>
Kategorie: Odkurzacze Polecamy Tefal

Tefal X-Clean 10. Odczuwalnie najlżejszy odkurzacz myjący?

Sprawdzam, co potrafi Tefal X-Clean 10, czyli jeden z najlżejszych odkurzaczy myjących na polskim rynku.

Ostatni rok to wysyp bardzo zaawansowanych odkurzaczy myjących podłogi aktywnie, ale większość ma jedną, podstawową wadę – są ciężkie i nieporęczne. Francuska firma Tefal postanowiła to zmienić i dzięki współpracy z marką Narwal stworzyła model X-Clean 10 – jeden z najlżejszych (pod względem realnie odczuwalnej wagi w ręce) odkurzaczy myjących na rynku, gdyż ta nie przekracza 800 g!

Już na ubiegłorocznych targach IFA w Berlinie znalazłem na stoisku Narwala bardzo ciekawą informację o współpracy z Groupe SEB, czyli właścicielem marek Rowenta i Tefal – tam też po raz pierwszy pokazano wstępną wersję odkurzacza X-Clean 10, jego zalety i zastosowane technologie.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Pół roku później nowy model trafił do polskiej oferty marki Tefal, a na innych rynkach sprzedawany może być pod marką Rowenta lub pod samym Narwalem (z drobnymi różnicami jako S10 Pro lub S20 Pro).

Samą firmę Narwal czytelnicy agdManiaK.pl mogą znać z testów innowacyjnych robotów Narwal Freo Z Ultra i Narwal Freo X Plus – super wykonanych, mających pełno autorskich rozwiązań i sprzątających na najwyższym poziomie, więc znając Narwala, do Tefala X-Clean 10 podszedłem z wysoko postawionymi oczekiwaniami.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 to pierwszy odkurzacz aktywnie myjący w ofercie marki, ale nie pierwszy mop w ogóle. Na polskim rynku od dłuższego czasu mamy niedrogi sprzęt Tefal X-Combo 2-1 z padami obrotowymi za mniej niż 900 zł, ale nie jest to tak zaawansowany odkurzacz, jak X-Clean 10.

Odkurzacz Tefal X-Clean 10 okiem techManiaKa

Wolisz oglądać, zamiast czytać? Zobacz wideo prezentację odkurzacza myjącego Tefal X-Clean 10 przygotowaną przez Amadeusza i Dominika z kanału techManiaK.pl.

Specyfikacja Tefal X-Clean 10 GF7540

Pod względem parametrów mamy tu standard dla najlepszych odkurzaczy myjących: czas pracy do 60 minut z baterią 3600 mAh, 550 obrotów wałka na minutę, aż 5 trybów pracy.

Suszenie wałka gorącym powietrzem w zależności od stopnia wilgotności wałka trwa od 30 do 50 minut – nie będzie problemów z nieprzyjemnymi zapachami. Pojemność zbiorników jest typowa dla takich konstrukcji.

Dobrze, że mamy polskie komunikaty głosowe wraz z podpowiedziami, co należy z urządzeniem zrobić po pracy, czy po samooczyszczeniu.

Parametry Tefal X-Clean 10 GF7540 są następujące:

  • Moc silnika: 200 W;
  • Siła ssania: 18 kPa;
  • Obroty szczotki: 550 obr./min.;
  • Pojemność baterii: 3600 mAh (77,75 Wh);
  • Napięcie akumulatora: 21,6 V;
  • 5 trybów pracy: Inteligentny AI, Max, Turbo, Cichy i ssanie;
  • Temperatura wody do mycia wałka w stacji: temp. pokojowa;
  • Temperatura powietrza do suszenia: 65 stopni;
  • Opcja sprzątania na płasko;
  • Mieści się pod meblami z niszą powyżej 15 cm;
  • Czas pracy: 30-60 minut;
  • Czas samooczyszczenia i suszenia w stacji: 30-60 minut;
  • Maksymalna powierzchnia sprzątania 400 m2;
  • Czas ładowania: 3,5 h;
  • Pojemność zbiornika na wodę czystą: 790 ml;
  • Pojemność zbiornika na wodę brudną: 670 ml;
  • Filtracja: EPA;
  • Głośność pracy: 72 dB;
  • Komendy głosowe w 16 językach, w tym PL;
  • Waga: całkowita 4,2 kg, odczuwalna 0,8 kg;
  • Szerokość wałka myjącego: 26 cm;
  • Wymiary odkurzacza: 23 cm głębokości, 27 cm szerokości i 116 cm wysokości;
  • Wymiary stacji: 30,5 cm szerokości, 31,5 cm głębokości.


