Samsung Bespoke AI Jet Ultra VS90F40DEK/GE / fot. K. Kulikowski, agdManiaK.pl
Samsung Bespoke AI Jet Ultra VS90F40DEK/GE to ponoć najmocniejszy odkurzacz na świecie. Czas sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest, i czy warto teraz kupić ten sprzęt.
Spis treści
Koreański producent od dwóch lat ma w ofercie jeden z najmocniejszych odkurzaczy pionowych na świecie – to Samsung Bespoke Jet AI, który testowałem w wakacje 2023 roku.
Jedyną konkurencją był wtedy dla niego Dyson Gen5detect z mocą 280 AW, a Samsung opisuje swój model jako 280 W – jednostka jednostce nie równa, ale oba realnie generowały przez długi czas najwięcej mocy.
Niedawno jednak na rynek trafiła seria mocnych odkurzaczy marki Dreame – m.in. model Z30 Station oferujący 310 AW lub 30 kPa i także wyposażony w stację opróżniającą oraz bardzo bogaty zestaw akcesoriów – jeszcze obszerniejszy niż Samsung we flagowej wersji.
Podczas targów IFA 2024 Samsung zapowiedział nową wersję flagowca w serii Bespoke z mocą ok. 310 W, ale widać uznano, że to za mało i wiosną 2025 roku mieliśmy premierę modelu generującego aż 400 W mocy ssania – to Samsung Bespoke AI Jet Ultra VS90F40DEK/GE.
Jak na razie (czerwiec 2025) nikt nie oferuje niczego mocniejszego, a dla ujednolicenia jednostek zaczynam przeprowadzać w każdej recenzji testy ciśnienia ssania wakuometrem, który podaje wyniki w mbarach, co łatwo można przeliczyć na ciśnienie ssania w kPa.
Jak wypadł nowy model Samsunga w testach i czy faktycznie jest taki mocarny? Zapraszam do lektury!
Cena na start sprzedaży w kwietniu 2025 roku wyniosła 5499 zł i do dzisiaj stoi na takim poziomie. To jakieś 300 zł więcej od poprzedniego flagowca Samsung Bespoke Jet AI mającego cenę sugerowaną 5199 zł.
Starszy model z mocą 280 AW w czerwcu 2025 roku zaczął jednak spadać cenowo do bardziej przyzwoitego poziomu nawet 3999 zł, więc obecnie realna różnica między tymi odkurzaczami to już 1500 zł.
W ofercie premierowej Samsung Bespoke AI Jet Ultra miał naprawdę dobrą promocję od producenta – zgarnąć można było 500 zł zwrotu na konto i głośnik Music Frame HW-LS60D/EN o wartości 1579 zł. Piszę o tym, bo Samsung często wraca z takimi promocjami, więc warto się rozejrzeć przed ewentualnym zakupem.
Do wyboru masz wariant czarny VS90F40DEK/GE lub miętowy VS90F40DEM/GE – na testy dostałem wersję czarną, ale znacznie bardziej podoba mi się wariant miętowy – Samsung umie w kolory i design.
Dostępność nowego modelu Samsung Bespoke AI Jet Ultra jest bardzo dobra – kupisz go największych sieciach handlowych, jak Media Markt, RTV Euro AGD, Media Expert i ich sklepach internetowych, a także bezpośrednio od Samsunga, gdzie zawsze można liczyć na drobny rabat w postaci 5% na pierwszy zakup lub kody w aplikacji Samsung Shop.
Co do potrzebnych w przyszłości części, to dostępność jest na niezłym poziomie, ale ceny części nie należą to niskich. Filtr materiałowy to koszt 47-149 zł (zamiennik vs oryginał) zł, filtr HEPA VCA-SHF97K/GL to 149 zł, dodatkowa końcówka do mopowania VCA-WBA95/GL kosztuje 699 zł, zestaw 5 worków do stacji czyszczącej All-in-One VCA-ADB952 – 80 zł.
Koszt zakupu dodatkowej baterii jest wręcz kosmiczny – za większą VCA-SBTC97 o czasie pracy do 100 minut trzeba zapłacić 1259 zł, mniejsza VCA-SBTA95 z czasem pracy do 60 minut to koszt 799 zł u producenta, ale da się ją znaleźć w sieci po ok. 500 zł.
