fot. Sergey Ryzhov, Fotolia.com
Francuska gazeta „60 milions de consommateurs” przeprowadziła kolejne duże badanie rynku AGD, sprawdzając niezawodność AGD. Wynika z niego, że średnia awaryjność jest coraz wyższa.
Spis treści
Na zachodzie Europy świadomość konsumencka jest na innym poziomie niż w Polsce. Niemcy i Francuzi mają duże redakcje zajmujące się testami sprzętów AGD czy badaniem rynku, a u nas co najwyżej możemy liczyć na przedruki lub test tabletek do zmywarek przeprowadzony przez jeden z polskich urzędów.
Jedynym z ciekawszych badań ostatnich tygodni, pokazujących stan rynku AGD jest to przeprowadzane przez Francuzów.
Gazeta „60 milions de consommateurs” przeprowadziła między listopadem a grudniem 2024 roku kolejne duże badanie rynku AGD. Od lat wykonuje je co rok (lub trochę rzadziej), sprawdzając niezawodność AGD w siedmiu kategoriach i poziom zadowolenia użytkowników, a przy tym zwracają uwagę na deklarowaną dostępność części zamiennych, ich ceny czy długość ochrony gwarancyjnej.
Gazeta wraz z instytutem badawczym przeprowadziła ankietę wśród 4977 respondentów, dotyczącą siedmiu kategorii AGD. To pralki, zmywarki, lodówki, piekarniki, odkurzacze, roboty kuchenne i ekspresy do kawy.
Francuski rynek mocno różni się od naszego, ale zwłaszcza w pierwszych pięciu kategoriach mamy sporo analogii, więc wyniki badania mogą być wartościowe dla każdego konsumenta w Polsce.
Wskaźnik niezawodności to procent urządzeń, które nie uległy awarii w okresie krótszym niż 12 lat dla dużego AGD i 10 lat dla małego AGD. Wskaźnik satysfakcji obliczany jest na podstawie kryteriów danej kategorii: rozmiar, hałas, łatwość czyszczenia.
Podawania okresu dostępności części jest wymagane przez francuskie prawo na podstawie artykułu 111-4 kodeksu konsumenckiego. W wynikach uwzględniono tylko te marki, które uzyskały ponad 100 odpowiedzi.
Podstawowy wniosek z badania to wzrost awaryjności AGD w stosunku do poprzedniego badania. W edycji z 2025 roku średnia awaryjność to 81,6%, a w poprzedniej (1,5 roku temu) podawano 84,8%.
Autorzy zaznaczają, że wpływ na wynik też może mieć fakt, że w tegorocznej edycji brano pod uwagę sprzęty maksymalnie 12-letnie, a w poprzednich edycjach 10-letnie. Zmiana podyktowana jest przeciętną żywotnością urządzeń AGD na rynku francuskim (13 lat). Wyniki badania wskazują też na spory wzrost cen części zamiennych o 10-15%, a to skutkuje wzrostem cen napraw.
Rekordowy spadek trwałości zalicza kategoria pralek – z 84,5% w 2023 roku do 74% w 2025 roku. Gazeta zaznacza, że powodem takie stanu rzeczy mają być spore zmiany na rynku AGD we Francji – silna konkurencja ze strony Samsunga i marek chińskich jak Haier, przez co sprzedaż wielu liczących się dotychczas producentów spada, a rośnie średni wiek urządzeń tych marek już posiadanych przez konsumentów, co zwiększa ryzyko awarii.
Z raportu wynika, że aż 13 marek ma poziom niezawodności poniżej 80%. Względem poprzedniego badania z 2023 roku najwięcej stracił Bosch i Electrolux. Tylko firma Miele pozostając na pozycji nr 1 zdołała poprawić swój wynik.
Pięciu producentów osiągnęło wyniki niepozwalające na rekomendację zakupu przez gazetę. To Beko, Laden, AEG, Arthur Martin i Candy. Ten ostatni producent uzyskał najgorszy z możliwych wyników.