Wraz z odkurzaczem dostajemy małą i ładną stację dokującą – tak, jak odkurzacz jest w kolorze białym, w połysku. Mamy też ładowarkę, której nadmiar przewodu można ukryć pod stacją, nie zabrakło zapasowego wałka mopującego i specjalnego wyciora do czyszczenia kanału odprowadzającego i niszy wałka – silnik nieco zasłania ten element, więc wycior jest bardzo pomocnym narzędziem.

Jakość wykonania, ergonomia i konstrukcja

Konstrukcja jest typowa i nie ma żadnych udziwnień choć trzeba przyznać, że Tefal z Narwalem mocno ją odchudzili, aby uzyskać odczuwalnie lekki sprzęt.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Mamy smukły uchwyt z wyborem 1 z 4 trybów pracy, włącznikiem oraz przejściem do trybu samooczyszczenia, niżej znalazł się zbiornik wody brudnej z separatorem elementów stałych oraz zmywalnym filtrem EPA. Zbiornik wody czystej został przeniesiony na dół, więc nie obciąża ręki przy pracy.

Odkurzacz można postawić pionowo i tak zablokować. Ma też 4 ciche koła podporowe, które nie dystansują mocno wałka od podłoża, co niestety niejednemu konkurentowi się zdarza. Wałek nakładany jest na silnik bezpośredni i blokowany magnetycznie z lewej strony. Wyjmuje się go bardzo łatwo.

Nisza wałka zawiera od dołu niebieski plastik z zębami, który wyżyma materiał z brudu i wyczesuje włosy, czy sierść, następnie jest 15 dysz natryskowych, nasączających wałek czystą wodą, a wyżej mamy metalową listwę – w procesie suszenia nagrzewa się i osusza materiał wałka. To konstrukcja sprawdzona i stosowana przez wielu producentów.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Jakość wykonania robi ogromne wrażenie. Tefal X-Clean 10 to moim zdaniem najlepiej wykonany pod względem użytych materiałów i spasowania odkurzacz myjący z jakim miałem styczność.

Do tego jest biały, matowy – uwielbiam ten kolor w sprzętach AGD i RTV. We wpisie z premiery pod koniec marca żartowałem, że gdyby Apple pokazało swój odkurzacz myjący, to pewnie wyglądałby właśnie jak ten Tefal i po 3 tygodniach zabawy tym urządzeniem jeszcze bardziej mi się podoba.

Ergonomia jest tu na najwyższym poziomie. Wygodny uchwyt z wypustem pod palec wskazujący, za nim kawałek gumy, a na końcu kolejne gumowanie, aby przy pracy na płasko nie rysować plastikiem podłóg.

Manewrowanie Tefalem X-Clean 10 jest banalnie proste, sprzęt prowadzi się sam, gdyż wałek ciągnie urządzenie do przodu – należy je lekko przyhamowywać dla jak najlepszych efektów usuwania plam i zabrudzeń.


Manewrowanie na boki nie sprawia żadnych problemów i faktycznie odczuwalna waga w ręce to coś koło deklarowanych 800 g – ze wszystkich testowanych odkurzaczy myjących aktywnie, Tefal jest po prostu najlżejszy.

Jak odkurza i mopuje Tefal X-Clean 10 GF7540?

Urządzenie dostajemy dobrze zapakowane i zabezpieczone. Obrazki są czytelne i raczej każdy ogarnie o co chodzi. Jeśli nie lubimy papierowych instrukcji, mamy też kody QR prowadzące do filmików na YT pokazujących osobno jak używać odkurzacza i jak o niego dbać.

Z praktycznych informacji należy wiedzieć, że czysta woda dodawana do urządzenia powinna mieć temperaturę z przedziału 10-50 stopni C – nie może to być gorąca woda. Do zbiornika wody czystej możemy dodawać detergent w odpowiednich proporcjach, zgodnie z zaleceniami producenta.

