelkich powierzchni tapicerowanych, a do tego niweluje problem z plątaniem się włosów, bo stożkowy wałek szczotki zwija spiralnie włosy prosto do pojemnika na kurz. Takie rozwiązanie zapewnia skuteczne odkurzanie legowisk zwierzęcych, sof czy schodów.
Filtracja powietrza należy do jednych z najlepszych na rynku – wyłapuje 99,99% mikroskopijnych cząsteczek i alergenów o wielkości zaledwie 0,3 mikrometra. Alergicy będą zadowoleni!vvvvvvvvvv
W sprzedaży pojawiła się tez nowa wersja V15 Submarine wyposażona w końcówkę do aktywnego mopowania, a także wersja V15 Fluffy z elektroszczotką do podłóg twardych (bez Digital Motorbar).
Jeden z najlepszych odkurzaczy tej marki, ze świetnym zestawem i parametrami godnymi najlepszych konkurentów.
Siła ssania to 230 AW, 5 poziomów mocy i czas pracy do 80 minut (akumulator ma spore napięcie 32,4 V). Zbiornik na kurz jest większy nawet od Samsunga Jet 90 – ma 900 ml, a przy tym waga jednostki centralnej nie przekracza 1,9 kg (całość 3,2 kg). Głośność pracy to 73 dB w ECO i 84 dB w Turbo.
W zestawie nie zabrakło elektroszczotki mini do tapicerki i kanap, ssawki szczelinowej, ssawki z włosiem do kurzu, giętkiej rury, czy stacji dokującej, stojącej, więc nie ma potrzeby wiercenia w ścianie. Rura odkurzacza ma zintegrowany kątownik, ułatwiający pracę pod meblami, główna szczotka posiada uniwersalny wałek do wszystkich podłóg i dobre oświetlenie LED.
Sprzęt ma tryb pracy automatycznej – sam ustawia właściwą moc ssania i prosty panel sterowania, a stacja dokująca mieści wszystkie akcesoria. Odkurzacze pionowe z silnikiem na górze zazwyczaj nie potrafią stać samodzielnie w pionie – Tefal nie ma tego problemu.
Fajną sprawą jest gwarancja satysfakcji – sprzęt Tefala możesz testować do 30 dni, a jeśli jednak nie będziesz z niego zadowolony/a, możesz go oddać, a producent zwróci koszt zakupu.
Warto też wspomnieć o innym wariancie tego modelu i wersjach o nieco mniejszej mocy:
Wraz z premierą linii Bespoke Jet koreański producent umocnił pozycję na polskim rynku, ulepszając flagowe modele. Samsung Bespoke Jet Plus Pro Extra kosztuje niemal 4 tys. zł, ale bywa też przeceniany po poziomu nawet 3300 zł. W zamian dostajemy nie tylko jeden z mocniejszych odkurzaczy pionowych, ale też bogaty zestaw akcesoriów.
Na liście dodatków znajdziesz: dwa akumulatory, końcówkę do mycia i polerowania podłóg (w komplecie mamy 10 szmatek mokrych i dwie do polerowania), uniwersalną elektroszczotkę do wszystkich podłóg, mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki, świetną, wąską, teleskopową szczelinówkę, rurę teleskopową, kątownik do sprzątania pod meblami, końcówkę 2w1 z włosiem do kurzu i specjalny stojak na akcesoria z miejscem na ładowanie drugiego akumulatora.
W nowym modelu dostajemy również genialną stację opróżniającą zbiornik pionówki – odkurzacz wstawiamy na nią od góry i po naciśnięciu przycisku silnik stacji rozpoczyna zasysanie brudu z pojemnika (klapka pojemnika otwiera się sama), dzięki czemu nie trzeba brudzić się kurzem!
Moc odkurzacza to 580 W, a ssania 210 AW. Dwa akumulatory pozwalają na nawet dwie godziny sprzątania, a maksymalna głośność w trybie turbo to ok. 86 dB. Względem „zwykłego” Jet 95 mamy zbliżone parametry (zobacz nasz test poprzednika Samsung Bespoke Jet Pro Extra), choć zmalał też zbiornik na kurz – Jet 95 ma aż 800 ml pojemności, a Bespoke Jet 500 ml. Spadła też nieco waga – całość waży tylko 2,74 kg, a sama jednostka centralna 1,44 kg i jedyne czego nadal brakuje w tej serii to oświetlenia LED głównej, uniwersalnej elektroszczotki.