Fajnym dodatkiem jest też zestaw 4 dodatkowych końcówek, których brakuje w bazowym zestawie: Samsung Jet Tool Kit 6575E8595 za 349 zł z giętką rurą, ssawką z miękkim włosiem do kurzu, rozsuwaną ssawką szczelinową z włosiem i ssawką z włosiem do uporczywego brudu.
Cenowo mamy i tak jeden z najdroższych odkurzaczy pionowych na polskim rynku, więc nie dziwić powinny wysokie ceny baterii, filtrów czy wałków do elektroszczotek – na szczęście dla osób z zmniejszym budżetem, w temacie filtrów znajdziemy na AliExpress i paru innych stronach dużo tańsze zamienniki.
Dodam, że Samsung do końca 2025 roku prowadzi loterię z nagrodami. Za każde wydane 500 zł otrzymujesz 1 los i możesz wygrać wartościowe nagrody: codziennie smartband Samsung Galaxy Fit 3 (213 sztuk), co tydzień projektor Samsung The Freestyle Gen2 (33 sztuki), a co miesiąc flagowy odkurzacz bezprzewodowy o rekordowej mocy ssania 400 W – Samsung Bespoke AI Jet Ultra (8 sztuk).
Cyferki nowego flagowca Samsunga są po prostu najlepsze na rynku. Wrażenie robi największe moc samego silnika – to aż 1050 W.
Dotychczas najmocniejsze były modele Dreame Z30 (855 W), Dyson Gen5 (752 W) i poprzedni Samsung Bespoke Jet AI (730 W). Czas pracy jest bardzo długi z elektroszczotkami dzięki dwóm bateriom w zestawie, na dodatek jedna jest mniejsza i lżejsza, więc może mieć wpływ na większą wygodę użytkowania przez osoby, dla który każdy gram ma znaczenie.
Specyfikacja Samsung Bespoke AI Jet Ultra:
Większość parametrów nie zmieniła się w stosunku do poprzednika Bespoke Jet AI – mamy te same baterie, o tej samej pojemności, czasie pracy, napięciu, czy czasie ładowania. Pojemność zbiornika kurzu też jest identyczna, filtracja to nadal najwyższa półka – 5 stopniowa.
W zestawie dostajemy (poza jednostką centralną i stacją opróżniającą): elektroszczotkę uniwersalną Dual Active LED, elektroszczotkę Slim LED+ do podłóg twardych, mini elektroszczotkę Pet Tool+, teleskopową ssawkę szczelinową, ssawkę 2w1 z włosiem, przejściówkę elastyczną ułatwiającą sprzątanie nad meblami, dwie baterie o różnej pojemności i wadze, rurę teleskopową z stopniową regulacją od 52,5 do 66,5 cm, stojak na akcesoria, adapter do ładowania drugiej baterii, dwa zapasowe worki 2 l i komplet czytelnych instrukcji obsługi.
Obie elektroszczotki mają niezłe oświetlenie LED, choć nie jest to typ podświetlenia z Optif Fluffy Dysona, czy OmniBrush z Dreame, gdzie zielone/niebieskie światło umieszczono bardzo nisko, więc prawie jak laser podświetla każdą drobinkę. Samsung idzie bardziej drogą Boscha czy Philipsa w tym temacie – nie jest to aż tak bajeranckie, jak w Dreame i Dysonie, ale robi robotę – lepiej wszystko widać w ciemnych pomieszaniach czy pod meblami.
To, czego zabrakło głównie w elektroszczotce uniwersalnej Dual Active LED to zębów wyczesujących wałek obrotowy – Samsung twierdzi, że konstrukcja z dodatkowym wałkiem przednim (nie ma napędu) sprawia, że włosy są układane na płasko pod obrotowy wałek, więc od razu wciągane są do rury, a nie owijają się wokół wałka – częściowo tak jest, gdy włosów nie ma na podłodze zbyt wiele, ale wystarczy ich nieco większa ilość i wszystko plącze się wokół wałka.
Druga elektroszczotka do podłóg twardych Slim LED+ nie ma takich problemów – obraca się w szczelnej niszy, więc włosy transportuje od razu do rury.
