MOVA Z50 Ultra
W oficjalnym sklepie marki MOVA pojawił się nowy robot – MOVA Z50 Ultra z zupełnie nowym systemem mopowania HydroSync.
Robot MOVA Z50 Ultra ma cenę sugerowaną 5099 zł, ale na starcie sprzedaży kupisz go za 4099 zł, a zapisując się do newslettera otrzymasz dodatkowo 10% rabatu na 1 zakup, czyli cena spadnie do 3689,10 zł – jak na nowego flagowca to całkiem spoko kwota. Przedsprzedaż potrwa do 8 maja lub wyczerpania stanów.
Nowy system mopowania HydroSync to mop w rodzaju taśmociągu – obracając się przeciera podłogi, od góry jest nasączana czystą wodą i wyżymany z brudu – w robocie mamy zbiornik wody brudnej, jak i czystej, a stacja ma funkcję odbioru brudnej i uzupełniania czystej.
Dodatkowo dla minimalizowania martwej strefy z prawej strony robot ma mały mopik obrotowy – zupełnie, jak w Roborock S8 MaxV Ultra, czy Roborock Saros 10. Moduł z obracającą się szmatką ma docisk aż 18 N do podłoża (ok. 1,8 kg), nasączany jest wodą o stałej temperaturze 36 stopni, a brud jest z niej zeskrobywany z dużą siłą. Układ nie plącze wokół siebie włosów.
Nie bardzo tylko rozumiem, co producent ma na myśli pisząc o odprowadzaniu brudnej wody z modułu z siłą aż 50 000 Pa – może to ciśnienie ssania pompki?
Szmatka mopa ma też mieć dodatkowy wałek obracający się z prędkością 70 obrotów na minutę, którego zadaniem jest puszenie materiału w celu polepszenia efektów pochłaniania brudu. MOVA twierdzi, że ich rozwiązanie systemu mopowania jest dużo lepsze od wałków obrotowych, jak w eufy S1 Pro Omni, który właśnie testuję.
Nowy robot nawiguje wykorzystującą technologię Triple-Intelligence AI Sensing Tech – przednią kamerę i radar laserowy w obrotowej kopułce, a to wszystko wsparte algorytmami AI, więc potrafi rozpoznawać plamy i skupiać się na ich usunięciu w ramach różnych strategii sprzątania. Ponoć system rozpoznawania przeszkód ogarnia ich ponad 160 rodzajów i ma 100% skuteczność omijania przewodów.
Sensor czuwający nad stanem mopa ma decydować o ewentualnej, ponownej przepierce, a czujnik zmętnienia wody w stacji o wysłaniu robota w ostatni obszar na ponowne mopowania, gdy woda z przemycia szmatki w stacji jest bardzo brudna.
Moc ssania odkurzacza to 19 000 Pa, ma zastosowaną szczotkę z nożami usuwającą z siebie zaplątane włosy (odpowiednik TriCut 2.0 z Dreame). Szczotka boczna jest wysuwana, więc dobrze sprząta narożniki. W zależności od trybu sprzątania mopy mogą zostać uniesione (do odkurzania dywanów) lub szczotka główna i boczna (do mopowania). Czas pracy robota w trybie standard (2/5) to 140 minut, co ma zapewnić 140 m2 sprzątniętej podłogi.
Stacja podgrzewa wodę do 75 stopni C – wykorzystuje ją do przemywania szmatek, pojemnik wody czystej ma 4,5l pojemności, a brudnej 4 l. Pojemność worka na kurz w stacji to ponoć 4 l, a zbiornika kurzu w robocie ok. 300 ml. Suszenie mopa ma trwać 3,5 h, ładowanie baterii 4 h.
W zestawie dostajemy dwa wkłady z detergentem (stacja dozuje go automatycznie) i dwie szmatki mopujące.
Przyznam, że jestem bardzo ciekaw nowego systemu mopowania – resztę już dobrze znamy z innych modeli MOVA i Dreame. Na rynku chińskim podobne konstrukcje są już od dłuższego czasu, jak choćby Dreame MOVA G30 Ultra, czy starszy Dreame MOVA G20 Master, więc fajnie, że wreszcie i ta seria trafia do naszego kraju.
Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W polskich sklepach debiutuje pralka MPM 5112-PT-44 o dużym wsadzie 10 kg. Co ciekawe, nowy…
Dobra lodówka, która ma niski pobór prądu? Niełatwo dzisiaj o taki model, ale mamy 4…
Na polskim rynku debiutuje MOVA Wet&Dry X4 Pro - najnowszy odkurzacz aktywnie myjący, który może…
MOVA E20 to robot sprzątający, który ma oferować dobrą jakość w przystępnej cenie. Czy tak…
Ta promocja długo nie potrwa. Na Allegro można teraz kupić ekspres Philips EP2334/10 LatteGo w…
Wreszcie temperatura za oknami podskoczyła do okolic 20 stopni, a już za kilka dni startuje…