Sama filtracja w odkurzaczu jest na bardzo wysokim poziomie, bo sięga 99,990%. Poza typowym filtrem metalowym i separatorem cyklonowym mamy tu gruby filtr materiałowy w zbiorniku na kurz, a na silniku znajduje się wylotowy filtr HEPA – to zaspokoi potrzeby nawet największych alergików. Dodajmy, że filtry można myć pod bieżącą wodą, a worki w stacji opróżniającej są bakteriobójcze.
Odkurzacz ma czytelny wyświetlacz z procentowym wskazaniem naładowania akumulatora, a po włączeniu pokazuje, ile pozostało czasu do rozładowania baterii. Jest też dobrze wyważony i ma wygodną, teleskopową rurę, co ma niebagatelne znaczenie w czasie odkurzania czy mopowania większych powierzchni.
Warto też dodać, że końcówka do mopowania i polerowania to bardzo przydatne akcesorium – w przegubie szczotki umieszczono mały zbiornik na wodę, z pomocą którego możemy zwilżyć podłogę, aby łatwiej usunąć trudniejsze zabrudzenia. W zestawie znajdziemy zarówno grube nakładki wielorazowego użytku (są świetnej jakości i dokładnie mopują każdy rodzaj podłoża), jak i mokre ściereczki jednorazowe.
Bespoke Jet Plus Pro Extra to jeden z najlepszych odkurzaczy pionowych na naszym rynku – sprzęt bezkompromisowy, mający wszystko co można chcieć w zestawie. Cena niska nie jest, ale uważam, że sprzęt jest jej wart, jedynie śmieszyć może nieco nazwa – przy Plus Pro Extra brakuje jeszcze tylko dopisku VIP lub All Inclusive 😉.
Nasz model z końcówką B to kolor granatowy, ale jest też wariant z W w bieli. W sprzedaży jest kilka wariantów polecanego przez nas modelu w ramach serii Bespoke Jet Plus:
Warto też wspomnieć o najnowszym modelu z tej linii z największą mocą ssania na rynku (280 AW) – zobacz nasz test Bespoke Jet AI. Ma elektroszczotki Active Dual LED AI, Slim LED AI oraz Mini Pet Tool+, a ponadto dwie baterie, stojak na akcesoria, ładowarkę, zasilacz, trzy worki do stacji, stację opróżniającą, ssawkę szczelinowa, ssawkę do kurzu i elastyczną końcówkę. Cena sugerowana to 5999 zł. W dobrych cenach możesz też wyrwać starszą generację bez „Plus” w nazwie, choć w sklepach zostały już ostatnie sztuki.
Najlżejszy z modeli firmy Dyson – ma wagę tylko 2,4 kg z elektroszczotką Digital Motorbar lub 2,2 kg z Slim Fluffy. Oczywiście wraz z mniejszą mocą idą gorsze parametry – 150 AW w wersji sklepowej lub 140 AW w wersji z filtrem HEPA z dyson.pl.
Zbiornik na kurz jest malutki – ma 350 ml. Nie trzeba trzymać przycisku pracy, mamy 3 tryby pracy (eco, auto i boost), a automatyczny dostosowuje moc do ilości zabrudzeń.
Czas pracy to 60 minut w eco, czas ładowania to 4 h, a silnik ma moc 545 W. Odkurzacz jest naprawdę lekki i zwrotny, a jedyne, co mu na rynku dorównuje wagowo to Tefal 9.60 – to jednak sprzęt słabszy (100 AW) i tańszy.
Standardowa wersja sklepowa o mocy 150 AW ma bardzo bogaty zestaw. Jest tu: elektroszczotka uniwersalna Digital Motorbar z zębami wyczesującymi, elektroszczotka Slim Fluffy do podłóg twardych z zielonym ledem, mała elektroszczotka do sierści, tapicerki i materacy, ssawka szczelinowa, ssawka 2w1 z włosiem do kurzu, końcówka Low Reach do sprzątania pod meblami, uchwyt na rurę mieszczący dwa małe akcesoria, stacja do zawieszenia na ścianie i ładowarka.
Mimo stosunkowo przeciętnej mocy ssania, z uwagi na dobrze zaprojektowane elektroszczotki i samą konstrukcję jednostki centralnej, Dyson V12 Slim odkurza bardzo dobrze, a przy tym jest lekki i kosztuje nieco mniej od flagowców z serii V15 i Gen5 – zwykle między 2300-2500 zł, choć w najlepszych promocjach da się go wyrwać poniżej 2000 zł.
