>
Kategorie: Eufy Robot sprzątający Testy

Mała stacja i perfekcyjny system omijania przeszkód? Oto eufy X10 Pro Omni (TEST)

Testujemy robota eufy X10 Pro Omni, który nie ma dziesiątek skomplikowanych funkcji, za to dobrze odkurza, świetnie mopuje i perfekcyjnie omija przeszkody. Co jeszcze warto o nim wiedzieć?

Marka eufy to znany producent kamer i systemów bezpieczeństwa, ale od kilku lat ostro rozwijają ofertę robotów sprzątających i odkurzaczy pionowych, a nawet robotów koszących.

Od razu też drobne wyjaśnienie. Wiem, że w oczy może kłuć to, że nazwę marki eufy piszę z „małej” litery, ale to nie błąd – tak sobie wymyślił to producent.

Mieliśmy już okazję sprawdzić ciekawy odkurzacz ręczny eufy HomeVac H30 Infinity, a także robota z dwoma turbinami eufy RoboVac X8 Hybrid. Teraz na testy dostałem jeden z nowszych modeli ze średniej półki – eufy X10 Pro Omni z najmniejszą stacją myjącą mopy na rynku i z paroma ciekawymi, autorskimi technologiami eufy.

Pierwszy raz wspominałem o tym modelu w kwietniu 2024 roku, gdy można było zamawiać go z wysyłką do Polski z eufy.eu za 799 Euro (ok. 3500 zł) – teraz jest sporo taniej i to z polskich sklepów.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Dodam też, że w ofercie marki eufy na polskim rynku w 2025 roku pojawiły się takie nowości, jak eufy S1 Pro i eufy S1 Omni, czyli roboty z nową generacją systemu mopowania z wałkiem obrotowym.

Ostatnio do sprzedaży trafił też tani robot z dobrym systemem mopowania eufy C20 Omni kosztujący jedynie 1999 zł. Z ostatnich zapowiedzi na pewno należy wspomnieć o eufy E20 3w1 – robocie sprzątającym z odpinanym silnikiem, w który wepniesz ssawki lub rurę z elektroszczotką, zamieniając go w odkurzacz ręczny lub pionowy – to dopiero ciekawy pomysł!

Wróćmy jednak do bohatera dzisiejszej recenzji.

Ile kosztuje eufy X10 Pro Omni?

Roboty marki eufy były w Polsce dostępne od dłuższego czasu u lokalnych dystrybutorów, a wraz z początkiem 2025 roku marka eufy trafia oficjalnie do naszego kraju za sprawą dystrybutora CSI S.A., który wprowadził swoje roboty do sieci Media Expert i ich sklepów internetowych Avans.pl i Electro.pl.

eufy X10 Pro Omni ma cenę sugerowaną 3599 zł, ale na początku lutego 2025 roku można kupić go za 2999 zł. Dodatkowo robot bierze udział w promocji ratalnej ME, gdzie rozłożysz płatność do 50 rat 0% i odroczysz płatność do czerwca 2025.

Jeśli chodzi o akcesoria i materiały eksploatacyjne to z marką eufy zazwyczaj nie ma żadnych problemów. W Oficjalnym sklepie marki Anker na Allegro (właściciel eufy), a także w sklepie easycase.pl znajdziesz całą listę potrzebnych rzeczy:

  • Szczotka główna z włosiem i nową maskownicą z nożami – 99 zł;
  • Komplet mopów – 49 zł;
  • Zamienna szczotka główna z gumy z maskownicą – 69 zł;
  • Kompletny zestaw: 2 szczotki boczne, filtr HEPA, szczotka główna, maskownica szczotki z zębami wyczesującymi, 2 mopy – 199 zł.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Zazwyczaj jest też dostępny oficjalny, zalecany środek do podłóg – eufy Clean Mutli Surface Cleander sprzedawany po dwie butelki 473 ml, ale w momencie publikacji tekstu nie było jeszcze opcji jego zamówienia.

Jedyne, czego jeszcze nie znajdziemy w Polsce to worków do stacji, ale te kupisz na niemieckim Amazonie za ok. 22 Euro 10 sztuk, ewentualnie możesz zakupić całe zestawy tanich zamienników z AliExpress.

Marka eufy dba też o dobrą dostępność akumulatorów do robotów – większość modeli ma je dostępne, także X10 Pro Omni w cenie 299 zł. Co ważne, w aplikacji mamy nawet filmik instruktażowy, jak samodzielnie wymienić baterię – za takie „dodatki” należy się pochwała dla producenta.

Cenowo nowy robot wypada taniej, niż Roborock Qrevo MaxV, Narwal Freo Z Ultra, nieco drożej niż sporo modeli z rodziny L10s od Dreame i podobnie do Mova P10 Pro Ultra, choć to się pewnie będzie zmieniać na przestrzeni 2025 roku.

eufy X10 Pro Omni – specyfikacja i zestaw

Cyferki robota eufy są typowe dla konstrukcji z 2024 roku – spora moc ssania, technologie zapobiegające plątaniu włosów w wałek i szczotkę boczną, nawigacja laserowa wsparta przednią kamerą do sprawnego omijania przeszkód, mopowanie dwoma padami obrotowymi i stacja multifunkcja potrafiąca przemywać szmatki.