Elektroszczotka uniwersalna o sporej mocy 120 W ma zabezpieczony front gumą, więc nie obijemy nią mebli, jedynie narożniki zostały pozbawione takiego wykończenia. Elektroszczotka do podłóg twardych o mocy 20 W nie ma żadnego zabezpieczenia z frontu i na rogach, za to obie są świetnie zabezpieczone od spodu – nie ma ryzyka porysowania podłóg. Fajnie, też, że wszystkie kółka są wyjmowane do czyszczenia.
Mała elektroszczotka z paskami włosia i gumy znakomicie usuwa kurz i włosy z kanap, materacy, czy samochodowej wykładziny. Co prawda ma dość wąski obszar roboczy i wałek nie jest łatwo wyjmowany, to jednak robi super robotę.
Ssawka szczelinowa to stare i dobrze znane rozwiązanie ze starych modeli – jest teleskopowa, więc można rozwinąć ją z 30,5 cm do 47 cm długości, jest dość wąska i mieści się w wąskich szczelinach.
Ssawka z włosiem 2w1 sprawdza się przy sprzątaniu mebli, a kątówka ułatwia sprzątanie nad nimi – ma kilka pozycji do ustawienia, współpracuje zarówno z rurą teleskopową jak i jednostką centralną.
Na akcesoria mamy specjalny stojak – mieści je wszystkie. Do ładowania baterii mamy zewnętrzną ładowarkę z osobnym zasilaczem – w zestawie są dwie baterie, więc jedna może ładować się w stacji wraz z odkurzaczem, a druga w osobnej ładowarce. Co do wymiarów to stacja ma 30 cm średnicy, 85 cm wysokości, a z odkurzaczem 118,8 cm wysokości. Stojak na akcesoria to 21 cm średnicy i 50,8 cm wysokości.
Baterie dodane do zestawu mocno się różnią. VCA-SBTC97 to bateria z czasem pracy do 100 minut w trybie ECO, ma 25,2 V napięcie i pojemność aż 3970 mAh (100 Wh). Druga bateria VCA-SBTD95 pracuje z tym samym napięciem 25,2 V, ale jej pojemność to już 2200 mAh (55,44 Wh). Baterie różnią się też wagą – mniejsza to 485 g, a większa to 681 g, czyli różnica to 196 g.
Sama jednostka centralna jest wykonana z wysokiej jakości plastików, nie ma żadnych śladów z formy, czy innych niedociągnięć, jak np. odkurzacze Dysona. Spasowanie też jest lepsze, nic nie trzeszczy, chwyt jest pewny, ergonomiczny, nie trzeba trzymać przycisku pracy.
Stacja to od lat ta sama konstrukcja – po prostu się sprawdza, więc nie ma czego ulepszać. Całość prezentuje się naprawdę dobrze – nie dziwię się, że kupującym odkurzacze Samsunga podobają się najbardziej, zwłaszcza, gdy porównamy je z pstrokatymi Dysonami mającymi na sobie niezbyt pasujące kolory, a akcesoryjne stojaki w jeszcze innych barwach niż odkurzacze.
Pod względem akcesoriów mamy to, co najpotrzebniejsze, a jeśli już się do jakiś braków przyczepić, to często korzystam w swoich odkurzaczach lub innych testowanych z giętej rury – ułatwia dotarcie do zakamarków w autach i przy odkurzaniu grzbietów książek w biblioteczce. Przydałaby się też lepsza ssawka do kurzu z miękkim włosiem – takową znajdziemy w dodatkowym zestawie Samsung Jet Tool Kit 6575E8595 za 349 zł.
Trochę szkoda, że nie dostajemy zapasowych filtrów w zestawie – są bardzo drogie, a na dodatek ten materiałowy powinien być obowiązkowo dawany podwójnie, gdyż wymaga od nas przemywania – mając dwa możemy na jednym pracować, a drugi będzie się suszyć.
Pochwalić Samsunga należy za dorzucenie do zestawu dwóch zapasowych worków, poza jednym już wstępnie zamontowanym. Dołączone instrukcje są dobrze napisane – mają czytelne grafiki i opisy.
Główne różnice to dodanie do trybu ręcznego wyższego poziomu mocy 400 W zamiast 280 W – dostępna jest tylko w trybie ręcznym i działa dosłownie 1-2 minuty. Tym samym podniesiono moc silnika z 730 W do 1050 W.