Odkurzacze pionowe serii Jet 95, podobnie jak Bespoke Jet Plus to najnowszy lifting poprzednich serii – w tym przypadku Jet 90. Główna zmiana to odchudzenie konstrukcji jednostki centralnej – 2,51 kg z elektroszczotką do podłóg twardych.
To nadal porządne i świetnie wykonane urządzenia z segmentu premium (a więc z założenia kierowane do wymagającego klienta).
Silnik modelu Jet 95 Extra generuje moc 580 W – jest to jeden z najwyższych wyników na rynku, zbliżony do odkurzaczy kablowych. Moc ssania to 210 W, a akumulatory są wymienne (pracują do 60 minut) i ładują się 3,5 godziny (25,2 V). Głośność pracy nie przekracza 86 dB, a do ładowania zapasowego akumulatora dostajemy małą stację.
Ciekawie rozwiązano stację dokującą – jest wolnostojąca i nie wymaga przytwierdzania do ściany. Kolejnym nietypowym rozwiązaniem jest zastosowanie rury teleskopowej jak w zwykłym odkurzaczu – zakres regulacji to 93 do 114 cm (4 poziomy). Pojemnik na kurz ma powiększoną pojemność 800 ml, co jest jednym z najlepszych parametrów na rynku.
W zestawie otrzymujemy główną elektroszczotkę uniwersalną, elektroszczotkę do podłóg twardych z oświetleniem LED, szczotkę do kurzu, szczelinówkę, mini turboszczotkę i elastyczną szczotkę. Dodam, że mieliśmy okazję testować odkurzacz Samsung Jet, ale w starszej wersji 90 Ultimate – nowa to po prostu drobna ewolucja.
Samsung Jet 95 Complete Extra to jeden z lepszych odkurzaczy pionowych dostępnych na polskim rynku. Taka przyjemność jednak kosztuje około 3,5 tys. zł, przy czym w sklepach znajdziesz też kilka innych wariantów polecanego przez nas modelu:
Nowość z 2024 roku od Tefala (Rowenta). Co ważne, to zupełnie nowy projekt względem wymienionego wcześniej Tefala 15.60. Model 13.60 jest odchudzony: waży 2,9 kg w całości i 1,9 kg sama jednostka centralna, ma ulepszoną elektroszczotkę uniwersalną do każdego rodzaju podłóg z mocniejszym oświetleniem i dużymi kołami prowadzącymi z tyłu.
Moc w trybie mopowania z odkurzaniem jest ograniczona do 150 AW, ale w trybie ręcznym i elektroszczotką uniwersalną wzrasta – moim zdaniem do okolic 180-200 AW, czyli do poziomu Tefala 14.60, czy Dreame R20 – szkoda, że producent o tym nie informuje.
Nowością jest głowica AeroSpin z dwoma obrotowymi padami – obracają się 200 razy na minutę szorując podłogę, a z przodu mamy ssawkę, więc możemy jednocześnie odkurzać i mopować. Głowica ma zbiornik wody, przesącza wodę na szmatki, aby pozostały cały czas mokre. Nasączanie można wyłączyć nożnym przełącznikiem. Nie zabrakło porządnego gumowania i oświetlenia LED. W zestawie mamy dwa rodzaje szmatek – ostre do usuwania plam i delikatne.
Prezentację Tefal X-Force Flex 13.60 AeroSpin TY9AC1 znajdziesz na naszym blogu. Silnik ma moc 380 W, odkurzacz pracuje do 60 minut w trybie ECO i o 5 minut w Boost, bateria ma 2000 mAh (25,9 V) i ładuje się w 3 h, a zbiornik kurzu mieści 650 ml. Sterujemy z 4 poziomami mocy: eco, max, auto i boost, a poziom naładowania pokazują nam 3 diody.
W zestawie dostajemy: łamaną rurę, elektroszczotkę uniwersalną z oświetleniem LED, głowicę odkurzająco myjącą z oświetleniem LED, ssawkę szczelinową, ssawkę do tapicerski, stację do zawieszenia na ścianie, która mieści wszystkie akcesoria.
Typowo dla Tefala mamy gwarancję satysfakcji – 30 dni na testy sprzętu, jak się nie sprawdzi, Tefal odbiera odkurzacz kurierem za darmo i zwraca kasę. Akcja trwa do końca 2024 roku, ale w styczniu 2025 wystartuje ponownie. W 2025 roku mają pojawić się kolejne modele Tefala wyposażone w głowicę AeroSpin.