Specyfikacja eufy X10 Pro Omni:

  • Siła ssania: 8000 Pa;
  • Głośność maksymalna: 60 dB;
  • Moc odkurzacza: 36 W;
  • Wbudowany asystent głosowy Rocky;
  • Pojemność zbiornika na wodę: 80 ml z autouzupełnianiem;
  • Pojemność zbiornika na kurz: 330 ml z autoopróżnianiem;
  • Wysokość: 11,35 cm;
  • Średnica: 32,7 cm;
  • Głębokość: 35,3 cm;
  • Podnoszenie mopa: 12 mm;
  • Podnoszenie zespołu szczotki do samego mopowania;
  • Rodzaj filtra: HEPA;
  • 4 poziomy mocy odkurzania;
  • 3 poziomy dozowania wody;
  • Obroty padów mopujących: 180 na minutę;
  • Docisk padów do podłoża: 1 kg (10 N);
  • Suszenie mopów: ciepłe powietrze 45 stopni;
  • Mycie mopów: zimna woda;
  • Pokonywanie progów: 21 mm;
  • Pojemność baterii: 5200 mAh;
  • Deklarowany czas pracy: 180 minut odkurzanie w trybie standard (odkurzanie) lub 120 minut mopowanie + odkurzanie;
  • Maksymalna powierzchnia sprzątniętej podłogi: 300 m2;
  • Pojemność worka w stacji: 2,5 l;
  • Pojemność zbiornika wody czystej: 3 l;
  • Pojemność zbiornika wody brudnej: 2,7 l;
  • Czas ładowania akumulatora: poniżej 300 minut;
  • Szerokość szczotki głównej: 15,5 cm.
  • Wymiary stacji: 46 cm wysokości, 36,6 cm szerokości, 48 cm głębokości;
  • Certyfikat bezpieczeństwa: TUV Rheinland ETSI EN 303 645.

Od razu rzuca się w oczy mniejsza szerokość, niż u większości robotów. Standard to okolice 35 cm, a tu mamy 32,5 cm – niby niewiele mniej, ale jednak pozwala to na wjazd między nogi krzeseł. Mniejszą szerokość uzyskano poprzez kształt litery D ze spłaszczonym frontem. Dla niektórych sporym minusem może być spora wysokość 11,35 cm – eufy podaje, że robot wjeżdża w nisze o wysokości min. 13 cm.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Pojemność baterii jest typowa, czas pracy wystarczający na nawet duże domy, zdolność pokonywania progów o wysokości 2,1 cm jest ponadprzeciętna.

Ogromną zaletą będzie stacja wielofunkcyjna Omni, gdyż jest to najmniejszy dok tego typu na rynku. Co prawda mały rozmiar stacji to mniejsze zbiorniki wody: 3 l czystej i 2,7 l brudnej, ale mamy tu naprawdę kompaktowy sprzęt, bo za obudowę stacji robią same zbiorniki.

Jakość wykonania i budowa

Z jednej strony eufy X10 Pro Omni to robot o standardowej budowie – mamy radar laserowy w obrotowej kopułce, przednią kamerę do omijania przeszkód, gumowany zderzak, czujnik śledzący ściany, czujniki upadku. Z drugiej, robot nie jest typowym krążkiem – bliżej mu do kształtu lekko zaokrąglonej litery D.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Nie jest to tak idealne D, jak w Tefalach serii S220 i S240, robotach Hobot jak Leege D8 Lulu, czy w Dysonie 360 Vis Nav, ale już ten kształt sprawia, że robot dokładniej sprząta w narożnikach i nie potrzebuje wysuwanej bocznej szczotki. Zespół szczotki głównej został nieco przesunięty do lewej krawędzi (patrząc od góry), a szczotka boczna jest mocno wysunięta w narożnik.

Szczotka to 15,5 cm wałek z trzema paskami włosia i gumy, nie ma dwóch nacięć w 1/3 i 2/3 długości jak w innych robotach, więc mniej plącze włosy już bazowo, ale dodatkowo ma w maskownicy ukryte zęby rozcinające włosy. System jest faktycznie skuteczny. Na bardzo długie włosy jeszcze nikt nie wymyślił skutecznego rozwiązania, ale ze średnimi, krótkimi i sierścią radzi sobie wzorowo.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Z tyłu mamy dwa pady obracające się 180 razy na minutę. Mogą unosić się na 1,2 cm w górę i mają docisk do podłoża na poziomie 1 kg. Szmatki są bardzo grube, więc dobrze absorbują brud i długo pozostają wilgotne. Nie zabrakło wewnętrznego zbiornika 72 ml wody – w apce mamy wybór 1 z 3 poziomów dozowania wody. Zbiornik wody jest automatycznie uzupełniany podczas powrotów do stacji na przemycie szmatek, a to możemy ustawić w przedziale 15-25 minut lub co pomieszczenie.

