Goat Bot Unicut H1
Geekbuying.pl wprowadził do sprzedaży ciekawego robota koszącego Goat Bot Unicut H1. Na start sprzedaży mamy od razu niemal 1000 zł rabatu.
Cena sugerowana robota Goat Bot Unicut H1 to 6359 zł, ale już na start sprzedaży został przeceniony do 5429 zł z terminem końca akcji do 25 kwietnia. Dodatkowo z naszym kodem rabatowym „Techmaniak6” cena spada do 5103,26 zł!
W sprzedaży dostępne są wersje: biało-szara i żółto-czarna – obie w tej samej cenie. Wysyłka jest darmowa, a Geekbuying daje 20-dniową gwarancję najniższej ceny.
W maju planujemy testy Goat Bot Unicut H1, więc sam sprawdzę, jak wypada w praktyce, ale już na pierwszy rzut oka ma ciekawą specyfikację i konstrukcję.
Nawiguje w połączeniu stacji RTK i technologii wizyjnej VSLAM, generuje dokładne mapy co do centymetra, optymalizuje ścieżkę koszenia. Kosisko ma 24 cm szerokości, robot może kosić z prędkością do 0,4 m/s, a regulacja wysokości koszenia to 25 – 65 mm.
Jedyne czego brakuje w specyfikacji sprzętu to podanego czasu pracy na jednym ładowaniu, ale można spodziewać się, że jest to przynajmniej 50-60 minut, a może i więcej.
Producent chwali się sztuczną inteligencją i zdolnością do rozpoznawania do 200 grup przedmiotów. Robot pokonuje wzniesienie o pochyleniu do 25 stopni, a dzięki zabezpieczeniu obudowy zgodnie z normą IPX6 można myć go z węża (pod lekkim ciśnieniem).
Robot jest przeznaczony na trawniki do 1500 m2, nie wymaga przewodu ograniczającego, a z przodu ma podwójny czujnik DToF. Głośność pracy nie przekracza 59 dB i już po pierwszych zajawkach na YT widać, że dobrze omija nawet małe przedmioty na trawniku.
Sterujemy aplikacją na smartfony, mapowanie odbywa się automatycznie lub z naszym sterowaniem, mapę możemy podzielić na wiele stref koszenia, a dodatkowo możemy ustalić własne wzory koszenia, dodając na trawniku serca, napisy czy bardziej skomplikowane wzory.
Czas ładowania to 120 minut, bateria litowo-jonowa pracuje z napięciem 18 V, waga robota to 10 kg, a wymiary robota to: 26 cm wysokości, 60,2 cm długości i 41,4 cm szerokości.
W zestawie dostajemy poza robotem: stację ładującą z ładowarką 10 m, stację RTK z masztem i zasilaczem 10 m, 9 zapasowych ostrzy i podkładek (robot działa z 3 ostrzami) i komplet instrukcji. Producent daje 3 lata gwarancji na ten sprzęt, z wyjątkiem baterii – ta jest objęta 2-letnią ochroną (szczegóły na stronie firmy).
W ubiegłym roku testowałem prymitywnego, ale taniego robota z Lidla, który przeżył cały sezon i w tym roku będzie dalej zasuwać po moim trawniku, choć nie będzie miał aż tyle pracy, co w 2024 roku, a to z uwagi na testy wielu innych konstrukcji.
Właśnie też sprawdzam robota z LiDARem MOVA 1000, kolejny na testy ma przyjechać Terramow S1200, a w maju właśnie Goat Bot Unicut H1, więc tegoroczny sezon trawnikowy zapowiada się pasjonująco 😉.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
I to jest promocja! W Lidlu możesz teraz kupić Parkside PAMRS 1000 A1, czyli jednego…
Nowy robot koszący Dreame A2 doczekał się małej przeceny, a w gratisie można też wyrwać…
Czym jest dobra pralka automatyczna? Na to pytanie może być wiele odpowiedzi. Wybór urządzenia zależy…
Nadarza się świetna okazja dla osób szukających dobrej lodówki. RTV EURO AGD przeceniło dwa modele…
Shark PowerDetect IP1251EUT to nietypowy odkurzacz pionowy, który z jednej strony nie jest tak drogi,…
Na AliExpress mamy teraz sporo przecen – jedne lepsze, drugie gorsze. Wśród tych wszystkich ofert…
Komentarze
A co myślicie o Mammotion Yuka? Sprzęt dopiero miał premierę, ale producent godny polecenia czy nie?
Powinienem uszczegółowić: chodzi mi konkretnie o Yuka Mini.
Widziałem je tylko na targach i oglądałem parę testów - wydają się bardzo ciekawe, ale żeby mieć jakąś sensowną opinię to trzeba samemu przetestować, a zaplanowane testy to: Mova 1000 , Terrmaov S1200 , Goat Bot Unicut H1 .
No nie wiem. Luba 2 wyprzedana. Zostały tylko te na 5000 i więcej mkw. A cena faktycznie prawie 2x większa. Miałem Dreame A1 i oddałem po miesiącu walki z nim. Gubił się co chwila.
Klonem Dreame A1 - Mova 1000 jestem jak na razie zachwycony.
Cis mi się wydaje, że roboty z RTK znikną szybciej, niż się zadomowią na rynku.
Tym bardziej przy dostępności robotów z Lidarem/kamerą w o wiele niższej cenie. Spodziewam się,cze Mova 1000 po sezonie zejdzie do 4000 PLN.
Bardzo możliwe, że tak będzie, ale na razie za mało znam ten rynek, dopiero wchodzę w kategorię robotów koszących, więc za wcześnie żeby coś wyrokować ;)