Główną cechą serii V w porównaniu do T jest niewymienny akumulator i niewypinany zbiornik na kurz i seria R dzieli tą zaletę z serią V. Parametry są po prostu świetne – 570 W mocy, 27 kPa siły ssania, moc ssania 190 AW. Czas pracy sięga do 90 minut. Odkurzacz pracuje w trybie turbo 7,5 minuty, zbiornik na kurz mieści 600 ml.
Parametrowo Dreame R20 to sprzęt podobny do poprzednika Dreame T30, lecz ulepszono kilka kwestii. W zestawie dostajemy uniwersalną elektroszczotkę z oświetleniem LED, które świetnie uwidacznia na niebiesko kurz, rurę karbonową, mini elektroszczotkę do materacy i tapicerki, końcówkę 2w1 do kurzu, teleskopową ssawkę szczelinową z włosiem i końcówkę kątową.
Głośność pracy realnie nie przekracza 77 dB w trybie Turbo, a na pierwszym biegu to tylko 71 dB. Ergonomia pracy jest na wysokim poziome, główna elektroszczotka świetnie się prowadzi i jest porządnie gumowana. Filtracja powietrza też jest na wysokim poziomie bo aż 5-stopniowa, a jakość wykonania to najwyższa półka sprzętowa.
Fajnie sprawuje się czujnik w elektroszczotce, który sam zwiększa moc na dywanach, a brakuje mi tu dodatkowego wałka do podłóg twardych i lepszej stacji, która pomieści wszystkie akcesoria, a nie tylko ich część, czyli najlepiej stojaka, a nie zawieszkę na ścianę.
Dreame R20 to jeden z najsensowniejszych odkurzaczy na polskim rynku – kosztuje ok. 1600 zł, a ma wszystko to, co potrzeba, do tego jest porządnie wykonany i ma przemyślaną konstrukcję.
Pod koniec 2024 roku pojawiła nowa wersja Dreame R20 Aqua z głowicą mopującą, jak w Tefalu 13.60 i stacją stojącą, jak w serii Z. Parametrowo to samo co zwykły R20, a cena ok. 1550 zł.
Najpopularniejszy odkurzacz marki Bosch w cenie sugerowanej 1599 zł, choć często jest przeceniany do okolic 1300 zł. Wszystkie odkurzacze pionowe marki Bosch są raczej starymi konstrukcjami, które dość mocno odstają od konkurencji w wielu aspektach, a mimo to należą do jednych z najpopularniejszych na rynku, mając setki, jak nie tysiące pozytywnych opinii.
Przykładowo Bosch nie podaje żadnych parametrów związanych z mocą ssania, nasz model ma tylko 40 minut czasu pracy, małą pojemność zbiornika kurzu 300 ml, tylko 1 filtr umieszczony bezpośrednio w zbiorniku – chroni go filtr wstępny, więc kurz, który wbija się w filtr trzeba usuwać specjalnym pokrętłem skrobiącym o lamele filtra. Konstrukcja rodem z 2 dekady XXI wieku i od tego czasu Bosch prawie nic nowego nie pokazał.
Brzmi jak antyreklama, więc pewnie zastanawiasz się co ta ,,staroć” robi w rankingu? Już tłumaczę – podstawową zaletą pionówek Boscha jest akumulator systemowy 18 V Power for all – zasila on setki urządzeń różnych firm, w tym popularne elektronarzędzia Boscha serii zielonej, Gardeny i wielu innych. Z tego też powodu akumulatory Boscha należą do jednych z najtańszych na rynku (im większa pojemność tym droższy – ten 2 Ah kosztuje 169 zł).
Dodatkowo dokupując szybką ładowarkę, czas ładowania jest podobny do czasu pracy, dlatego cała seria nazywa się Unlimited. Na upartego, mając dwa akumulatory można sprzątać w nieskończoność – jednym pracujemy na najniższy biegu ECO, a drugi w tym czasie podładuje się do pełna.
Nasz model ma jeden akumulator w zestawie o podstawowej pojemności 2Ah z czasem pracy 40 minut i zwykłą ładowarkę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dokupić akumulator 3/4/5 Ah i wydłużyć czas pracy znacząco, a także szybką ładowarkę – przykładowo zestaw Bosch 1600A02A4U z szybką ładowarką i akumulatorem 4 Ah kosztuje ok. 350 zł. Czas pracy ze zwykłą ładowarką dodaną do zestawu to 5 h do 100%.