Samsung chwali się też ulepszeniem trybu automatycznego AI Cleaning Mode 2.0 – starszy model miał wersję 1.0. Ma lepiej radzić sobie z rozpoznawaniem typów podłóg i środowiska pracy. Rozpoznaje podłogi twarde, dywany, maty, rozróżnia rodzaj włosia dywanu (długie, krótkie, gęste), wykrywa rogi i zwiększa w nich moc ssania oraz prędkość elektroszczotki. Ulepszony tryb auto ma zwiększać efektywność czyszczenia i oszczędność baterii do nawet 21% względem poprzednika.
Ponoć mamy też kilka drobnych ulepszeń dotyczących filtracji radzącej sobie z cząstkami o wielkości 0,3 mikrometra, a także lepszą automatyczną diagnostykę odkurzacza, poprawione funkcje smart w aplikacji, jak choćby zatrzymanie pracy gdy ktoś do nas dzwoni i wyświetlenie stosownego komunikatu na ekranie pionówki.
Pod względem konstrukcyjnym zaszła tylko jedna zmiana – Samsung zrezygnował z systemu usuwania zaplątanych włosów z separatora zbiornika kurzu, podczas procesu opróżniania w stacji – był to element awaryjny, więc w nowej wersji się go pozbyto. Innych zmian nie zauważyłem, także pod względem pozostałej specyfikacji czy zestawu akcesoriów.
Odkurzacz możemy łatwo dodać do apki Samsung SmartThings. Jeśli mamy ją już na telefonie, czy tablecie, to najprawdopodobniej apka sama nas powiadomi o znalezieniu nowego sprzętu i zapyta, czy go dodać. Dodanie sprzętu trwa jakieś 10-15 sekund, przypisujemy go do pomieszczenia, w którym stoi.
Apka pokazuje nam wygodne skróty do multimediów, pogodę i zużycie prądu podłączonych urządzeń. Przykładowo odkurzacz miał podczas moich testów zużyć 176 Wh prądu, co apka przeliczyła sobie na 13 groszy kosztu. Apka przypomina nam o potrzebie wymiany worka w stacji, czyszczeniu filtrów i wszelkich innych kwestiach utrzymania sprzętu w najwyższej sprawności – poziom autodiagnostyki jest wybitnie dobry.
W apce ustalimy domyślny tryb ssania z którego odkurzacz ma startować, możemy wybrać czas trwania opróżniania zbiornika kurzu w stacji, zdalnie uruchomić opróżnianie, włączyć/wyłączyć światełka i wyświetlacz odkurzacza.
Fajną funkcją są alerty o połączeniach przychodzących i wiadomościach – sprzęt przerywa pracę i wyświetla stosowny komunikat. Co prawda nie ma tu tak zaawansowanych funkcji, jak w nowych pralkach i lodówkach Samsunga z opcją odbierania połączeń, ale i tak uważam to za funkcjonalny bajer – odkurzacz może zagłuszyć dzwonek telefonu.
Stację, odkurzacz jak i elektroszczotki wyprodukowano w Wietnamie. Jakość wykonania całości jest na bardzo dobrym poziomie – połączenia są szczelne, nic nie lata, nic nie trzeszczy.
Jednostka centralna jest wykonana bardzo dobrze, to zbliżony poziom do serii Z20 i Z30 od Dreame i minimalnie poniżej lidera jakości wykonania, czyli Boscha serii Unlimited 10.
Odkurzacz prowadzi się świetnie z każdą elektroszczotką, nie ucieka na boki. Elektroszczotki są dobrze zabezpieczone od spodu przed rysowaniem podłóg, a gorzej z frontu i po bokach – ta do podłóg twardych nie ma żadnego zabezpieczenia w tych miejscach, a uniwersalna dostała pasek gumy z frontu.
Samsung nie daje do zestawu kątówki do sprzątania pod meblami bez schylania się, ale sama konstrukcja pozwala ułożyć odkurzacz na płasko, więc łatwo wjedziemy w nisze o wysokości od 7,1 cm.
Przykładowo, pod typową kanapą IKEA z niszą 8 cm da się z łatwością posprzątać, choć niestety trzeba się schylić luk kucnąć. Trudniej odkurza się też meble, regały, czy półki – w tej czynności pomocna byłaby rura giętka, która pozwala odłożyć odkurzacz i operować samą końcówką.