Nie ma wysuwanego mopa do boku w celu niwelowania martwej strefy mycia, ale za to robot ma rozwiązanie softowe – zarzuca tyłem pod ściany i meble, więc suchej podłogi zostają dosłownie minimalne skrawki.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Czujników wysokości zapobiegający upadkowi ze schodów mamy aż sześć i radzą sobie z czarnymi powierzchniami. Przy przednim kole podporowym mamy czujniki dywanów i wykładzin – robot może automatycznie zwiększać sobie na nich moc ssania.

Patrząc od góry, z prawego boku mamy czujnik śledzenia ścian. Przedni zderzak jest porządnie gumowany i kryje dwa czujniki podczerwieni, diodę doświetlającą ciemne pomieszczenia, kamerę RGB i jakiś dodatkowy czujnik – razem to wszystko tworzy system rozpoznawania i omijania przeszkód AI.See – jeden z lepszych na rynku.

Zbiornik kurzu wyjmuje się otwierając klapkę w górnej części obudowy, w zbiorniku mamy ponoć filtr HEPA, a nie EPA i został on zabezpieczony filtrem wstępnym z siateczki. Zbiornik opróżnia się automatycznie w stacji do 2,5 l worka – nie trzeba robić tego ręcznie, a jedynie co jakiś dłuższy czas warto umyć filtr i sam zbiornik, następnie porządnie wysuszyć.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Stacja to naprawdę kompaktowy sprzęt – ma tylko 36,6 cm szerokości, wysokość 46 cm i głębokość z najazdem 48 cm, bez niego tylko 22 cm. Z lewej strony mamy od przodu zbiornik wody czystej 3 l, z tyłu brudnej 2,7 l, a po prawej stronie niszę z 2,5 l workiem na kurz i silnikiem pod nim. Stacja potrafi myć szmatki wodą w temperaturze pokojowej, suszyć gorącym powietrzem, uzupełniać wodę w robocie, opróżniać zbiornik kurzu do worka i ładować go.

Co do jakości wykonania to ciężko znaleźć słabe punkty – wszystkie plastiki są matowe, wysokiej jakości, obudowa robota i stacji perfekcyjne spasowane, nic nie trzeszczy, nie skrzypi i nie sprawia wrażenia słabego.

Jak odkurza eufy X10 Pro Omni?

Robot od eufy odkurza po prostu dobrze. Ma typową szczotkę z trzema paskami włosia i gumy, więc dobrze usuwa kurz i drobne zabrudzenia z podłóg twardych, a także radzi sobie z wyczesywaniem wykładzin i dywanów z włosiem do 3 cm długości i niskim rantem max. 2,1 cm.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Zastosowanie takiej szczotki daje dobre efekty sprzątania, ale ma jeden minus – dłuższe włosy będą plątały się wokół wałka. Na szczęście robot X10 ma w maskownicy szczotki ukryty zespół metalowych noży, które gdy robot jest w stacji, wysuwają się i tną większość tego co zaplątało się wokół wałka, uwalniając włosie i gumę.

Opcjonalnie możemy wymienić wałek na silikonowy za 99 zł z Oficjalnego sklepu Anker na Allegro.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Robot oferuje 4 poziomy mocy, 3 rodzaje tras określanych jako intensywność czyszczenia. Możemy wybrać biegi: cichy, standard, turbo i maks.. Trasy to: szybkie (bez sprzątania krawędziowego), standardowe (z krawędziami i zakładką na pół), oraz głębokie (zakładka na 3). Możemy też zdać się na tryb inteligentny, który samodzielnie dobiera właściwe strategie sprzątania na podstawie typu pomieszczenia i częstotliwości sprzątania.

Pierwszy bieg cichy nada się do lekko zabrudzonych podłóg twardych, choć raczej lepszym wyborem będzie drugi bieg standard. Trzeci z czterech biegów turbo sprawdzi się gdy zabrudzeń jest więcej, a najwyższy sprawdza się w najgorszych scenariuszach i na dywanach.

Głośność pracy:

  • Cichy – 61 dB;
  • Standard – 62,2 dB;
  • Turbo –  62,8 dB;
  • Maks – 65,4 dB;
  • Opróżnianie – 80,2 dB;
  • Mycie mopów – 57,7 dB;
  • Suszenie mopów – 42,3 dB;
  • Rozcinanie włosów ze szczotki – 54,9 dB.