Szukając dalszych zalet trzeba wskazać świetny serwis, dobrą dostępność wszelkich części i to za małą kasę w porównaniu do Samsunga i Dysona, a także dobrze zaprojektowane akcesoria pod względem skuteczności odkurzania. Mamy tu główną elektroszczotkę ProAnimal z większą średnicą wałka, która ma zapobiegać plątaniu włosów – rozwiązanie jest prawie w 100% skuteczne.
Oświetlenie LED jest bardzo mocne, a jedynie przyczepić się można do braku możliwości rozebrania elektroszczotki bez użycia śrubokręta – nie da się z niej łatwo wyjąć wałka. W zestawie dostajemy stację do zawieszenia na ścianę, ssawkę do tapicerski, ssawkę do kurzu, giętką ssawkę szczelinową (świetnie sprawdza się w aucie), długi wąż zbrojony, rurę składaną do sprzątania pod meblami, mini elektroszczotkę do sierści, tapicerki i materacy, a jednostka centralna ma wbudowany gumowy zaczem do chwilowego oparcia o stół, czy blat, gdy przykładowo musimy odebrać telefon.
W zagranicznych testach pionówek Boscha można znaleźć info z pomiarów własnych największych kanałów YT, że seria Bosch Unlimited 7 generuje coś koło 120-130 AW – oczywiście producent nam tego nie potwierdzi, ale jest to dość zgodne z moim własnym odczuciem mocy ssania tej serii. Waga całości to 2,9 kg, głośność pracy trybie turbo nie przekracza 82 dB i nie zabrakło trybu automatycznego – sam dostosowuje moc do oporu jaki stawia szczotce podłoże.
Pionówki serii Unlimited to jedna z niewielu kategorii urządzeń AGD marki Bosch, która jest tańsze niż większość konkurencji – przykładowo w większości innych kategorii Bosch kosztuje zazwyczaj więcej od podobnie wyposażonych zmywarek, piekarników, czy płyt, a tu seria Unlimited 7 zaczyna się w okolicy 1300 zł i kończy na 1800 zł. Wyższa seria Unlimited 8 to koszt 1800-2400 zł, czyli najdroższy flagowiec Boscha kosztuje prawie połowę tego co najmocniejsze Samsungi i Dysona, cenowo konkurując raczej z chińskimi konstrukcjami Jimmy, Dreame i Xiaomi.
Podsumowując, odkurzacze Bosch Unlimited 7 to sprzęty dobre dla osób posiadających już akumulatory systemowe Power for all 18 V, chcących mieć sprzęt z tanimi z niezłymi efektami odkurzania, dostępnymi częściami i porządnym serwisem, dla których parametry mają drugorzędne znaczenie.
W ramach serii Unlimited 7 dostępnych jest łącznie 7 modeli:
W sprzedaży pojawiła się też nowa wersja Bosch Unlimited 7 ProHygienic Aqua BCS71HYG3 z końcówką aktywnie mopującą i odkurzającą jednocześnie, w cenie sugerowanej 2199 zł (to nieco słabszy odpowiednik Tefala 13.60).
MOVA to tańsza marka Dreame. Z założenia ma oferować jak najlepszą wartość za dobrą cenę i tak też jest z S5 Sense. To model będący realnie nieco tańszą wersją Dreame R20 – cena sugerowana to 1099 zł, ale w dobrych promocjach powinien być jeszcze tańszy.
MOVA S5 Sense ma 190 AW mocy ssania z 570 W silnika (27 kPa ciśnienia ssania), czas pracy to 90 minut w trybie Auto z ssawkami, 57 minut z elektroszczotką i 7,5 minuty w trybie turbo. Pojemność zbiornika kurzu to 600 ml, filtracja jest 5-stopniowa, a filtry i elementy zbiornika zmywalne.
W zestawie dostajemy: stację wiszącą na ścianie mieszczącą 3 akcesoria, ssawkę szczelinową z nasadką z włosiem, ssawkę szeroką z włosiem, małą elektroszczotkę do tapicerki, materacy i sierści, przejściówkę do sprzątania pod meblami, główną elektroszczotkę uniwersalną z zębami wyczesującymi i niezłym, niebieskim podświetleniem kurzu.
Tryb automatyczny dostosowuje się do ilości zabrudzeń, wyświetlacz pokazuje procentowo naładowanie baterii i dwa poziomy mocy. Przycisku pracy nie trzeba trzymać: można raz nacisnąć i pracuje.
Prezentację tego modelu znajdziesz na naszym blogu – w cenie ok. 1000 zł to po prostu dobra opcja, gdzie podobne parametry i wyposażenie dostaniemy w dużo droższych modelach konkurencji.