Domyślnie odkurzacz „mówi” po angielsku. Do wyboru mamy aż 17 różnych języków komunikatów głosowych, więc od razu warto zmienić je na polski. Jednocześnie naciskamy przycisk samooczyszczenia i wyboru trybu pracy (jedno naciśnięcie, nie trzymamy przycisków) – powtarzamy proces aż do znalezienia naszego języka.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Obcokrajowców w naszym kraju ucieszy dostępność rosyjskiego, niemieckiego, arabskiego czy tureckiego. Głośność komunikatów głosowych można też pogłośnić lub ściszyć trzymając odkurzacz w stacji i naciskając przycisk wyboru trybu pracy przez 2 sekundy.

Przed pierwszym użyciem na podłogach warto przeprowadzić samooczyszczenie w stacji. Urządzenie oferuje nam 5 trybów pracy, choć sami wybrać możemy 1 z 4.

  • Inteligentny AI – domyślnie dozuje 1 z 4 poziomów wody, ale może zwiększyć jej zużycie nawet do 4/4, podobnie jest z ssaniem – bazuje na 1 z 4, ale może podwyższyć do 4 z 4. Czas pracy to ok. 45 minut;
  • Turbo – domyślnie dozuje 3 z 4 poziomów wody, podobnie jest z ssaniem – też 3 z 4 poziomów. Czas pracy to ok. 25 minut;
  • Quiet – domyślnie dozuje 2 z 4 poziomów wody, podobnie jest z ssaniem – też 2 z 4 poziomów. Czas pracy to ok. 60 minut;
  • Ssanie – nie dozuje wody, działa tylko ssanie do zbierania płynów na 3 z 4 poziomów. Czas pracy to ok. 45 minut;
  • Max – to maksymalna ilość dozowanej wody 4/4 i moc ssania 4/4, odpala się go poprzez przytrzymanie przycisku wyboru trybu, niestety trzeba go cały czas trzymać – działa w każdym trybie (w ssaniu oczywiście nadal bez dozowania wody).

Nad ikonami trybów pracy mam ledowy wskaźnik pokazujący ilość zabrudzeń – niebieski kolor świadczy o małej ilości zabrudzeń lub ich braku, pomarańczowy mówi, że jest ich nieco więcej, a czerwony, że dużo. Czerwony kolor to błąd.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Nie ma tu wskaźnika naładowania w procentach, czy w minutach do rozładowania. Mamy tylko ikonę baterii, która świeci na zielono gdy mamy 50-100% baterii, na żółto gdy 10-50% i na czerwono gdy mniej niż 10%.

Odkurzacz sprawdzałem na wiele sposobów, przez ponad dwa tygodnie miałem okazję przetestować działanie Tefala X-Clean 10 na kafelkach gresowych ze wzorkiem i głębokimi fugami, na lakierowanych deskach modrzewiowych i niezbyt wodoodpornych panelach.

Od razu należy zaznaczyć, że odkurzacz nie służy do prania dywanów, choć jak wjedziemy nim na dywan z krótkim włosiem to sprzętu nie uszkodzimy, a coś tam brudu z niego wyciągniemy.

Tefal X-Clean 10, plama po kawie / fot. agdManiaK.pl

Typowy test usunięcia zaschniętej plamy po kawie (espresso 25 ml) Tefal zdał na piątkę. Realnie jeden przejazd do przodu i do tyłu i zniknęło 99,5 % plamy. Głębokie fugi też na się oczyścić, wystarczy wjechać w taką fugę wałkiem i poczekać w tej pozycji kilka sekund.

Tefal X-Clean 10, zbieranie płynu / fot. agdManiaK.pl

Kolejny test to zbieranie płynów – rozlałem ok. 500 ml zawartość tacki z ekspresu do kawy – odkurzacz za jednym przejazdem zbiera wszystko w trybie turbo, a jedynie płyn pozostający w głębokich fugach wymaga drugiego przejazdu.