Jak widać nie ma dużych różnic w głośności, dźwięk nie jest drażniący. Najgłośniejszym elementem jest oczywiście opróżnianie zbiornika kurzu, ale trwa tylko kilkanaście sekund, więc nie stanowi problemu. Dodatkowo możemy funkcję auto opróżniania wyłączyć.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Odkurzacz ma czujnik wykrywający dywany, więc gdy na takowy wjedzie, automatycznie zwiększa sobie moc ssania. Zbiornik na kurz ma sensowną pojemność i gromadzi sporo kurzu, a w apce możemy ustalić, co jaki czas robot ma wracać na opróżnianie zbiornika kurzu: 15/30/45/60 minut lub automatycznie – robot sam decyduje. System opróżniania jest skuteczny.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

X10 bez problemu wjechał na dywan shaggy z 3 cm włosiem i odkurzył go liniowo, mając pady ze szmatkami uniesione na 1,2 cm – to w zupełności wystarczyło żeby nie moczyć dywanu. Podobnie świetnie poradził sobie z wciąganiem dużych elementów: kawy ziarnistej, płatków owsianych, cukru, ryżu, mąki i bułki tartej – wszystko wciągnął w przejeździe w kratkę.

Robot jest bardzo delikatny dla mebli i przeszkód, do tego ma przedni zderzak gumowany, więc nawet jakby w coś wjechał, to nie gołym plastikiem jak iRoboty i roboty Dreame. System rozpoznawania i omijania przeszkód AI.See należy do jednych z najlepszych na rynku.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Sprawdziłem robota z tymi samymi przeszkodami, co inne testowane modele. Pierwszy test to dwa kable – biały, gruby przewód rozdzielacza i czarna ładowarka do smartfonów Samsunga z cienkim kablem. Oba robot rozpoznał i ominął w dużej odległości.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Następnie robot miał poradzić sobie ze świeczką w szklanym naczyniu, padem od PS4 i figurką kaczki z masy solnej. Pad rozpoznał super i ominął bez dotykania. Świeczkę wykrył, ale delikatnie ją sobie przesuwał o kilka centymetrów. Z kaczką poradził sobie tak samo dobrze, jak z padem PS4.

Robot ma diodę doświetlającą przestrzeń przed nim w ciemniejszych pomieszczeniach i pod meblami – dioda należy do jedynych z mocniejszych. Z uwagi na 11,35 cm wysokości, robot nie wjedzie w typowe nisze meblowe ok. 10 cm – potrzebuje 13 cm, więc u mnie wjeżdżał pod łóżka, stolik TV, ale już nie pod kanapy.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Co do czyszczenia robota to nie ma z tym problemów. Szczotka główna jest łatwo wyciągana, ma na końcach wnęki ułatwiające rozcinanie tego, co się tam zaplącze. Boczna szczotka jest osadzona mocno w głębi obudowy, więc zaplątane włosy to rzadkość, a jeśli chcemy ją wyjąć to trzeba użyć śrubokręta typu krzyżak. Już o tym wspominałem, ale zespół szczotki jest pływający i świetne przylega włosiem do podłoża, nie rysuje delikatnych, lakierowanych podłóg z desek modrzewiowych.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Czyszczenie ręczne zbiornika kurzu to też prościzna – od góry wyjmujemy filtr HEPA, jest zmywalny, pod nim jest filtr wstępny z siateczki, a dostęp do części na kurz mamy też od góry, otwierając cały zbiornik. Wszystkie te elementy można myć pod bieżącą wodą, lecz trzeba pamiętać o porządnym wysuszeniu.

Na zdjęciach wyżej możesz zobaczyć stan odkurzacza po wielu cyklach sprzątania na sucho jak i na mokro – na czarnej obudowie mocno widać kurz, parę długich włosów zaplątało się wokół szczotki głóej, ale za to zero wokół szczotki bocznej.

Co ciekawe, gdy sprawdzałem w połowie testu nie było jeszcze żadnego zaplątanego włosa, więc ewidentnie problemem są tylko włosy bardzo długie. Odkurzacz radzi sobie też nieźle z kocią, krótką sierścią – potrafi usunąć ją z dywanu, a jej kłęby na podłogach twardych zjada w całości i nic nie plącze wokół wałka.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

System AI.See lepiej rozpoznaje i omija przeszkody niż system Reactive AI z Roborocka, podobnie dobrze do AI Action z Dreame. Jedyne czym nieco odstaje, to nie pozwala na podgląd kamery na żywo, nie ma potrolu domowego i komunikacji 2-kierunkowej ze zwierzakami, ale z drugiej strony to  najmniej potrzebne funkcje.

Za to co mnie dziwi, to brak zdjęć wykrytych przeszkód – robot zaznacza je na mapie, nazywa, podaje prawdopodobieństwo prawidłowej identyfikacji, ale nie ma w apce zdjęć, mimo iż apka ma pełne uprawnienia do zdjęć i aparatu w telefonie. Nie zmienia to faktu, że system AI.See działa blisko perfekcji.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Ostatnia ciekawostka to w sekcji eufy Lab mamy funkcję „Inteligentne śledzenie czyszczenia”. Możemy podejść do robota siedzącego w stacji, lekko kopnąć go prawą nogą w zderzak, a robot przejdzie w tryb śledzenia nas i sprzątania ścieżki podążając za nami.