Na ławce rezerwowych znalazło się kilka ciekawych modeli. Tefal 9.60 to super lekki odkurzacz o wadze 2,2 kg w całości i 1,1 kg jednostki centralnej, moc ma 100 AW i występuje w kilku wersjach wyposażenia.
Dyson Gen5 to najmocniejszy model w ofercie tej firmy z mocą 280 AW, ale jest droższy od V15 z rankingu i ma nieco gorszą jakość wykonania jak i samych plastików.
Wśród chińskich modeli warto zainteresować się flagowym Jimmy H10 Pro z mocą 245 AW, dobrymi elektroszczotkami i naprawdę niską ceną, także ultra tanim Laresar V7 z niezłymi parametrami, podstawowym zestawem końcówek, ale w cenie poniżej 400 zł.
W ofercie Dreame nadal dobrą opcją jest poprzednik modelu R20 – T30, którego używam od dawna prywatnie i po prostu się sprawdza, a w promocjach spada poniżej 900 zł.
Miłośnicy akumulatorów systemowych mogą zainteresować się mocniejszą wersją Boscha z rankingu, czyli Unlimited 8 Gen2 – w dobrych promocjach bogato wyposażone wersje kosztują mniej niż 2000 zł, a dają ok. 180-190 AW mocy ssania i akumulator pasujący do wielu innych urządzeń.
Do dobrej pionówki przyda się również dobry odkurzacz myjący, dlatego warto zerknąć na nasz TOP-10 polecanych odkurzaczy myjących.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Osoby kupujące sprzęt Whirlpool lub Beko mogą teraz sporo zaoszczędzić - sklep tego producenta odpalił…
Tefal wraca z dobrą promocją cashbach na generatory pary. Zyskać można 200 lub 150 zł,…
Na koniec stycznia mamy w Lidlu cały zestaw niezłych promocji na narzędzia marki Parkside. Jest…
Nowoczesne lodówki są wyposażone w szereg innowacyjnych technologii, które sprawiają, że przechowywanie żywności staje się…
Na polskim rynku zadebiutował długo oczekiwany Roborock Qrevo Curv. Sprawdzamy, czy warto było czekać na…
Włoski Amazon ma świetną ofertę na sprawdzony odkurzacz Samsung VS20C852FTB/WA Jet 85 Premium. (więcej…)
Komentarze
Po Pana odpowiedzi prawie się zdecydowałam na Tefal 13.60 . Ale wpadł mi jeszcze w oko Dreame R20 aqua . Jak wypada porównanie tych dwóch odkurzaczy? Który jest lepszy?
Końcówki myjącej w Dreame nie miałem okazji przetestować, więc trudno ją porównać do tej z Tefala, ale pod względem mocy ssania to podobne odkurzacze, za to totalnie różne konstrukcyjnie i wyposażeniowo. Tefal daje teraz baterię gratis, Dreame nie.
Dzień dobry!
Oglądając starsze wpisy, około 2 lata temu skusiłam się na model Jimmy H9 Pro (moc vs poręczność przy psie gubiącym duzo sierści oraz kocie i otaczającego nas żwirku...). Niestety dosyć szybko w elektroszczotce, każde z 4 kółek końcówki, zaczęły zapychać się sierścią - przy wielokrotnym ich czyszczeniu co wiązało się z ich wyjmowaniem, kółka zaczęły wypadać i tym samym nie mam już tam żadnego z kółek :(. Czy znajdę konkurencyjny model którego końcówki z kółkami będą łatwiejsze w czyszczeniu i pożyją dłużej? Dziękuję!
Tylne mogą być większe w innych firmach i wtedy nie wymagają czyszczenia, ale te przednie to zawsze takie maleństwa, jedynie Samsung ma to inaczej rozwiązane - z tyłu wałek gumowy zamiast 2 kółek, a z przodu materiałowy wałek zakończony gumowymi elementami na których się porusza - to może być jedyne, lepsze rozwiązanie.
Dzień dobry
Panie Krzysztofie
Im więcej czytam o odkurzaczach tym większy mętlik
Szukam czegoś jako uzupełnienia dla domowego Roborocka - czyli do krzeseł, sof, kątów jak i sporadycznie do auta
Z tego co widzę na podstawie Pana recenzji to najsowniejsza marką to dreame, z tego też powodu pytanie: " Dreame T30 kosztuje aktualnie 899 zł, czy jest sens dopłacić 400 zł do R20 albo 500 zł do Z10???