Tefal X-Clean 10, zbieranie dużych zabrudzeń / fot. agdManiaK.pl

Zbieranie dużych elementów wraz z płynami pokazuje, że X-Clean 10 to doskonale zaprojektowany sprzęt. Pierwszy przejazd tylko do przodu, a odkurzacz pochłonął 100% wszystkiego co przygotowałem, a trochę tego było: ryż, mąka, cukier, herbata, płatki owsiane, kawa ziarnista, ketchup i mleko.

Stan odkurzacza po takim sprzątaniu jest właściwy – wałek po paru obrotach sam się oczyścił i nadawał się do dalszej pracy bez ryzyka rozcierania mleka czy ketchupu zmieszanego z mąką. Co prawdo za wałkiem, w niszy, w której pracuje było trochę zabrudzeń, ale nie ma ryzyka ich wypadnięcia na podłogę. Po jednym cyklu samooczyszczenia w stacji nisza ta jest już idealnie czysta, bez śladów rozmoczonej mąki.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Idealnie zaprojektowano ilość dozowanej wody i moc ssania do danego trybu. Umyłem pod rząd 20 metrową kuchnię, za każdym razem w ok. 4 minuty i 30 sekund, a dało to takie statystyki:

  • Turbo – w zbiorniku wody brudnej 100 ml, w czystej zostało 620 ml, na podłodze zostało ok. 70 ml. W tym trybie dalibyśmy radę umyć ok. 93 m2 podłogi;
  • AI – w zbiorniku wody brudnej 40 ml, w czystej zostało 700 ml, na podłodze zostało ok. 50 ml. W tym trybie dalibyśmy radę umyć ok. 176 m2 podłogi, pod warunkiem, że nie będzie dużych zabrudzeń;
  • Cichy – w zbiorniku wody brudnej 30 ml, w czystej zostało 700 ml, na podłodze zostało ok. 60 ml. W tym trybie dalibyśmy radę umyć ok. 176 m2 podłogi;
  • Max – w zbiorniku wody brudnej 390 ml, w czystej zostało 300 ml, na podłodze zostało ok. 100 ml. W tym trybie dalibyśmy radę umyć ok. 32 m2 podłogi.

Jak widać tryb MAX ma bardzo duże zużycie wody, dla mocno zabrudzonych podłóg – idealnie nada się do zbierania rozlanych, gęstych płynów, ziemi z rozbitej doniczki przez kota czy naniesionej ziemi przez psa lub dziecko.


Powyższy test pokazuje też, że tryb AI dozuje tyle samo wody co cichy, ale gdy czujnik wykryje większą ilość zabrudzeń, odpali wyższą moc. Turbo jest idealnym trybem na podłogi nieco mocniej zabrudzone – poradzi sobie praktycznie z każdym zadaniem.

Szkoda jedynie, że tak, jak tryby turbo, AI, cichy i ssanie wybieramy przyciskiem, tak tryb max trzeba cały czas trzymać – jak puścimy to wraca do jednego z trybów głównych, które mieliśmy ustawione chwilę wcześniej.

Pełny zbiornik mieści 790 ml – sprawdziłem, czy producent nie przekłamuje i jednak nie – idealnie taka ilość mieści się pod sam korek. Na jedno przemycie wałka zużywane jest 180 ml wody w stacji i jest to typowy wynik.

Głośność pracy:

  • Cichy – 61,1 dB;
  • Turbo – 64 dB;
  • Ssanie – 63,5 dB;
  • AI – 62,8 dB;
  • Samoczyszczenie – 65,5 dB;
  • Samosuszenie – 53,7 dB.

Jak widać X-Clean jest stosunkowo cichym i równo pracującym sprzętem. Nic tu nie piszczy, dźwięk silnika jest delikatny, nie będzie raczej nikomu przeszkadzać. Co ważne koła też są ciche, dobrze zaprojektowane, nie słychać ich podczas przemieszczania i nie plączą wokół siebie włosów.

Tefal X-Clean 10, łatwe wyjmowanie wałka / fot. agdManiaK.pl

Tefal X-Clean 10, wyjmowanie zbiornika wody czystej / fot. agdManiaK.pl

Ogólna obsługa jest banalna. Bardzo wygodnie wyjmuje się zbiornik wody czystej z dołu odkurzacza – nie ma on żadnych przycisków, trzyma się magnetycznie. Zbiornik wody brudnej też ma wygodny zaczep robiący jednocześnie za uchwyt. Przy wkładaniu na miejsce, należy porządnego wcisnąć aż usłyszymy dźwięk zatrzasku.