Obie elektroszczotki są wyposażone w oświetlenie LED z czego mam wrażenie, że Slim nieco lepiej świeci. Oświetlenie umieszczono nad wałkami, więc bardziej oświetla nam przestrzeń, niż podświetla kurz na podłodze – choć i tak daje poglądowe info o brudzie. Do oświetlenia z Dyson Optic Fluffy czy Dreame OmniBrush jeszcze Samsungowi daleko.
Główna elektroszczotka z wałkiem uniwersalnym jest świetna na dywanach i wykładzinach – ma moc 120 W i nie blokuje się na dywanach o 3 cm włosiu, pod warunkiem, że nie odpalimy najwyższej mocy JET. Świetnie sprząta się nią każdy rodzaj podłogi i wciąga większe zanieczyszczenia.
Faktycznie znacząco ulepszono tryb automatyczny AI 2.0 – wystarczy położyć odkurzacz na podłodze, a ten sam wykrywa rodzaj podłogi pokazując animację i dostosowuje moc oraz obroty wałka. Zmienimy podłogę z twardej na dywan, dosłownie po 1-2 sekundach nastąpi zmiana tych parametrów.
Elektroszczotka do podłóg twardych Slim LED+ dobrze sprząta powierzchnie deski, panele, czy kafelki i w przeciwieństwie do uniwersalnej nie plącze wokół siebie włosów. To praktycznie jedyny element, który warto poprawić w szczotce Ative Dual – dodać zęby wyczesujące, które usuwałyby włosy z wałka, podobnie jak to ma rozwiązane Dyson, Dreame czy Shark.
Od testu Dreame Z30 AquaCycle sprawdzam ciśnienie ssania odkurzaczy pionowych za pomocą wakuometru – pokazuje on ciśnienie w mbarach, a 1 mbar to 0,1 kPa (100 Pa), więc z łatwością można przeliczyć ten parametr na często podawany przez producentów.
Tak wygląda aktualna tabela z pomiarami wakuometrem – będzie stale rozbudowywana:
Czas pracy jest ładnie opisany w instrukcji obsługi i zebrany w tabelkę – wartości nie są super precyzyjne i dotyczą nowych baterii, ale faktyczny wynik powinien być w niżej wymienionych okolicach (wartości w minutach):
Rodzaj akumulatora | Końcówka | MIN | MID | MAX | JET |
Duży akumulator 3970 mAh | Szczotka Active Dual | 58 | 40 | 19 | 14 |
Szczotka Slim LED+ | 77 | 43 | 22 | 18 | |
Ssawki | 100 | 49 | 16 | 1 | |
Mały akumulator 2200 mAh | Szczotka Active Dual | 34 | 21 | 10 | 8 |
Szczotka Slim LED+ | 45 | 25 | 12 | 10 | |
Ssawki | 60 | 30 | 10 | 2,5 |
Jeśli dokupisz końcówkę mopującą ze spryskiwaczem, to czas pracy na dużym akumulatorze wynosi aż 160 minut, a na małym 100 minut. Tabelka pokazuje jasno, że z elektroszczotkami nie osiągamy tych 400 W mocy, ani nawet 280 W – najwyższa moc 400 W pojawia się tylko z ssawkami w trybie Jet i największą baterią dając 1 minutę czasu pracy. Z małą baterią i tylko ssawkami czas pracy spada do 2,5 minuty, a generowana moc to 280 W.
Pod względem generowanego hałasu jest praktycznie tak samo, jak w poprzedniku i jest naprawdę dobrze. Podawane przez Samsunga 87 dB jest generowane tylko w trybie JET, gdy odkurzacz działa w trybie ręcznym z ssawkami, przy normalnej pracy w trybie AI zazwyczaj nie przekracza 70 dB. Dźwięk pracy odkurzacza nie jest męczący, elektroszczotki nie wydają z siebie dodatkowych dźwięków.
Głośność pracy:
Waga odkurzacza zależy od zastosowanej baterii – mała waży 485 g, a duża 681 g, czyli różnica to 196 g. Sama jednostka centralna z małą baterią to 1,68 kg, z dużą baterią to 1,87 kg.
Odkurzacz z rurą, dużą baterią i elektroszczotką uniwersalną waży 3,18 kg, z elektroszczotką do podłóg twardych 2,94 kg. Za to odkurzacz z elektroszczotką do podłóg twardych, rurą i małą baterią to 2,74 kg, a z uniwersalną elektroszczotką to 2,99 kg.