Faktycznie funkcja działa, robot łazi za nami z odpalonym ssaniem. Gdy my staniemy, on też się zatrzyma, ruszymy, to jedzie za nami. Nawet jak mu znikniemy z obiektywu kamery, to mówi, że ponownie szuka celu, wykona obrót i wróci do podążania za nami. Jedyne co nie działało to wyjście z tego trybu poprzez stanięcie przed robotem i wysunięcie prawej stopy do przodu na min. 10 cm – zamiast tego musiałem funkcję wyłączyć z aplikacji.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Funkcja z kategorii typowych bajerów – nie widzę dla niej większego zastosowania, chyba, że połączyć ją z opcją sprzątania pomieszczenia do którego my sami pójdziemy. Przykładowo rozładował nam się telefon lub nie mamy go pod ręką – kopiemy robota w zderzak żeby za nami pojechał, idziemy do pomieszczenia, które chcemy żeby odkurzył i tam przechodziłby do sprzątania. Potencjał jest, ale co z tego wyjdzie to okaże się za parę miesięcy.

Ogólnie z samego odkurzania, tego jak robot się porusza, sprząta i czyści można być bardzo zadowolonym – eufy X10 Pro Omni to jeden z lepszych robotów pod tym względem na naszym rynku.

Jak mopuje eufy X10 Pro Omni?

W tej kategorii od razu trzeba przyznać, że efekty są świetne, ale robot ma pewne braki w stosunku do podobnie wycenianych robotów – nie podgrzewa wody do mycia szmatek w stacji i nie ma wysuwanego do boku prawego mopa w celu niwelowania martwej strefy. Jak się jednak przekonasz w dalszej części testu, pierwszy brak nie ma żadnego wpływu na efekty sprzątania czy czystość szmatek, a drugi załatwiono oprogramowaniem.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Robot jadąc przy krawędziach, ścianach i meblach może zawijać tyłem tak, aby szmatka prawa dochodziła do samej krawędzi – wtedy nie mamy 3 cm paska suchej podłogi, a jedynie małe trójkąty równoboczne o boku 2 cm co kilka centymetrów trasy.

System Mop Master 2.0 składa się z dwóch padów obracających się 180 razy na minutę. Szmatki mogą unosić się na 1,2 cm wysokości, aby nie moczyć dywanów, a docisk do podłoża mają ok. 1 kg, czyli to dość standardowy system. Za to niestandardowy mamy kształt szmatek – pięciokątny, więc boki nachodzą na siebie podczas obracania i nie zostaje suchy kawałek podłogi między szmatkami, nie powstają też smugi w tym miejscu.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Same szmatki składają się z dwóch rodzajów materiału – jaśniejszy jest bardziej ostry, a ciemny delikatny. Szerokość całego zespołu myjącego to 25 cm. Robot może robić zakładkę na pół – czyli jeden mop jedzie po brudnej podłodze, a drugi po już raz przejechanej padem, czyli każdy kawałem podłogi jest myty dwa razy.

Druga opcja to zagęszczenie toru jazdy do zakładki na trzy, czyli 1/3 jedzie po brudnej podłodze, a 2/3 po czystej, co daje przemycie każdego skrawka trzy razy. Robot ma własny zbiornik 72 ml wody z autouzupełnianiem w stacji, więc szmatki pozostają w trakcie mopowania wilgotne. Materiał szmatek jest gruby, dobrze chłonie wodę z przemycia w stacji i same zabrudzenia podczas mopowania.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Robot może wracać do stacji na przemycie szmatek w przedziale od 15 do 25 minut z regulacją co minutę. Mniej więcej 15 minut mopowania w trybie standardowej zakładki na dwa, pozwala umyć ok. 14 m2 podłogi. Szkoda, że nie można ustawić jeszcze częstszego powracania na przemycie – inne roboty z wbudowanymi zbiornikami wody mają to ustawienie od 10 minut lub 10 m2, choć tu efekty i tak są super, ale o tym zaraz.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Wykonałem standardowy zestaw testów. Na gifach możesz zobaczyć różnicę między sprzątaniem ze zwykłą zakładką na pół i z zagęszczoną zakładką na trzy. Na nich widać też, że robot przy ustawieniu dozowania wody 3/3 zostawia jej idealnie dobraną ilość – nie za dużo i nie za mało.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Kolejny GIF to usuwanie zaschniętej plamy po 25 ml espresso, pozostawionej na 24 h. Robot za jednym przejazdem usunął jej większość, a prawie 100% za drugim przejazdem – zostały tylko drobne ślady we wzrokach kafelków gresowych. Po prostu super.