A może warto polować na coś zupełnie innego?
Dziękuję za pomoc
Do Z10 nie ma sensu bo to słabszy mocowo model. Dopłata z T30 do R20 to realnie oświetlenie w elektroszczotce uniwersalnej i nowa, teleskopowa ssawka szczelinowa - lepsza od tej podświetlanej z T30, ale za to za gruba na końcu, więc w szczeliny nie wszystkie wchodzi.
Witam. Stoję przed wyborem odkurzacza i już głowa paruje. Widzę że często Pan poleca w komentarzach dreame z30 , wpadły mi jeszcze Tefal xforce flex 15.60 aqua oraz Samsung bespoke jet plus complete , ewentualnie sławny dyson gen5 . Który wybrać?
To mocno różnie pionówki - Dreame Z30 najmocniejszy, świetnie wykonany, ale trzeba wpinać kabel ręcznie i ma realnie 2 poziomy mocy, brakuje czegoś pośredniego. Tefal 15.60 to najstarsza konstrukcja mocowo podobny do Dysona V15 , mocniejszy od Samsungów, ma 5 poziomów mocy, dobry zestaw, stojak, długi czas pracy i drugą baterię gratis. Samsung za to jako jedyny z nich ma stację opróżniającą, choć Dreame pokazało wersję Z30 Station z takim rozwiązaniem. Dyson Gen5 to 280 AW, więc też jeden z najmocniejszych odkurzaczy na rynku, z najlepszym podświetleniem kurzu w elektroszczotce Fluffy Optic do podłóg twarych, dobrze pomyślanych akcesoriach, ale jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia, zwłaszcza przy takim Dreame Z30 ...
Podsumowując:
- moc i jakość wykonania - Dreame
- sprawdzony i mocny sprzęt z opcją mopowania - Tefal
- pionówka ze stacją opróżniającą - Samsung
- marka, bajerancki ledzik, wysoka moc - Dyson
Panie Krzysztofie,
Szukam odkurzacza pionowego, którego zadaniem będzie głównie odkurzanie dodatkowe: coś się rozsypie/trzeba to szybko sprzątnąć, sofa/fotele/krzesła z kłaków zwierząt oraz odkurzanie przy ścianach/rogach gdzie nie dojechał robot sprzątający. W domu mamy podłogi twarde (w pokojach drewno lakierowane a reszta gress) a do sprzątania najczęściej jest piasek, żwirek kota czy coś w kuchni rozsypanego. Dobrze by było gdyby w przyszłości dało się wymienić baterię. Chciałbym wydawać mniej niż 1000 zł (aczkolwiek rozważam Jimmy H9 Pro za 1200 z amazona). Spodobał mi się Dreame Mova J30 w dużej mierze przez cenę. Czy do moich zastosowań będzie to dobry wybór? A może jest coś lepszego?
Jimmy najlepiej powinien sobie poradzić z większymi elementami jak ze żwirkiem kota z uwagi na konstrukcję elektroszczotki z wałkiem do dywanów.
Do 1000 zł jest też teraz Dreame T30 - równie dobry sprzęt, z lepszą dostępnością części.
Jestem również na kupnie odkurzacza
Czy zna pan może odkurzacz od karchera wygląda nie źle i myślę że nie będzie problemu z częściami
Niestety nie ma o nim opini ani testów
Może ktoś ma i się podzieli spostrzeżeniami
Pozdrawiam
Części są piekielnie drogie, zwłaszcza bateria - najdroższa na rynku, mocą to konkurencji dla Boscha, Philipsa i Electroluxa - nie dorównują markom z pokaźną mocą ssania jak Tefal, Dyson, Dreame, Samsung itp.
Na testy nie chcieli dać sztuki, ale z mojego doświadczenia to taka minimalnie lepsza alternatywa dla odkurzaczy Bosch Unlimited 7 i 8 pod względem konstrukcji akcesoriów, czyszczenia filtra, czy ergonomii/wagi, ale dużo gorsze pod względem ceny akumulatorów.
Mam pieska Jacka ruszyła i podłogi ok. 90 m w panelach. Kanapa ulubieniec psa wymaga częstego czyszczenia. Co wybrać? Cena w granicach rozsądku bo sprzątanie to nie mój zawód ale ma być przyjemnością by widzieć efekt. Nie koniecznie ma mopować, choć … to nie wada. Rozsądek to cena do 1500- 1800 zł.