Odkurzanie podłóg twardych można wykonywać na poziomie MID lub AI – są wystarczające do typowych zadań. Przy głębokich fugach i pod meblami warto ustawić wyższą moc MAX, a JET sprawdzi się przy korzystaniu samych ssawek – z dobrze zaprojektowaną szczelinówką odkurzymy sprawnie cały samochód.
Przyznam, że to właśnie w odkurzaniu wykładziny auta widać sprawność tego sprzętu i to, że ma największą moc na rynku.
Jedynie czas pracy dosłownie kilku minut z wykorzystaniem obu akumulatorów sprawia, że trzeba być szybkim jak błyskawica lub obniżyć moc do MAX, wtedy będziemy mieć 16 i 10 minut czasu pracy w zależności od zastosowanego akumulatora. Kosmiczne 400 W lub 33 kPa mamy dosłownie minutę pracy z ssawkami, ale taka moc jest dedykowana pod zadania specjalne, sprzątanie punktowe, więc w zupełności wystarczy.
Sprawdziłem, jak odkurzacz radzi sobie w typowych zadaniach, czyli w odkurzaniu dywanu shaggy z 3 cm włosiem, w zbieraniu dużych elementów obiema elektroszczotkami, odkurzaniu tapicerki 4 kanap mini elektroszczotką, odkurzaniu auta, zbieraniu dużych ilości włosów, wciąganiu pajęczyn z kątów pod sufitem, pod kanapami czy odkurzaniu nad meblami i półek biblioteczki.
Zbieranie dużych elementów działa dobrze w obu elektroszczotkach – mimo wałków dochodzących do samego podłoża i braku regulowanego prześwitu z frontu w elektroszczotce uniwersalnej, test zbierania dużych elementów obie elektroszczotki przeszły wzorowo, zbierając 99,9%. Standardowo ułożyłem na kafelkach gresowych z głębokimi fugami po małej ilości: bułki tartej, cukru, ryżu, mąki, płatków owsianych, kawy ziarnistej i herbaty liściastej.
Najpierw elektroszczotka uniwersalna – zebrała wszystko idealnie i jest stan po tym zadaniu był prawie idealny. Minimalne ilości śladów po mące można było znaleźć na kółkach.
Na drugi ogień poszła elektroszczotka do podłóg twardych. Spodziewałem się, że tak jak w Boschu może coś wystrzelić do boku, zwłaszcza ziarna kawy, ale nie – wciągnęła wszystko tak samo dobrze jak ta uniwersalna. W tym teście elektroszczotki Samsunga radzą sobie lepiej niż te z Boscha, podobnie do Dreame, Dysona, Jimmy i Sharka.
Wciąganie większej ilości włosów to specjalność elektroszczotki do podłóg twardych – nie plączą się wokół osi, tylko trafiają do zbiornika na kurz, a ich ilość była naprawdę spora. Elektroszczotka uniwersalna nie ma niestety zębów wyczesujących takich, jak odpowiedniki Dreame czy Dysona, więc większość włosów zaplątała się wokół obrotowego wałka – ich usunięcie jest łatwe, a wałek jest wyjmowany do boku.
Odkurzanie dywanu typu shaggy z 3 cm włosiem wypada bardzo dobrze. Oczywiście należy użyć elektroszczotki uniwersalnej, parametry sprzątania sam dobiera tryb AI, a jedyny przypadek blokady wałka to odpalenie najwyższej mocy – trzeba korzystać z nieco niższej mocy, a i tak całą robotę robi elektroszczotka. Ilość wyciągniętego kurzu i włosów jest imponująca.
Elektroszczotka uniwersalna Samsunga radzi sobie z dywanami lepiej niż odpowiedniki Dysona (Digital Motorbar 120 W) i Boscha (MicroClean Brush 40 W), podobnie do obu elektroszczotek Dreame (OmniBrush 120 W i starsza uniwersalna) oraz Sharka (Duo Clean Detect 120 W).
Sprzątanie pod meblami może nie jest aż tak wygodne jak w odkurzaczach z łamaną rurą, czyli Tefalach X-Force Flex (prezentowaliśmy modele 15.60 i 13.60), Shark Power Detect IP1251EUT i IP3251EUT, czy Bosch Unlimited 10 ProPower BCS1051POW. Co prawda odkurzacz można położyć na płasko i wtedy ma maksymalnie 7 cm wysokości, zmieści się pod meblami z naprawdę niską niszą.