Najwyższy stopień zadowolenia w badaniu osiągnęła firma Miele, a najniższy Beko i Indesit, gdzie posiadacze skarżą się na zbyt wysoki hałas. Słabiej wypada też Electrolux.
Electrolux i Candy tracą ponad 20 pkt w rankingu niezawodności względem poprzedniego badania, traci też Brand (z 87,5% do 71,4%), a dobrą niezawodność prezentują tylko Bosch (86,8%) i Miele – 83,1%.
Francuska gazeta chwali działania wszystkich producentów pod względem utrzymania dostępności części na 15 lat – pierwszą firmą, która złożyła taką deklarację było Miele, reszta rynku dostosowała się (z wyjątkiem Candy, która to marka daje 14 lat).
Na pozycji lidera zaskoczeń nie ma – liderem niezawodności jest Liebherr (95,8%0. Za to kolejne miejsca są już niespodziewane w mojej ocenie: Whirlpool, Faure (grupa Electrolux), Hotpoint-Ariston i Indesit. Wszystkie trzy marki poza Faure to jedna grupa dziś należąca do Beko Europe, ale jeszcze do niedawna sprzedająca AGD pod amerykańskim koncernem Whirlpool Corp.
Te cztery firmy osiągnęły wynik niezawodności powyżej 90%. Dobry wynik osiągnął też Samsung – 88,1%.
Zaskoczeniem jest ostatnie miejsce z najwyższym wskaźnikiem awaryjności – to koreański LG z wynikiem 78,5%, co skutkuje oceną niewystarczającą do rekomendacji zakupowej. Niewiele lepszy wynik osiągnął Electrolux (80,2%), czy Bosch (80,5%) oraz Beko (81,9%).
Gazeta zaznacza, że awarie chłodnictwa są bardzo kosztowne i według respondentów badania wzrosła średnia cena usunięcia usterki. Najwyższe noty za satysfakcję z użytkowania zgarnia Samsung (głównie za pojemność), Haier (za wyposażenie wnętrza) i Liebherr.
Ponoć najlepsza kategoria z najmniejszym spadkiem wskaźnika niezawodności (średnia 86%). Najlepsze wyniki osiąga Hotpoint-Ariston (91,6%), Electrolux (91,2%), Neff (89,1% – marka koncernu BSH), Brandt (87,1%).
Wynik poniżej 80% zaliczają tylko dwie marki: De Dietrich i Scholtes – u nas kompletnie pomijane. Co do deklaracji dostępności części, w tej kategorii jest naprawdę ciekawie – 20 lat deklarują takie firmy, jak Brandt, Sauter, De Dietrich, a reszta od 10 do 15.
Najwyższy poziom zadowolenia zaliczyły firmy Electrolux i Bosch, a tuż za nimi Samsung.
To chyba najdziwniejsza kategoria, gdyż liderami zadowolenia są marki Dyson i Samsung, ale jednocześnie te firmy osiągają bardzo niski średni wskaźnik niezawodności na poziomie 70,7% dla Dysona i 77,8% dla Samsunga, a gorzej jest tylko w LG – 63,4%.
Liderami niezawodności są marki Rowenta (94,6%, Groupe SEB – u nas to Tefal) i Miele (95,4%), nieźle wypada też Hoover (87%). Pozostałe marki to Moulinex (też Groupe SEB, 84%), Electrolux (84,9%), Bosch (84,3%) i Philips – 82,4%.
Gazeta wskazuje, że nadal słabo wypada Dyson – na naszym rynku to lider sprzedaży. Francuscy użytkownicy narzekają na wysokie ceny, słabą jakość wykonania, ale chwalą za zwrotność, niewielkie rozmiary i łatwość obsługi.
Badanie wskazuje też wyższy poziom niezawodności odkurzaczy przewodowych (84%) niż akumulatorowych (78%).
Pod względem czasu dostępności części najlepiej wypada Rowenta, Moulinex i Miele – 15 lat, ale reszta nie oferuje gorszej dostępności niż 10-13 lat.
Wyniki badań w kategorii robotów kuchennych i ekspresów możemy jedynie potraktować jako ciekawostkę, gdyż nasz rynek mocno różni się od francuskiego.