Tefal chwali się, że X-Clean 10 sprząta też na płasko – to prawda, możemy położyć go i wjechać w przestrzenie mające ponad 15 cm miejsca. Co prawda w pozycji poziomej zmniejsza nam się moc ssania i pojemność samego zbiornika wody brudnej, ale przynajmniej możemy umyć podłogę pod łóżkami, czy meblami na nóżkach.

Tefal X-Clean 10, sprzątanie pod meblami na płasko / fot. agdManiaK.pl

Tefala X-Clean 10 używałem bardzo intensywnie przez kilka tygodni. Ten tekst powstał we współpracy z firmą Tefal, co też widzisz po oznaczeniach „artykuł sponsorowany” na początku i końcu tekstu, ale od siebie dodam, że to jeden z najlepszych odkurzaczy myjących aktywnie na polskim rynku i naprawdę polubiliśmy się.

Może nie ma podgrzewania wody do mycia wałka w stacji, nie ma bajeranckiego podświetlenia podłogi, ale swoją robotę wykonuje równie dobrze, jak flagowce konkurencji, a w niektórych aspektach nawet je bije. Choćby odczuwalna waga jest śmiesznie mała, a to, jak się sam czyści w stacji, może być wzorem do naśladowania.

Konserwacja i czyszczenie

Odkurzacz w stacji dokującej może samodzielnie oczyszczać sobie wałek. Wystarczy odstawić sprzęt do stacji i nacisnąć przycisk czyszczenia (gwiazdki). Mniej więcej 3-4 minuty trwa czyszczenie wałka w dużej ilości wody, w tym czasie wałek obraca się w obu kierunkach, a komunikaty głosowe informują nas o każdym kolejnym etapie.

Dalej mamy proces suszenia, podczas którego wałek co jakiś czas się obraca i w zależności od jego wilgotności po 30-50 minutach wałek jest czysty i suchy.

Co kilka cykli warto ręcznie przeczyścić odkurzacz wyjmując wałek, przecierając nakrywkę wałka, niszę w której pracuje, a tam gdzie trudniej dojść, użyć załączonego do zestawu wyciora.


Po cyklu samooczyszczenia odkurzacz przypomina o potrzebie wylania brudnej wody – zbiornik ma separator elementów stałych i płynnych, a w górnej części zawiera zmywalny filtr EPA (producent zaleca 48 h suszenia). Najlepiej dokupić sobie od razu drugi filtr – gdy jeden schnie po myciu, na drugim możemy pracować.

Producent dodał rączkę do łatwego otwierania zbiornika – oba elementy lubią się zassać, więc rączka ułatwia bezwysiłkowe dostanie się do środka. Do zbiornika wody czystej możemy dodawać detergenty w odpowiednich proporcjach, zgodnie z zaleceniami producenta.

Warto wiedzieć, że proces samooczyszczenia i suszenia może trwać od 30 do 60 minut – specjalne sensory same dobierają właściwy czas do uzyskania efektu czystego i suchego wałka. Jeśli chcemy włączyć tylko tryb samooczyszczenia bez suszenia, to wystarczy przycisk samooczyszczenia przytrzymać 2 sekundy. Podczas procesu suszenia nie tylko włosie wałka myjącego jest osuszane, ale także filtr EPA.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Pod względem utrzymania w czystości, konserwacji ręcznej to jeden z najłatwiejszych odkurzaczy myjących aktywnie na rynku.

W teorii chciałoby się jeszcze, żeby Tefal X-Clean 10 podgrzewał sobie wodę, którą myje wałek, ale jak widać nie jest mu to specjalnie potrzebne do uzyskiwania podobnych efektów czystości jak w urządzeniach z podgrzewaniem – dobry projekt robi robotę.

Ile kosztuje Tefal X-Clean 10 GF7540?

Nowy model został wyceniony na kwotę 2199 zł i tyle kosztuje praktycznie w każdej sieci handlowej. Dostępność bardzo dobra: znajdziemy go w Tefal Store, RTV EURO AGD, Media Markt czy Media Expert, a sporo sztuk leży w sklepach stacjonarnych, więc nie trzeba czekać na przesyłkę.