W takiej pozycji da się sprzątać, choć wymaga to od nas klęczenia lub mocnego schylenia się, a na dodatek elektroszczotki w tej pozycji nieco skręcają do jednego boku. Składanej rury w sprzęcie z rurą teleskopową jeszcze nie widziałem, ale inni producenci stosują przejściówki to ułatwiające – szkoda, że Samsung nie ma takowej do dokupienia lub od razu w zestawach.
Odkurzanie z małą elektroszczotką jest super wydajne. Samsung dobrze zaprojektował swoją elektroszczotkę – ma szorstkie włosie zamknięte w dwóch paskach gumy – usuwa świetnie mikrokurz siedzący w materiale. Mimo, iż kanapy odkurzam bardzo często (co tydzień, najczęściej w ramach testów), to i tak za każdym razem wyciągam sporo kurzu.
Odkurzanie nad meblami z przejściówką kątową pozwala na sięgnięcie dość wysoko bez potrzeba stawania na krześle, czy drabinie. Do przejściówki podłączymy ssawki i wykonamy robotę.
Ssawką z włosiem odkurzyć możemy też półki, choć do grzbietów książek i zakamarków meblowych brakuje ssawki z miękkim włosiem i giętej rury – te Samsung sprzedaje osobno. Powstałe pod sufitem pajęczyny usuniemy nawet gdy mamy niski wzrost – odkurzacz z szczelinówką i rurą teleskopową może mieć nawet 120 cm długości samych rur (nie liczę jednostki centralnej), więc sięgniemy wszędzie.
Sprzątanie auta tym sprzętem to wręcz przyjemność. W trybie ręcznym mamy 4 biegi do wyboru – wypada AI i 3 z 4, czyli MAX w zupełności wystarczy do każdego zadania, nawet ogromnych ilości piasku na wykładzinie, pod nogami kierowcy. W tym trybie mamy 16+10 minut czasu pracy na dwóch bateriach, czyli aż 26 minut.
Realnie na swoje małe auto segmentu B – Renault Clio V potrzebuję ok. 10 minut żeby ogarnąć kanapę, dwa fotele, całą powierzchnię wykładziny, schowki, półkę nad bagażnikiem i sam bagażnik, więc realnie dałoby radę na tych dwóch bateriach posprzątać duuużo większy wóz – praktycznie 2x większy.
Samsunga można też pochwalić za dobrej oświetlenie podłogi. Na powyższym GIFie widać granicę między odkurzoną podłogą, a tą ze sporą ilością kurzu – może nie jest to podświetlenie z Dysona i Dreame, ale działa jak trzeba i nieco przypomina to co oferuje Bosch oraz Philips.
Na koniec trzeba zaznaczyć kwestię rury teleskopowej. Regulacja jej długości sprawia, że odkurzacze Samsunga serii 95, Bespoke Jet Plus, Bespoke Jet Lite i Bespoke Jet AI są dobrym wyborem dla osób naprawdę wysokich, mających powyżej 190 cm wzrostu. Sam mam 179 cm i dla mnie środkowy poziom długości rury jest wystarczający.
Samsung dodając dosłownie kilka ulepszeń, z czego skupiając się głównie na mocy i sofcie, udowodnił, że cały czas może walczyć o pozycję lidera innowacyjności, oferując jedne z najlepszych odkurzaczy pionowych na świecie, nie bojąc się konkurencji brytyjskiego Dysona, amerykańskiego Sharka czy marek chińskich, jak szalejącego ostatnio z premierami Dreame. Co prawda ceny nowych modeli mogą odstraszać, ale do tego ta marka już nas chyba przyzwyczaiła.
Od siebie dodam, że chciałby zobaczyć parę ulepszeń w kolejnych wersjach – szkoda, że nie pojawiły się tutaj zęby wyczesujące zaplątane włosy z elektroszczotki uniwersalnej, kątówka ułatwiająca sprzątanie pod meblami, ssawka z miękkim włosiem do mebli czy giętka rura ułatwiającą sprzątanie zakamarków meblowych i samochodowych.