Sprzątając wokół nóg stołów robot zostawia ok. 5-7 cm martwej strefy wokół, tryb zawijania tyłem przy krawędziach nie aktywuje się przy takich przeszkodach. W aplikacji poza zagęszczeniem toru jazdy możemy włączyć sprzątanie podwójne, czyli robot dane pomieszczenie umyje raz wzdłuż i drugi raz w poprzek – czyli na krzyż. Jeśli chcemy żeby zawijał przy krawędziach tyłem w celu minimalizowania martwej strefy mopowania, trzeba włączyć to przy każdym cyklu.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Wśród trybów sprzątania mamy samo mopowanie i mopowanie z odkurzaniem, nie ma odkurzania przed mopowaniem. Skala wyboru ilości dozowanej wody jest po staremu – mamy 3 poziomy, a nie 30 lub 32 jak w Dreame, czy Roborocku. Jeśli są obszary, których robot ma nie myć, możesz ustawić strefy bez mopowania, zwykłe strefy zabronione lub postawić wirtualne bariery na mapie.

Dla wygody możemy ustawić sprzątanie w ramach harmonogramów, tak aby robot odkurzał gdy nie ma nas w domu. Wśród funkcji w fazie beta, mamy w sekcji eufy Lab „Wykrywanie poziomu wody” – ikonka pod mapą będzie pokazywać nam ile zostało wody. Trzeba pamiętać żeby napełniać zbiornik do pełna (linii max) i wtedy działa to całkiem dobrze.

Z uwagi na dobrze dobrany materiał szmatek, ich kształt, chłonność wody i brudu, a także sensownie zaprojektowane poziomy dozowanej wody, robot mopuje po prostu świetnie.

Dla polepszenia zapachu możemy dodawać detergenty do wody – byle były to środki dedykowane do robotów i w proporcjach zgodnych z tym co napisano na opakowaniu. Silne koncentraty stosuje się w proporcji 1:200 z wodą, a mniej skoncentrowane środki 1:80 – zawsze sprawdzaj na opakowaniu.

Stacja dokująca eufy X10 Pro Omni

Jak już wcześniej wspomniałem, robot nie podgrzewa sobie wody do przemywania szmatek, ma tylko suszenie ciepłym powietrzem w 45 stopniach, więc można sądzić, że efekty przemywania szmatek powinny być gorsze niż w robotach, które podgrzewają wodę do 60, a nawet 75 stopni. Tymczasem wcale tak nie jest.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Na zdjęciu wyżej masz trzy kieliszki z wodą z trzech kolejnych przemyć szmatek po mopowaniu 40 m2 brudnych kafelków. Brudna jest woda tylko z pierwszego mycia, ale druga jest już prawie przejrzysta, a trzecia to po prostu czysta woda. Przez cały test nie zdejmowałem do mycia ręcznego szmatek, a i tak pozostawały czyste, nie miały nieprzyjemnego zapachu.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Sam stan stacji po 19 cyklach sprzątania nie jest zły – sporo kurzu, trochę plam po zaschniętej wodzie z płukania i jakiś pojedynczy włos, a drobny piasek znajdował się tylko przy odpływie. Tacka jest wyjmowana, wystarczy ją umyć pod bieżącą wodą.

Pod spodem stacja była czysta, a najazd można przetrzeć wilgotnym ręcznikiem papierowym lub szmatką. Trzeba przyznać, że stacja Omni modelu X10 Pro należy do jednych z najłatwiejszych w utrzymaniu w czystości, a do tego jest najmniejszą stacją tego typu na rynku.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Pod względem funkcjonalności dobrze opróżnia zbiornik kurzu w robocie, ładuje robota do pełna w 4,5-5 h, uzupełnia w nim wodę i suszy skutecznie grube szmatki w ok. 3 h – a mają grubość sporo większą niż te z Dreame, czy Roborocka.

Aplikacja i sterowanie

Aplikacja eufy Clean ma bardzo wysoką ocenę w Google Play – średnia z ponad 21 tysięcy ocen i  ok. 1 miliona pobrań to 4,6/5. Lepszą notę ma tylko apka Roborock – 4,7/5, a praktycznie cała pozostała konkurencja notuje dużo gorsze oceny i sporo wpadek ze sprawnością ich softu.

Robot miał w trakcie testu dwie aktualizacje, ostatecznie pracował na wersji 3.1.16. Apka za to była w wersji 3.4.16 z ostatnią aktualizacją 25.01.25.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Robota do apki dodaje się z łatwością, trzeba założyć konto eufy i cały proces trwa minutę. Pulpit wstępny to wybór naszych urządzeń, skrót do dodawania kolejnych sprzętów, kontakt z helpdeskiem, czy ustawienia profilu użytkownika, a także szybkie scenariusze sprzątania: sprzątanie po posiłku, codzienne kompleksowe sprzątanie, dogłębne kompleksowe sprzątanie.

Po wejściu w robota mamy typowy pulpit – od góry stan robota, poziom naładowania baterii w % i ikonę ustawień. Niżej jest duża, powiększana mapa, z boku skróty do wyboru właściwej mapy piętra, ustawień i poleceń dla stacji bazowej, skrót do edycji map. Po prawej mamy stan wody, a pod mapą wybór tego czy robot ma sprzątać cały dom, wybrane pokoje, czy strefowo.