Co ważne, odkurzacz bierze udział w akcji „Testuj 30 dni”, czyli gwarancji satysfakcji – jeśli w tym okresie nie spełni oczekiwać, możesz go oddać. Tefal wysyła za darmo kuriera po używany sprzęt i oddaje kasę, więc realnie to jeden z niewielu odkurzaczy myjących, który można wypróbować bez ryzyka utraty 2200 zł – to powinien być standard rynkowy.

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Francuska firma znana jest ze świetnej dostępności części i materiałów eksploatacyjnych, a do tego w przyzwoitych cenach. Przykładowo zestaw wałka myjącego i filtra EPA to koszt 89 zł, sam wałek 62,10 zł, sam filtr EPA 39,20 zł, zbiornik wody czystej to 172,30 zł, zbiornik wody brudnej 311,80 zł, czy stacja dokująca 151,70 zł.

Nawet jakbyśmy coś przypadkowo uszkodzili, to zawsze możemy zakupić potrzebną część – Tefal daje 15 lat gwarancji naprawialności na ten model.

Czy warto kupić Tefal X-Clean 10 GF7540?

Tefal X-Clean 10 / fot. agdManiaK.pl

Tefal ma w swojej ofercie świetnie się prowadzący, ultra lekki odkurzacz myjący aktywnie, znakomicie usuwający zaschnięte plamy, pochłaniający duże zabrudzenia, wciągający wszelkie rozlane płyny.

Oczyszcza się w stacji perfekcyjnie i to nawet bez podgrzewania wody. Możemy w nim stosować detergenty dedykowane do odkurzaczy myjących, a w zestawie dostajemy zapasowy wałek i narzędzie ułatwiające ręczne czyszczenie. Proces samooczyszczenia i samosuszenia w stacji trwa łącznie tylko 30 minut, a pojemności zbiorników spokojnie wystarczą w trybie AI na dokładne wyszorowanie dużego domu.

Jak widać Tefal X-Clean 10 ma same zalety, kosztuje mniej niż główni konkurenci, a do tego jest od nich wszystkich lżejszy w realnym odczuciu w dłoni.

Artykuł sponsorowany

Ceny Tefal X-Clean 10 GF7540


Krzysztof Kulikowski

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Odkurzacze
  • Samsung

Premiera super lekkich odkurzaczy Samsung Bespoke AI Jet Lite

Na polskim rynku debiutuje nowa linia odkurzaczy Samsung Bespoke AI Jet Lite. Mają stacje opróżniające…

29 maja 2025
  • Newsy
  • Pralki i suszarki
  • Samsung

Samsung rozbija bank i wprowadza pralkę o wsadzie aż… 20 kg!

Samsung właśnie wprowadził nową wersję swojej najpojemniejszej pralki. Model WF20DG8650BVU4 oferuje aż 20 kg wsadu!…

29 maja 2025
  • MOVA by Dreame
  • Odkurzacze
  • Testy
  • Wiadomość dnia

MOVA X4 Pro. Lepszego odkurzacza do mycia podłóg nie znajdziesz? (TEST)

Po specyfikacji MOVA X4 Pro wygląda na najlepszy odkurzacz myjący na polskim rynku. Czy rzeczywiście…

29 maja 2025
  • Artykuł sponsorowany
  • Beko
  • Kuchnie i piekarniki
  • Polecamy
  • promowane-reklama

Już są w polskich sklepach. Ten sprzęt będzie robił furorę

Beko nie zwalnia tempa i pokazuje coraz to ciekawsze produkty. Pośród nich jest linia piekarników…

29 maja 2025
  • Promocje

Philips, Zelmer, Silvercrest i Parkside. Nowa pula promocji w Lidlu

Na ostatni tydzień maja Lidl przygotował sporo ofert dla uprawiających sporty, ale nie zapomniał też…

28 maja 2025
  • Promocje

Wypasiony ekspres DeLonghi z kawami na zimno wreszcie poniżej 3000 zł

Zarówno RTV EURO AGD, jak i Amazon obniżyli w ostatnim czasie cenę podstawowej wersji ekspresu…

28 maja 2025