Odkurzacz o wszystkim nas informuje na ekranie lub przez apkę SmartThings. Dowiemy się, kiedy należy wymienić worek w stacji, wyczyścić filtry w odkurzaczu, jak i stacji, oczyścić elektroszczotki.
Konserwacja i czyszczenie nie należą do trudnych. Wałki z elektroszczotek dużych są łatwo wyjmowane, choć ta uniwersalna ma napęd bezpośredni, więc nisza wałka jest częściowo zasłonięta silnikiem. Wałek z małej elektroszczotki nie jest łatwo wyjmowany, ssawki, które nie używają prądu mogą być myte pod bieżącą wodą.
Zbiornik kurzu jest wypinany jednym przyciskiem, możemy z niego wyjąć filtr materiałowy, separator wielocyklonowy i wszystkie te części umyć. Trzeba tylko pamiętać o dokładnym wysuszeniu, żeby woda nie dostała się do silnika.
Filtr HEPA wyjmujemy inaczej niż w większości modeli Samsunga. Wysuwa się go dość ciężko do tyłu – za ekran. Można go ostukać z brudu, przedmuchać sprężarką lub umyć pod bieżącą wodą. Do czyszczenia filtrów nie należy używać wody pod dużym ciśnieniem.
Stacja zawiera 2 l worek montowany pod otworem z stykami ładowania. Od frontu mamy przycisk włączania i wyłączania opróżniania, ale po dłuższej nieobecności odkurzacza w stacji, po odłożeniu sprzętu, uruchamia ona opróżnianie automatycznie. Dostęp do worka jest prosty – zdejmujemy maskownicę, następnie klapkę komory.
Pod workiem znajduje się filtr z filcu, a od spodu stacji znajdziemy kasetę z filtrem HEPA. Pod spodem stacji mamy gumowane nóżki i kierunkowanie przewodu, na którą stronę ma wychodzić, niestety zabrakło miejsca na jego nadmiar.
Ogólnie do czyszczenia i konserwacji ciężki mieć większe zastrzeżenia, może jedynie przyczepiłbym się do małej elektroszczotki i braku łatwego wyjmowania z niej wałka, ale poza tym jest super.
Nowy model Samsunga jest bezsprzecznie najmocniejszym odkurzaczem pionowym na polskim rynku, a i prawdopodobnie na świecie (na czerwiec 2025 roku). Z uwagi na dodanie stacji opróżniającej, realnie nie ma wielu konkurentów.
Od razu do głowy przychodzi mi Dreame Z30 Station kosztujący ok. 2200 zł i z siłą ssania 30 kPa oraz Sharp PowerDetect IP3251EUT za 1800 zł z siłą ssania 32 kPa.
Samsung oferuje od konkurentów większą moc, dłuższy czas pracy z uwagi na dwie baterie w zestawie, do tego funkcje smart i parę ciekawych, autorskich rozwiązań, ale czy to wystarczy do odniesienia sukcesu sprzedażowego, biorąc pod uwagę cenę 5499 zł? Pewnie nie będzie to większym problemem, jeśli szuka się odkurzacza jak najlepszego, bez limitu cenowego.
Testowanie Samsunga Bespoke Jet AI to przyjemność i po części wręcz zabawa. Fajnie wykonywać codzienne obowiązki sprzętem bez większych wad, dopracowanym na przestrzeni ostatnich lat, z ogromną mocą, długim czasem pracy, a przy tym przyzwoitą wagą.
ZALETY
|
WADY
|
Jeśli szukasz dobrego odkurzacza koniecznie sprawdź naszą listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych.
Warto też zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych odkurzaczy i mopów myjących aktywnie.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Whirlpool wystartował z nową promocją na swoje najlepsze zmywarki. Zgarnąć można roczny zapas kapsułek Fairy…
Decydując się na nową lodówkę warto brać pod uwagę nie tylko jej cenę, głośność, czy…
Liebherr (po raz kolejny) organizuje okresową promocję na swoje lodówki, dając 10-letnią, darmową gwarancję, wymagającą…
Z początkiem czerwca kilka sklepów obniżyło cenę na ubiegłoroczną premierę od marki MOVA. Model MOVA…
Media Expert przecenił jeden z lepszych piekarników do zabudowy z pyrolizą i to z flagowej…
Ten tydzień obfituje w dobre oferty - zarówno na AGD, jak i niedrogie elektronarzędzia. Zwłaszcza…