Gazeta wskazuje, że liderem niezawodności w robotach jest francuski Moulinex (95,5%, Groupe SEB, czyli Tefal), a najgorzej wypada firma Bosch ze wskaźnikiem 63,7%. Nieźle ma radzić sobie Thermomix z wynikiem 91,3%, a także Lidlomix (87,3%). Sporo krytyki jest pod adresem Lidlomixa pod względem braku deklaracji czasu dostępności części i ich ogólna słaba dostępność.
Rekordzistą dostępności części jest firma Magimix – 30 lat, a reszta oferuje od 10 do 15 lat, z czego 15 to Moulinex, SEB i KitchenAid.
Niestety rynek ekspresów do kawy jest we Francji totalnie odmienny od naszego – ogromną popularnością cieszą się urządzenia kapsułkowe, potem przelewowe, najlepsze wyniki niezawodności osiągają ekspresy kapsułkowe Tassimo od Boscha (86,6%), potem Dolce Gusto Krupsa i Nespresso Krupsa.
Na wstępie polecam samodzielny zakup i sprawdzenie raportu, bo jest naprawdę ciekawy, a także śledzenia gazety „60 milions de consommateurs” w przyszłości. Ten artykuł to tylko skrót, wręcz zajawka tego, co można wyczytać z treści i tabelek raportu francuskiej redakcji.
Niemieckie Miele jako producent z segmentu premium wypada świetnie lub bardzo dobrze we wszystkich kategoriach i tu nie ma większego zaskoczenia, ale słaba pozycja firmy LG, wysoka awaryjność ich chłodnictwa, czy odkurzaczy to spore zaskoczenie.
Podobnie jak bardzo wysoka pozycja marek Rowenta i Moulinex w kategoriach odkurzaczy i robotów kuchennych. U nas te same produkty sprzedawane są głównie pod marką Tefal, jak odkurzacze pionowe X-Force Flex, czy roboty kuchenne I-Companion lub I-Couch Touch.
Badanie potwierdza mocną pozycję niemieckiego koncernu BSH w większości kategoriach, z wyjątkiem robotów kuchennych. Ich marki Bosch, Siemens, Neff osiągają wysokie wskaźniki niezawodności i dobry poziom satysfakcji. Podobnie ocenić i podsumować można koreańskiego Samsunga. W chłodnictwie zachwyca kolejny producent z segmentu premium – firma Liebherr, ale to raczej było do przewidzenia.
Polski rynek AGD jest bardzo specyficzny, mocno różni się od francuskiego, więc nie można wprost przenosić wyników badań z ich rynku na nasz, ale warto potraktować go jako pewnego rodzaju wskazówkę z kraju, który znacznie bardziej dba o przejrzystość rynku, walczy z działaniami antykonkurencyjnymi i ma własne regulacje polepszające kwestię dostępności części zamiennych, czy zdolności sprzętu do naprawy.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Na Dzień Matki mamy prawdziwy wysyp promocji na roboty sprzątające, odkurzacze, a nawet roboty koszące.…
MOVA wystartowała 9 maja z nową pulą promocji na roboty i odkurzacze. W super cenach…
W Media Expert mają bardzo ciekawy model zmywarki polskiej produkcji z metalowym dnem i wygodnym…
iRobot Roomba 205 DustCompactor Combo przykuwa uwagę już od pierwszego spojrzenia. Nie ma typowej, wystającej…
Media Expert ma świetną ofertę na tanią pralkę bez większych wad i braków w wyposażeniu.…
Beko nie zwalnia tempa i pokazuje coraz to ciekawsze produkty. Pośród nich jest linia piekarników…
Komentarze
Nawiązując do słów z artykułu fajnie byłoby móc poczytać o różnicach między naszym a francuskim rynkiem konsumenta albo w ogóle porównać inne rynki szczególnie w zakresie tych rozwiązań których u nas nie ma.
Zastanawia mnie też kwestia zapewnienia serwisu, dostępności części, i jak to się ma do masowego wręcz wprowadzania coraz to nowych modeli przez, jak mniemam, głównie chińskich producentów.