Gdy sprzątamy całość, ustawiamy parametry sprzątania dla całego domu, a po pokojach, trzeba ustawić parametry dla każdego osobno – apka je zapisuje. Mamy trzy sposoby sprzątania: odkurzanie i mopowanie, tylko mopowanie i tylko odkurzanie, błędnie nazwane po raz drugi odkurzaniem i mopowaniem – na szczęście po ikonkach widać, co jest czym. Dziwne, że tak widocznego błędu jeszcze nie poprawiono, a w czasie dwóch tygodni testu soft był już 2-krotnie aktualizowany.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

W ustawieniach mamy od góry skrót pod wszystkie parametry naszego robota, a dalej sekcję zarządzania mapą. Możemy wybrać zapisywanie wielu map jeśli mamy dom piętrowy, mapę można nazwać, a w ramach edycji wygenerowanej mapy podczas pierwszego mapowania domu, można scalić lub rozdzielić pomieszczenia, nazwać je lub ustawić strefy zabronione. Nie ma bardziej zaawansowanych funkcji jak wskazanie rodzaju podłogi, naniesienia mebli, wskazania zasłon do ignorowania czy luster.

Dalej mamy harmonogramy sprzątania – ustalimy kiedy i jak robot ma sprzątać. W historii sprzątania mamy statystyki – według robota w ramach 21 cykli (błędnie nazwane godzinami), 12 h i 38 minut robot posprzątał 672 m2 podłogi. Realnie eufy zaniża metraż – cały dom, który według innych marek ma 168 m2 do odkurzania, według eufy ma 138 m2. Wejście do domu i kuchnia mają 28 m2, a nie 31 m2, więc różnic nieco jest.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Kolejna sekcja to „Ustawienia sprzątania dywanów” – ustalimy czy robot ma odpalać maksymalną moc na dywanach BoostIQ i to jak ma się zachowywać po ich wykryciu – odkurzać z uniesionymi padami, unikać, czy wjechać z mopami na dole.

W sekcji „Ustawienia stacji bazowej: ustawisz jak często robot ma wracać na przemywanie szmatek (15-25 minut ze skalą co minutę), jak długo ma suszyć szmatki (od 2 do 4 h) i jak często ma wracać na opróżnianie zbiornika kurzu: mądry/15/30/45/60 minut.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy Lab to funkcje w fazie testów – tu mamy opisywany wcześniej tryb „Inteligentnego śledzenia czyszczenia” oraz wykrywanie poziomu wody, który pokazuje się ikoną pod mapą. Dalej mamy sterowanie ręczne wirtualnym joystickiem.

W ustawieniach głosowych wybierzemy jeden z wielu języków dla komunikatów głosowych – jest polski i ustawimy głośność. Dalej włączymy system AI.See do rozpoznawania i omijania przeszkód.

W ustawieniach robota mamy tryb nie przeszkadzać (DND), włącznik automatycznego powrotu do czyszczenia po doładowaniu baterii, czułość wykrywania wysokości (średni lub awaryjny). Możemy też włączyć blokadę przycisków na robocie przed dziećmi. To tu można wyrazić zgodę na przesyłanie wpisów dziennika aktywności do eufy i program podnoszenia jakości usług.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Ostatnie sekcje to aktualizacja oprogramowania, statystyki części i akcesoriów z jasnymi instrukcjami, jak je czyścić i wymieniać, w tym filmik pokazujący, jak samodzielnie wymienić obie baterie w robocie (przy każdym kole jest bateria 2600 mAh). Na końcu mamy sekcję pomocy z samouczkami, funkcję znajdź robota i ustawienia udostępniania aby więcej domowników mogło korzystać z robota na różnych urządzeniach.

Jak widać apka eufy Clean dla X10 Pro Omni zawiera tylko najpotrzebniejsze funkcje, nie jest przeładowana masą opcją personalizacji, a jedynie nietypowe opcje są w ramach eufy Lab. Program ani razu nie sprawił mi problemów, działa szybko, odświeża się sprawnie i nie gubi mapy. Z softu można być naprawdę zadowolonym.

Czy warto kupić eufy X10 Pro Omni?

Robota eufy X10 Pro Omni mogę z czystym sumieniem polecić każdemu szukającemu prostego i skutecznego robota bez dziesiątek dodatkowych funkcji w aplikacji, z prostym utrzymaniem w czystości.

Sprzęt znakomicie odkurza, świetnie mopuje, nie zostawia smug. Efekty przemywania szmatek w stacji należą do jednych z najlepszych na rynku, suszenie też jest skuteczne.

eufy X10 Pro Omni / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl

Ogromną zaletą są kompaktowe rozmiary stacji. To najmniejsze rozwiązanie tego typu na naszym rynku. Duży plus to tylko 32,5 cm szerokości robota i kształt zbliżony do litery D – robot lepiej sprząta narożniki i wciska się w wąskie przestrzenie.

Wad ma mało, a do tego część z punktowanych w tej recenzji minusów w rzeczywistości zależy od indywidualnego podejścia do tematu robotów.