Dreame Z30 za 1850 zł - największa moc ssania na rynku, w zestawie 3 elektroszczotki, w tym mała do usuwania sierści z tapicerski i materacy. Druga opcja to nowsze modele Dysona jak V15 i Gen5, ale to cenowo dużo droższy temat.
Dzień dobry a co powie Pan na ten odkurzacz? Nie mogę za bardzo znaleźć o nim opinie: https://nordivac-pl.com/products/vac
W rękach nie miałem, ale już po zdjęciach widać, że to chińska taniocha - jak już coś takiego kupować to Laresar V7 za 330-380 zł - lepsze parametry i uczciwa cena, części na AliExpress są.
Witam serdecznie, poszukuje odkurzacza o dużej mocy ssania, mam psa który gubi dużo sierści i potrzebuje dobrze odkurzyć jego legowisko czy kanapę :)
To jest dla mnie najważniejsze, nie musi być mopowania ale jak będzie to też okej.
Budżet się nie liczy, najważniejsze aby odkurzacz spełnił swoje zadanie :)
Pozdrawiam
Ten sam problem. Szkoda że wcześniej nie przeczytałem. Jeśli Pani coś wybierze proszę o info. Dziękuję
Aktualnie najmocniejszy sprzęt tego typu to Dreame Z30 i Z30 Station - akcesoria w zestawie pozwolą nie tylko odkurzyć podłogi, kanapy, ale też groomować zwierzaka.
Dzień dobry. Panie Krzysztofie,szukam odkurzacza z funkcją mopowania (płytki i panele w domu). Myślałem nad Dysonem (denerwuje konieczność trzymania cały czas palca na spuście). Może być też inny, istotna jest właśnie funkcja mopowania i końcówki do twardych podłoży które nie będą ich rysować.
Chyba, że lepiej wybrać np Dysona gen5 lub Dreame Z30 i do tego zupełnie osobno mop?
Osobno to zawsze lepiej, właśnie jak zestaw Dreame Z30 + coś w rodzaju Dreame H13 Pro , Jimmy PW11 itp.
Witam
Panie Krzysztofie czytalem to cale zestawienie ogladalem kilka recenzji na temat dreame z30 i sie tak zastanawiam nad zakupem tego modelu lub dysona gen5 . Co do dysona to podobno jest ciezki i oczywiscie cena robi roznice na jego niekorzysc. W dreamie zas nie przekonuje mnie ta elektroszczotka (do dywanow) mialem model t20 i w dwoch takich elektroszczotkach rozpadaly sie te duze kółeczka. Ma Pan moze jakies doswiadczenie z tymi modelami dreame i jest Pan w stanie okreslic czy czasem nie poprawili jakosci wykonania tej elektroszczotki? Mimo tej wady w "poprzedniku" sklanialbym sie do tego modelu z racji mocy i ceny. Dyson az tak mnie nie przekonuje zeby doplacac do tego odkurzacza ponad 1000zl.
Bylbym wdzieczny za odpowiedz.
Oba modele sprawiają pierwsze wrażenie dość ciężkich, ale realnie Dreame Z30 jest znacznie lepiej wykonany od wszystkich Dysonów, ma jeszcze większą moc, dłuższy czas pracy, stojak w zestawie, dłuższy czas pracy.
Mam od 3,5 roku Dreame T30 i nic mi się w nim nie rozpadło, elektroszczotka w Z30 to rozwinięcie tego rozwiązania, ale jest też nowy model Z30 Station posiadający zupełnie nową elektroszczotkę OmniBrush, którą bawiłem się na targach IFA - będzie dorównywać tym z Dysonów.
Witam. A ja wstawię tutaj akurat inne modele
ROBOJET Speed Up 2 Pro i Electrolux Power Hygienic 800 EP81HB25WU
Może Pan coś o nich powiedzieć?
Robotjeta nie testowałem, więc trudno się wypowiedzieć, poza tym, że to brandowany chińczyk, a Electrolux to jeden z gorszych odkurzaczy pionowych w cenie powyżej 2000 zł. Ma tylko 2 zalety - jest lekki i ładnie wygląda, ale moc ma słabą, pojemność zbiornika małą, okropną elektroszczotkę z wąskim wałkiem wokół którego plączą się wszystkie włosy, a mechanizm ich usuwania działa może w 20%, mopowanie też dużo słabsze niż w Boschu Unlimited 7 ProAqua i Tefalu 13.60 , z żałosną sikawką montowaną na rurze. Taki projekt może miałby sens 4-5 lat temu, ale nie przy dzisiejszej konkurencji, która zjada pionówki Electroluxa.