Faktem jest natomiast to, że w cenie ok. 3000 zł eufy X10 Pro Omni ma bardzo mocną konkurencję w postaci popularnych marek reame, Xiaomi i Roborock, a także mniej znanych u nas firm, jak Narwal czy Ecovacs. Bez porządnego marketingu i fajnych promocji ciężko będzie się eufy przebić, choć to naprawdę dobry sprzęt.

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.6

ZALETY
  • Wysoka moc ssania 8000 Pa (4 poziomy mocy do wyboru);
  • Kształt zbliżony do zaokrąglonej litery D – lepsze efekty sprzątania w narożnikach;
  • Autoopróżnianie pojemnika kurzu do worka w stacji;
  • Bardzo długi czas pracy;
  • Szerokość tylko 32,5 cm – to 2,5 cm mniej niż standard okrągłych robotów;
  • Filtr wstępny z siateczki przed filtrem EPA E11;
  • Pełna obsługa języka polskiego w apce i komunikatach głosowych;
  • Unoszenie mopów na 1,2 cm;
  • Pływający zespół szczotki głównej;
  • W miarę skuteczny system rozcinania zaplątanych włosów;
  • Pamięć wielu map;
  • Wykrywanie dywanów;
  • Mopy w kształcie 5 kąta nachodzą na siebie.
  • Suszenie szmatek ciepłym powietrzem;
  • Zarzucanie tyłem przy krawędziach w mopowaniu, celem niwelowania martwej strefy;
  • Łatwe utrzymanie czystości stacji (wyjmowana tacka z tarkami);
  • Wystarczające pojemności zbiorników wody i worka na kurz;
  • Efekty czyszczenia szmatek w stacji na wysokim poziomie – porównując do innych robotów z mopami obrotowymi;
  • Kompletny zestaw sensorów – robot dobrze mapuje i jest delikatny dla przeszkód;
  • Wspina się na przeszkody ponad 2 cm;
  • Opcja zagęszczenia toru jazdy dla lepszych efektów (zakładka na 3);
  • Umiarkowana głośność pracy;
  • Prawidłowo dobrana ilość dozowanej wody na każdym poziomie;
  • Delikatny dla mebli;
  • Prosta, nieprzeładowana aplikacja eufy Clean z dobrą oceną w Google Play (w skali globalnej);
  • System AI.See dobrze rozpoznaje średniej wielkości przedmioty i omija przewody.
WADY
  • Brak dozowania detergentu w stacji;
  • Brak wysuwanego mopa do boku;
  • Brak funkcji automatycznego zdejmowania i zakładania mopów w stacji;
  • Brak podgrzewania wody do mycia mopów w stacji;
  • Szczotka boczna montowana na śrubkę, a nie na wcisk, choć nie plącze włosów, więc nie ma potrzeby jej demontowania;
  • Skromny zestaw sprzedażowy;
  • Drobne błędy w tłumaczeniu apki;
  • Niewyjmowany zbiornik wody;
  • Wysokość 10,8 cm – jedna z większych na rynku.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

To również warto przeczytać!

Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.

Szukając natomiast dobrego odkurzacza koniecznie sprawdź naszą listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych.

Zachęcam również do zerknięcia na maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.

Ceny eufy X10 Pro Omni


Krzysztof Kulikowski

Komentarze

Najnowsze artykuły

  • Ekspresy do kawy
  • Krups
  • Newsy

Ekspres Krups Sensation z nowym systemem spieniania Milk Maestro

Już w marcu (najpóźniej w kwietniu) do sprzedaży trafią nowe ekspresy do kawy od marki…

23 lutego 2025
  • Dreame
  • Odkurzacze
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Odkurzacz Dreame Z30 Station nie jest drogi, a ma wszystko. Gdzie jest haczyk? (TEST)

Testuję Dreame Z30 Station i sprawdzam, czy warto dzisiaj kupić flagowy odkurzacz pionowy chińskiej marki,…

22 lutego 2025
  • Bosch
  • Newsy
  • Odkurzacze

Premiera nowej serii odkurzaczy pionowych Bosch Unlimited 9 polskiej produkcji

Na naszym rynku debiutują odkurzacze Bosch Unlimited 9 polskiej produkcji. Pod wieloma względami podobne do…

22 lutego 2025
  • Promocje

Najtańszy z dobrych odkurzaczy? Laresar V7 kupisz teraz z rabatem

Czy można kupić dobry odkurzacz pionowy za 372 zł? Podobno tak, bo na promocję właśnie…

21 lutego 2025
  • Promocje

Grube przeceny na elektronarzędzia Parkside Performance w Lidlu

Już od soboty 22 lutego startuje akcja z grubymi przecenami na serię elektronarzędzi Parkside Performance.…

21 lutego 2025
  • Miele
  • Promocje
  • Zmywarki

Kup zmywarkę Miele G7 i odbierz detergenty za 1000 zł gratis + kod na kolejny zakup

W RTV EURO AGD mają niezłą promocję na zmywarki do zabudowy marki Miele. Można zgarnąć…

20 lutego 2025